JAK można pomóc kotce,prośba o rady.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 24, 2013 14:02 JAK można pomóc kotce,prośba o rady.

Sytuację znam wyłącznie z opowieści.Pan mieszkał z córką i kotką,Pan umarł.Córka i kotka nie mogą sie dogadać.Kotka lat 5,niesterylizowana,agresywna,bije łapką zbliżającą się rękę,(podobno agresji uczył ja brat tej córki)???.W domu remont,ale córka zostawiła nienaruszony pokoj ojca - ze względu na dobro kotki - bez efektu.Dziewczyna kompletnie nie ma pojęcia o kotach.Boi się kocicy.Słowo 'schronisko'...zaczęło sie pojawiać.
Póki dziewczyna chce rad - tak na szybko - od czego zacząć?Póki nie zwątpiła...Pomózcie,proszę.(Behawiorysty w tym miescxie nie ma,przyjaciele kombinują coś z kontaktem telefonicznym,ale szczegółow nie znam).Biedna kocica...
Nie było,nie ma i nie będzie-takiej jak TY...*

kochamcię

 
Posty: 157
Od: Wto maja 12, 2009 0:43
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Śro kwi 24, 2013 14:10 Re: JAK można pomóc kotce,prośba o rady.

Myślę, że sterylizacja bardzo by pomogła.
Obrazek
Kaja 04.2003 - 03.02.2013 [*] śpij maleńka

Juna

 
Posty: 22
Od: Śro sie 31, 2005 13:15
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 24, 2013 14:15 Re: JAK można pomóc kotce,prośba o rady.

tez mi to przyszło do głowy,jako pierwszy krok...dzięki.Nie wiem,jakie będzie zdanie opiekunki,ale moze...
Nie było,nie ma i nie będzie-takiej jak TY...*

kochamcię

 
Posty: 157
Od: Wto maja 12, 2009 0:43
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Śro kwi 24, 2013 14:17 Re: JAK można pomóc kotce,prośba o rady.

Rad przez net można udzielić sporo, ale najlepiej byłoby chyba, gdyby podjechał tam ktoś doświadczony (niekoniecznie behawiorysta) i ocenił, na czym polega i skąd się bierze "agresja" tej kotki. Piszę w cudzysłowie, bo możliwe, że powody są całkiem zrozumiałe, a zachowania normalne :)
Jeśli ta pani nie ma pojęcia o kotach, to albo musi go szybko nabrać (czyli czytać i pytać) albo pomyśleć o oddaniu kocicy. Jeśli zdecyduje się na jej zatrzymanie, być może czeka ją dosyć trudny i żmudny proces zaprzyjaźniania się z kotą. Na to nie każdy ma czas/ ochotę, więc ważna jest informacja czy jest chęć i wola walczyć o kotę, czy też nie. Jeśli nie, to może lepiej wyciachać ją i próbować szukać domu? Jeśli tak- mogę polecić sensowną behawiorystkę, która chętnie pogada przez tel (nieodpłatnie).
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 24, 2013 14:19 Re: JAK można pomóc kotce,prośba o rady.

Sterylizacja koniecznie i badania, krew, mocz.
Trzeba sprawdzić, czy kotka nie jest chora.
Czy kotka dostawała tabletki lub zastrzyki na wyciszanie rujek?

Czy agresja kotki przejawia się tylko wtedy, kiedy opiekunka chce ją pogłaskać i wyciaga do niej rękę?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro kwi 24, 2013 14:32 Re: JAK można pomóc kotce,prośba o rady.

napisalam wszystko co wiem,wiem tez,ze to mało.Być moze za malo,na podpowiedzi...jedno natomiast rysuje sie wyraźnie - sterylizacja,a jesli wet bedzie sensowny,to i podstawowe badania zrobi.
Nie było,nie ma i nie będzie-takiej jak TY...*

kochamcię

 
Posty: 157
Od: Wto maja 12, 2009 0:43
Lokalizacja: mazowieckie




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 9 gości