
Zabralam sie wreszcie za liany z tylu dżungli i dziczki maliny kolczyste jak nie wiem co- jestem skluta,ale tylny plot uporzadkowany


Brat walczy dalej z slawnym korzeniem ................ po poprzednikach scietej leszczyny

Kolejny sasiad poprosil nas o ciecie pielegnacyjne......bo nie ma pily spalinowej-wiec znow beda prace spoleczne

Tulipany kwitna jeden dwa dni i po nich,zakwitly mi biale szafirki


Propozycja podforum NASZE KOTY. wątki rezydentów:
viewtopic.php?f=1&t=152457&view=unread#unread kto chce ,niech sie zglaSZA,BY JEGO WATEK PRZENIESIONO

z potrzeby mam pytanie- z tylu dzialki jest teren wilgotny na razie -sa tam leszczyny dwie przyciete i za nimi plot-chcialabym tam cos posadzic,ale nie wiem co- ma ktos jakis pomysl?-najchetniej widze tam wyobraznia cos ,co nie kluje i by kwitlo na tym okropnym plocie


Najnudniejszy pomysl to forsycje tam z tylu.
Kocie demotywatory spia,spaly i chyba nadal beda to robic
