Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.2

agusialublin pisze:coś się chmurzy a ja się strasznie boję burzy

A ja się nie boję. Przynajmniej w mieście

agusialublin pisze:coś się chmurzy a ja się strasznie boję burzy

Nie bój się się Kokuniu to tylko deszczyk nie burze.

Ja uwielbiam burze . :oops:

Nie boję się i coś mnie w niej fascynuje .

barbarados pisze:Ja uwielbiam burze . Nie boję się i coś mnie w niej fascynuje .

Ja też lubię - zwłaszcza oglądać wieczorem błyskawice.
Pod warunkiem że jestem w domu! :mrgreen:

Ale się teraz rozpadało.Ściana wody że nie widać bloku na przeciwko

U nas nie . Lepiej , żeby popadało , niż tak się kotłuje :twisted:

Powietrze by było inne i by sie zazieleniło .
Lubie burze też jak jestem na dworze . Ale zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa .

Ja miałam okres w życiu że ciągnęło mnie na dwór kiedy najbardziej lało. :wink:

Ewa L. pisze:
barbarados pisze:Ja uwielbiam burze . Nie boję się i coś mnie w niej fascynuje .

Ja też lubię - zwłaszcza oglądać wieczorem błyskawice.
Pod warunkiem że jestem w domu!

A ja lubię łazić po mieście w czasie burzy

MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
barbarados pisze:Ja uwielbiam burze . Nie boję się i coś mnie w niej fascynuje .

Ja też lubię - zwłaszcza oglądać wieczorem błyskawice.
Pod warunkiem że jestem w domu!

A ja lubię łazić po mieście w czasie burzy

W dzień tak ,w nocy nie. :mrgreen:

nienormalne jestescie :ryk:

ja to uciekam przed burzą aż sie za mna kurzy :mrgreen:

agusialublin pisze:nienormalne jestescie
ja to uciekam przed burzą aż sie za mna kurzy

Kiedyś w czasie burzy jechałam a w zasadzie uciekałam przed nią rowerem.
I tak sobie myślałam po drodze, pierdykmnie we mnie piorun czy nie :mrgreen:

agusialublin pisze:Kiedyś w czasie burzy jechałam a w zasadzie uciekałam przed nią rowerem.
I tak sobie myślałam po drodze, pierdykmnie we mnie piorun czy nie

I co

- zrezygnował :?:

Pewnie za szybka byłaś :wink:

A tak poważnie nie myśl o burzy jak o czymś złym a nic się nie stanie.A w kogo ma trafić piorun to i tak trafi bez względu jak bardzo będziesz go unikać. :ok:

Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:Kiedyś w czasie burzy jechałam a w zasadzie uciekałam przed nią rowerem.
I tak sobie myślałam po drodze, pierdykmnie we mnie piorun czy nie

I co - zrezygnował
Pewnie za szybka byłaś
A tak poważnie nie myśl o burzy jak o czymś złym a nic się nie stanie.A w kogo ma trafić piorun to i tak trafi bez względu jak bardzo będziesz go unikać.

jakoś nie pocelował :mrgreen:

widać za szybka byłam, dobrze że mi fotoradar fotki nie pstryknął :mrgreen:

Niesamowite to zjawisko, ale i tak mnie przeraża :strach:

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.2

Kto przegląda forum