Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 24, 2013 15:10 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

mysie i szczurowe ogony są cool.
Mnie zupełnie nie ruszają - lubię, jak mi się taki łogon owija wokół dłoni.
Ale mnie w ogóle, poza robalami, mało rzeczy brzydzi, a robale, swoją szosą, też nie, żeby jakoś dramatycznie.

A tak zasadniczo, to macham do Was łapą z Tropikalnej Wyspy, siedząc pod palmą w towarzystwie papug :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Śro kwi 24, 2013 15:26 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Zdję-cia, zdję-cia!
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42322
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro kwi 24, 2013 15:57 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

proszsz:
Obrazek
Obrazek

wracam do branży :1luvu: - miesiące starannego rzeźbienia spraw zawodowych dały piękne efekty. Czas na dobre, stałe zmiany w życiu :>
KotkaWodna
 

Post » Śro kwi 24, 2013 17:10 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Berlin, ja?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42322
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro kwi 24, 2013 18:14 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

ja, meine Frau ;>
znaczy, nie całkiem Berlin - ok. 60 km mamy stąd do stolicy.
KotkaWodna
 

Post » Śro kwi 24, 2013 18:22 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Pozdrów piękną Nefretete :kotek:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42322
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro kwi 24, 2013 18:33 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

kotkins pisze:Jak Ty chomika znosisz???
A w ogóle - co u niego???


Dziękuję, zdrowy. Uwielbiam go! :lol:

Discordia pisze:Z tego co wiem, to ogolnomysio, ale ogony sa najobrzydliwsze.


Afcależenie! Gdyby myszy były bez ogona, to mogłyby sobie być.
Brzydzę się ogonowo.

Kotko, GRATULUJĘ. I cieszę się razem z Tobą. :1luvu:
Aniada
 

Post » Śro kwi 24, 2013 18:33 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Nie duszno tam? W listopadzie bylo malo tlenu.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88595
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw kwi 25, 2013 15:45 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

owszem, dość duszno bywa, ale siedzę sobie w takich miejscach, gdzie jest nieco powiewu, z dala od nasłonecznienia. Teraz np przy lagunie tropikalnej.
Aniadu, dzięki za :1luvu: i wzajemnie, nie masz pojęcia, jak się cieszę, że Twoje i Piotra plany tak się ładnie realizują...
kanarek naptakał mi koło laptoka - myślcie, że to dobry znak?
ostatnio, jak mnie ptaszyna okichała, dostałam pracę... :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Czw kwi 25, 2013 20:22 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Kanarek? 8O Masz kanarka? Że tak inteligentnie spytam... Chciałam mieć, ale se pomyślałam, że zeszedłby na zawał :?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42322
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw kwi 25, 2013 20:27 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Kotka Wodna jest w Tropical Island pod Berlinem, zapewne tam wlasnie jej kanarek narobil.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88595
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw kwi 25, 2013 20:50 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Odmóżdżona jestem :oops: No jasne, że w Berlinie. Ale że tam kanarki mają na tej "wyspie", no, no...
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42322
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt kwi 26, 2013 15:08 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

oj, mają tu mnóstwo tego tropikalnego tałatajstwa - są czerwonaki, flamingi - swoją szosą, takie ładne, a tak paskudnie skrzeczą, coś im bozia musiała chyba pożałować wykończenia ;P - są kanarki, rudziki, papugi nimfy - bezczelne jak nie wiem, łazi człowiekowi taka pod nogami i sępi o żarcie - bażanty i pawie - przedwczoraj budzę się z drzemki na leżaku, patrzę do góry, a tam.... pawie dupsko centralnie nad moją głową :/
siedział na balustradzie knajpki i sępił ludziom w talerze :mrgreen:
lata to wszystko podniecone wiosną i targa jakieś słomki, patyczki w dziobach - znaczitsja, dzieci będą ;>
Na polach z kolei spacerują dostojne żurawie. jakie to są piękne ptaki! wcale się nie dziwię, że są inspiracją sztuki Wschodu...
Bociany, magnolie, forsycja, tulipany itp - wszystko w rozkwicie. Tu jest cieplej i o jakieś 2-3 tygodnie zieleniej niż u nas w Polsce..
Wokół hotelu nocą przepięknie śpiewają słowiki :1luvu: - jakby im kto płacił... Żeby nie ta autostrada za oknami, bo to raptem 10 km od Frankfurtu - to byłby rajski spokój...
Ale Hania z tym kanarkiem to blisko trafiła... :oops: Okrutnie mnie korci, żeby mieć ptaszka..
No - bez skojarzeń proszę! :mrgreen:
Kanarka właśnie, samczyka śpiewającego, albo mewki lub zeberki.
Marzy mi się w domu pień drzewa, z częściowo zachowanymi gałęziami, na którym będą wisieć i oplatać się rośliny doniczkowe - i storczyki w koszach z mchu... I wśród tego - klatka z ptaszorem. Moje Zbuki futrzane nie doskoczą, bo są mocno przypodłogowe, więc myślę, że mogłoby to zdać egzamin.
I w sumie, to taki pień już mam - brzózkę. Jak się do końca urządzę mieszkaniowo i przyjdzie czas na sprawy dekoracyjne, to sobie ją w takiej właśnie aranżacji zainstaluję..
KotkaWodna
 

Post » Pt kwi 26, 2013 18:41 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

KotkaWodna pisze:lata to wszystko podniecone wiosną i targa jakieś słomki, patyczki w dziobach - znaczitsja, dzieci będą ;>

Niewysterylizowane? 8O
Normalnie regulamin miau lamią bezczelnie 8)
A niejaka VeganGirl zaraz pewnie petycję do Niemców napisze, że niewychowawczo postępują narażając mlodzież na kontakt z procesem rozrodu u zwierząt :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 26, 2013 18:44 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

felin pisze:
KotkaWodna pisze:lata to wszystko podniecone wiosną i targa jakieś słomki, patyczki w dziobach - znaczitsja, dzieci będą ;>

Niewysterylizowane? 8O
Normalnie regulamin miau lamią bezczelnie 8)
A niejaka VeganGirl zaraz pewnie petycję do Niemców napisze, że niewychowawczo postępują narażając mlodzież na kontakt z procesem rozrodu u zwierząt :mrgreen:


VeganGirl sie mje podobywa...
Ktoś mi ostatnio opowiadał o pokazie tańca latino w szkole.
I że następnego dnia rodzice dzieci przyszli do dyrekcji oburzeni- podczas tańca pani tancerce MAJTKI było widać.

Cóż - istnieją w tym kraju dzieci, które widać nie noszą majtek i ten widok je gorszy...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 13 gości