Badania krwi ok!!!
Rano zapomniałem dodać, że oceniony jest na rok max 1,5 roku - więc to młody kawaler
Wszystko co powinno wylądowało dziś w kuwecie, nie będę się wdawał w szczegóły - ale duży kot to i zawartość imponująca

Faktycznie jest coraz bielszy, ale każdy kto by się większość dnia zajmował przewracaniem w boku na bok i wycieraniem w koc ... no to nie ma siły - czysty musi być

Do śnieżnobiałego futra jeszcze troszkę nam zostało, ale muszę powiedzieć że ma na karku jakby taki delikatny refleks odbijający się na złoto czy rudo - bardzo delikatnie - moja zona mówi ze to takie muśnięcie i widac to w dobrym świetle - na zdjęciu tego się nie da pokazać, no ale ja tez fotograf klasy domowej
Książę lubi jak mu się łapki masuje, smarujemy poduchy maścią witaminową i mruczy jak szalony przy smarowaniu poduch - smarujemy bo am strasznie suche i popękane te poduszeczki ...
Część dnia spędził w klatce, nasze koty go nieszczególnie interesują - zresztą one nim póki co tez zainteresowane nie są, wolą balkon i wygrzewanie się na nim ...
Ma chłopak też dziwne zachowania, że łóżko służy do spania wie, ale legowisko ani jedno go nie interesuje, omija je szerokim lukiem (poza pufa ale to był inny cel) jak włożyłem do klatki legowisko, to wcisnął się między legowisko a kuwetę, jak wyjąłem rozciagnał się na całej długości na kocyku - myslę sobie ze jak za jakiś czas wyjdzie czy to z klatki czy z sypialni to może podejrzy rezydentów do czego służą legowiska, pufy no i drapaki ... kurcze bambusowa budka tez ominięta w klatce szerokim łukiem - a nasze kotuchy uwielbiają wszystko co bambusowe drapać ...
No a teraz wyszedł z klatki sypialnia zamknięta i leży ...
Zabawki tez go nieszczególnie interesują, poza piórkiem kiedy bawił się z chrześnicą
Zastanawiam się co on miał za dom - ten pierwszy?
Focha ma na mnie dalej po wizycie u weta, no ale może jak razem pośpimy to mu przejdzie


a to mój osobisty biały Frędzelek

stoi na przeciwko klatki Alberta z dziwna miną i myśli chyba że mamy nowe lustro
