morelowa pisze:Revontulet pisze:Mnie bardziej nie lubi. Chyba podpadłam morelowej
:
Czym?
Trochę się bałam, że mój ostatni post może Cię lekko wkurzyć

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
morelowa pisze:Revontulet pisze:Mnie bardziej nie lubi. Chyba podpadłam morelowej
:
Czym?
morelowa pisze:Dorota - Czyje koty głodne??? Twoje? A ja śpię?
I jak dziś Chipi?
morelowa pisze:A winstonki? Nie, to nie był tylko taki pomysł. Jak potrzebuję szybko podać coś mokrego, np. po przyjściu skądś, to winstonki te najnowsze, są dużo chętniej jedzone od wszystkich innych dobrych, bezzbożowych, zbilansowanych karm. 3/4 opakowania np. w porównaniu do 1/2 wszystkiego innego. GranataPet np.
morelowa pisze:A winstonki? Nie, to nie był tylko taki pomysł. Jak potrzebuję szybko podać coś mokrego, np. po przyjściu skądś, to winstonki te najnowsze, są dużo chętniej jedzone od wszystkich innych dobrych, bezzbożowych, zbilansowanych karm. 3/4 opakowania np. w porównaniu do 1/2 wszystkiego innego. GranataPet np.
Broszka pisze:A próbowałaś kiedyś przegłodzić koty? Tak żeby naprawdę zaburczało im w brzuchach z głodu?
morelowa pisze:Szukam cały czas - i będe nadal - czegoś mokrego, co moje koty raczą jeść bez zostawiania. Albo sposobu na to.
Kinnia pisze:w takim razie pozostaje tylko karmic mięchem surowym i chrupkami (jak to nazywasz). od wielkiego dzwonu czyli raz na 2 tygodnie podać tuńczyka z puchy a za nastepne 2 tygodnie jakąś saszetkę. game over
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 152 gości