Dziunia- kicia już w DS u Ani w Warszawie :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 24, 2013 16:14 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

Dostarcz :) ale jak najpóźniej będziesz w stanie

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 24, 2013 20:52 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

No a ja mam pociąg 4,30 rano (o ile można to nazwać ranem :? , niestety to jedyny sensowny dojazd bez ryzyka, że przesiadka mi ucieknie).
W czyim transporterku ma podróżować kiciunia? Mam zapasowy, wprawdzie wolałabym się z nim nie targać w te i we wte, ale gdyby było trzeba to i tak się da.
Acha, i potrzebny mi będzie kontakt do osoby, która będzie odbierać malutką w Warszawie. Ja dojadę na dworzec Warszawa Zachodnia, tam mam przesiadkę.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35117
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw kwi 25, 2013 16:03 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

MB&Ofelia pisze:No a ja mam pociąg 4,30 rano (o ile można to nazwać ranem :? , niestety to jedyny sensowny dojazd bez ryzyka, że przesiadka mi ucieknie).
W czyim transporterku ma podróżować kiciunia? Mam zapasowy, wprawdzie wolałabym się z nim nie targać w te i we wte, ale gdyby było trzeba to i tak się da.
Acha, i potrzebny mi będzie kontakt do osoby, która będzie odbierać malutką w Warszawie. Ja dojadę na dworzec Warszawa Zachodnia, tam mam przesiadkę.

Już poprosiłam Anię o numer.
Tylko, że jak kicia pojedzie w moim transporterze, to chyba też będziesz musiała wziąć go ze sobą z powrotem :/ Mam taką torbę na ramię, może w to zapakować Dziunię ?
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Czw kwi 25, 2013 16:50 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

Ja poproszę zielone na ramie. O tak wczesnej porze dźwigać jeszcze plastikowy transporter to sobie nie wyobrażam.
Jak wiozłam rudzielce do Poznania to zielonej wcale nie czułam, że ją niosę. :)

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 25, 2013 17:35 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

Dyktatura pisze:Ja poproszę zielone na ramie. O tak wczesnej porze dźwigać jeszcze plastikowy transporter to sobie nie wyobrażam.
Jak wiozłam rudzielce do Poznania to zielonej wcale nie czułam, że ją niosę. :)

No ona jest wygodna :D Już się pierze :)
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Czw kwi 25, 2013 20:25 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

Czyli w torbie. Jeszcze tylko spytam, czy kotka zostanie na dworcu "przełożona", czy w drodze powrotnej trzeba będzie zrobić przekazanie torby.
Sorki że tyle dopytuję, ale nie chcę nic namieszać, a ja blondynka jestem. W dodatku dzisiaj półżywa bo zarobiona po uszy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35117
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt kwi 26, 2013 10:37 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

MB&Ofelia pisze:Czyli w torbie. Jeszcze tylko spytam, czy kotka zostanie na dworcu "przełożona", czy w drodze powrotnej trzeba będzie zrobić przekazanie torby.
Sorki że tyle dopytuję, ale nie chcę nic namieszać, a ja blondynka jestem. W dodatku dzisiaj półżywa bo zarobiona po uszy.

Ja też przepraszam,ze sie wtrącę.Mam nadzieję,że nie będzie przekładana. Na miau różne rzeczy z przekładaniem się działy i to nawet doświadczeni mieli wpadki. Torbę związać należy. Suwak zablokujcie. Czy to taki kontenerek materiałowy dla kota? Torba? Mój jeden kot przewożonyw ten sposób przegryzł platyczaną kratkę i łepinę już wysadził. Dobrze,że w aucie to sie stało. Ja przewrażliwiona mocno jestem.
Trzymam kciuki za drogę :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 26, 2013 10:41 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

MB&Ofelia pisze:Czyli w torbie. Jeszcze tylko spytam, czy kotka zostanie na dworcu "przełożona", czy w drodze powrotnej trzeba będzie zrobić przekazanie torby.
Sorki że tyle dopytuję, ale nie chcę nic namieszać, a ja blondynka jestem. W dodatku dzisiaj półżywa bo zarobiona po uszy.

Raczej trzeba będzie przełożyć ją na dworcu. Tylko błagam- ostrożnie... Najlepiej w zamkniętym miejscu, np. w toalecie.

Czy kontaktowałaś się już z Anią ?
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt kwi 26, 2013 10:51 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

kinia098 pisze:
MB&Ofelia pisze:Czyli w torbie. Jeszcze tylko spytam, czy kotka zostanie na dworcu "przełożona", czy w drodze powrotnej trzeba będzie zrobić przekazanie torby.
Sorki że tyle dopytuję, ale nie chcę nic namieszać, a ja blondynka jestem. W dodatku dzisiaj półżywa bo zarobiona po uszy.

Raczej trzeba będzie przełożyć ją na dworcu. Tylko błagam- ostrożnie... Najlepiej w zamkniętym miejscu, np. w toalecie.

Czy kontaktowałaś się już z Anią ?

Kinia, nie przekłądajcie jej. Proszę. Torb można odesłać pocztą. Przekazać jakoś jak ktoś będzie wracał. Sama wiesz,że z kotem nie ma ostrożnie. Droga, ludzie, gwar...
Pogadaj z Anką czy nie odeśle torby.
Ewar kocia zginęła ,mała Tosia, jak przekładana była w samochodzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 26, 2013 11:02 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

To wiele zależy od kota ;)

Przekładałam w sumie sporo kotów na dworcach, z racji wożenia po kraju - i tylko dzikom lub kotom, które bywały agresywne w stresie to darowywałam, bo jednak zwiać by mogły. A tak to za kark i nie było problemu...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt kwi 26, 2013 11:05 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

Szalony Kot pisze:To wiele zależy od kota ;)

Przekładałam w sumie sporo kotów na dworcach, z racji wożenia po kraju - i tylko dzikom lub kotom, które bywały agresywne w stresie to darowywałam, bo jednak zwiać by mogły. A tak to za kark i nie było problemu...

A ja mam pietra. I tyle. Moja wyobraźnia prcuje na wysokich obrotach. :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 26, 2013 11:17 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

Nie przekładałabym. Transporter można odesłać potem choćby pocztą. Przy przekładaniu, jeszcze na dworcu, gdzie jest duży ruch - lepiej nie. Naprawdę. I torba też ryzykowna, koty tak łatwo się z niej wyswobadzają... A Dziunia jest rezolutną dziewczynką, może sobie z torbą łatwo poradzić. Szkoda by było kici.
Już nie mówiąc o tym, że kotu w podróży w sztywnym plastikowym transporterze będzie dużo wygodniej. A parę kilometrów do przejechania jest... :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 26, 2013 11:20 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

Kwestia zdecydowania i szybkości. Jak człowiek przystawia kontenerek do kontenerka i liczy, że kot sam przejdzie, to faktycznie raczej większa szansa na to, że będzie próbował czmychnąć bokiem czy że drzwiczek się nie da domknąć w porę.

Ale jak się uchyli tylko na wielkość ręki, ucapi za kark mocno (jak do podawania tabletki :mrgreen: ) i po prostu przełoży, to idzie szybko, kot się nawet nie zdąży zorientować.
Tylko że nie każdy umie tak ucapić ;)

Wydaje mi się, też, że Dziunia przyzwyczajona do torby, bo Kinia jej przede wszystkim używa, jest lekka i wygodna. Znam tę torbę ;)
Ja też używałam torby przez ponad rok i odsprzedałam DSowi jednemu z moich tymczasów, bo jest po prostu funkcjonalna i wygodna. I tak już służy trzy lata, na pięciokilowego kocurka.
Wszystko zależy od kota.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt kwi 26, 2013 11:27 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

Tymczas Edi wyzarł mi kratkę.

Tak jak napisałam. Panikara jestem i tyle. Przekładam koty ale w obcym miejscu boję się. Rozciągam panikę na całość. U weta np wsio musi być zamknięte.Okno też. Jak sobie pomyślę,że nie daj coś...tp mi nogi miękną.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 26, 2013 13:33 Re: Dziunia- szukamy transportu DARŁOWO-WARSZAWA !

kinia098 pisze:
MB&Ofelia pisze:Czyli w torbie. Jeszcze tylko spytam, czy kotka zostanie na dworcu "przełożona", czy w drodze powrotnej trzeba będzie zrobić przekazanie torby.
Sorki że tyle dopytuję, ale nie chcę nic namieszać, a ja blondynka jestem. W dodatku dzisiaj półżywa bo zarobiona po uszy.

Raczej trzeba będzie przełożyć ją na dworcu. Tylko błagam- ostrożnie... Najlepiej w zamkniętym miejscu, np. w toalecie.

Czy kontaktowałaś się już z Anią ?

Jeszcze nie dzwoniłam, mam w pracy mały kociokwik przedurlopowo-przedweekendowy, ale zaraz spróbuję zadzwonić.

Co do torby - suwaki na pewno zwiążę, nauczyłam się tego przy Ofelii (jako miauleństwo podróżowała w zwykłej torbie podróżnej - zanim nie kupiłam transportera - i nauczyła się rozsuwać torbę).
Co do przekładania - myślę że jest to wykonalne, tylko w zamkniętym pomieszczeniu (rodzaju toaleta) i przy zachowaniu środków ostrożności. Mi się w tym roku udało "przełożyć" dzikuskę Szaraczkę z łapki do transportera, sposobem i bez dotykania dziczy. Myślę że w dwie osoby i z zachowaniem środków ostrożności przełożymy miauleństwo.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35117
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 557 gości