Adopcje...młode persiaki nadchodzą!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon kwi 22, 2013 22:23 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

się wkręciłam teraz z tą opowieścią.

@cairo - starsza pani karmiła kotki początkowo karmą "z Biedronki" i zlewkami zupek. Później ponoć dziewczyny dały jej paczkę Royala, ale czy koty go jadły to nie wiem...
Obrazek
Jej Kocia Wysokość Królewna Psotka ;-)

NataliaJas

 
Posty: 98
Od: Wto sty 08, 2013 14:52

Post » Pon kwi 22, 2013 22:29 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

Z Biedronki to niestety nie posiadam, próbowałam z Winstonem z Rossmana, z "domową zupką" też- tylko że taką wersją dla kotów, same mięso gotowane bez przypraw no i też żadnego zainteresowania. Royala suchego nie mam, ale mam 7 rodzajów różnych suchych karm i niestety też bez sukcesów.

A co tam u Starszej Pani? Wiadomo coś? Może by jej przekazać, że koty żyją i są w dobrych rękach?
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pon kwi 22, 2013 22:31 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

Moja mama będąc dzisiaj w pracy przekazała wiadomość o pani potrzebującej pomocy. Jutro wybiera się tam wolontariusz, mama już go poprosiła o to żeby przekazał jej, że koty są w dobrych rękach. Dam znać co dalej.
Obrazek
Jej Kocia Wysokość Królewna Psotka ;-)

NataliaJas

 
Posty: 98
Od: Wto sty 08, 2013 14:52

Post » Pon kwi 22, 2013 22:44 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

To dobrze. Żal mi bardzo tej staruszki. Jestem pewna, że nie zdawała sobie sprawy z tego w jakim stanie są jej koty. Być może sama nie jest w lepszym. :(

Mam pomysł, nie wiem czy dobry, ale jakiś mam. ;) Właśnie byłam u Ramzesa i cały jest mokry i czyściutki. Wcześniej był oblepiony grubą warstwą różnych karm, które wypluł albo z którymi nie trafiłam do celu. W związku z tym nie wiem czy mu nie nasmarować łap pasztetem, zostawić i poczekać aż sobie to potem sam wyliże. Kiedyś robiłam tak mojej kotce z pastą odkłaczającą, której absolutnie nie chciała jeść, ale z brudnymi łapami nie chciała jeszcze bardziej chodzić i wszystko w dwie minuty wylizywała do czysta.

Ramzes na razie zjadł dzisiaj małą puszkę (na opakowaniu napisane, że powinien takie trzy) i połowę Gerbera z indyka. Zastanawiam się czy jeszcze za godzinę spróbować coś mu wcisnąć, czy dać biedakowi spokój.
Ostatnio edytowano Pon kwi 22, 2013 22:51 przez cairo, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pon kwi 22, 2013 22:48 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

Mońka zgodnie z zaleceniem Pani wet została zapoznana ze stadem, oczywiście obwarczała wszystkich ( poza Karmelem nikt tego wcześniej nie robił ) Warczy jak lew i syczy jak żmija, a tak chciała z pokoju wyjść, moje koty 8O :?: :idea: :!:
jo.anna
 

Post » Pon kwi 22, 2013 22:55 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

Dzwoniła do mnie jedna z wolontariuszek stamtąd- ta "reformowalna", żeby się dowiedzieć o wyniki Ramzesa.
Ona się szybko uczy.
Będą z niej ludzie Moje Drogie i to jest super.
Obiecała zajrzeć do pani i przekazać jej ,że z kotami ok. Bo denerwować jej z wiadomych względów nie będziemy.
Nie zasłużyła.
Jest starsza, chora i niezaradna.

Od karania i rozliczania są tu inni...


Dziewczyna mówiła mi, że pani dawała WHISKAS.
I może kup Cairo z saszetkę?
Najpierw damy Ramziowi to, a potem mu domieszamy Conva , tego o który mówiła Natalia.
Czesia na tym też "rozjadłam".

Cairo ja postaram się jutro kupić tego Conva, mam też w domu saszetkę tego do ropuszczania.
Podrzucę Ci wracając autostradą , mam Was po drodze, przy okazji skarmię Ramziunia.
Wiesz , ja mam lata praktyki w dopyszcznym karmieniu.
Mam kota- idiotę wiec jestem specem.
Felkowi po jedzeniu gębulę mył Mel językiem. Obaj byli baaardzo zadowoleni z tego stanu rzeczy:)

Jak zje na początek Gerberka małego to i tak ok. A puszeczka to super. daj mu spokój do jutra, Będziesz go foodowała od rana. Ma pewnie skurczony żołądek, szkoda by było zwrot mieć ...

Kurcze no...ja mu jutro zamówię pizzę , niech tylko powie jaki smak! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 22, 2013 23:26 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

Z tym Whiskasem to chyba niezbyt regularne było karmienie. Mój wujek ma dwa koty karmione Whiskasem i wyglądają "zdrowo"- nie są chude ani nic takiego, normalne, zwyczajne koty. Whiskas to świństewko, ale niemożliwe jest żeby karmiąc nim doprowadzić do takiego wychudzenia. Pewnie wręcz przeciwnie, to taki fast food dla kotów i powinny być otłuszczone.

Tak czy inaczej jutro zakupię Whiskasa, a może nawet i biedronkowe jedzonko. :)
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto kwi 23, 2013 7:59 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

cairo jakie gerberki je Ramzes? Bo ja będę miała dostawę, ale nie wiem jakie zatwierdzić :wink:
Ostatnio było dużo małych słoiczków - danie z rybką, czy coś takiego, jakieś takie kremowe mięsne bez grubszych kawałków. I kilka dużych, typu "pulpeciki z ryżem", tudzież "zupa warzywna".
Chceta? :wink:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 23, 2013 8:15 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

Cześć :)

Wczoraj zjadł coś takiego: http://1-mmedia.frisco.pl/id,189428/h,360/w,360/ - Ramzes przymusowo, Laluś z dużym apetytem. Innych jeszcze nie mieliśmy okazji testować. Dzięki za chęć pomocy. :) Jakbyś mogła sprawdzić dokładnie co masz byłoby super,kupiłabym po jednym słoiczku i zobaczyła czy jedzą.
Jeszcze z dwa dni bym się jednak wstrzymała, bo liczę że uda się go namówić jednak na normalne jedzenie kociego żarcia.

Nie wiem jak ludzie wytrzymują z kocurami w domu. Ramzes sam w sobie nie jest śmierdzący, ale jak wchodzę rano do łazienki to prawie wejść się nie da taki jest smród. Jak wygrzebię siuśki z kuwety i włączę wyciąg, to po pół godzinie zaczyna dać się oddychać. Myślałam że może za jakiś tydzień czy dwa można by łazienkowiczów wypuścić na mieszkanie, ale boję się że jak mi gdzieś Ramzes nasika to będę musiała szukać nowego mieszkania.
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto kwi 23, 2013 8:21 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

cairo pisze:Cześć :)

Wczoraj zjadł coś takiego: http://1-mmedia.frisco.pl/id,189428/h,360/w,360/ - Ramzes przymusowo, Laluś z dużym apetytem. Innych jeszcze nie mieliśmy okazji testować. Dzięki za chęć pomocy. :) Jakbyś mogła sprawdzić dokładnie co masz byłoby super,kupiłabym po jednym słoiczku i zobaczyła czy jedzą.
Jeszcze z dwa dni bym się jednak wstrzymała, bo liczę że uda się go namówić jednak na normalne jedzenie kociego żarcia.

Nie wiem jak ludzie wytrzymują z kocurami w domu. Ramzes sam w sobie nie jest śmierdzący, ale jak wchodzę rano do łazienki to prawie wejść się nie da taki jest smród. Jak wygrzebię siuśki z kuwety i włączę wyciąg, to po pół godzinie zaczyna dać się oddychać. Myślałam że może za jakiś tydzień czy dwa można by łazienkowiczów wypuścić na mieszkanie, ale boję się że jak mi gdzieś Ramzes nasika to będę musiała szukać nowego mieszkania.



Ja też się zawsze nad tym zastanawiam. Mój Bono jest wykastrowany a i tak jak mu się przydarzy jakaś wpadka na kafelkach, to drżyjcie narody.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto kwi 23, 2013 9:02 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

Kuweta nadal jest wielofunkcyjnym przebojem sezonu: robi się w niej to co się w kuwetach zazwyczaj robi, śpi się w niej, a nawet jada. :ryk:

Obrazek
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto kwi 23, 2013 9:11 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

cairo pisze:Cześć :)

Wczoraj zjadł coś takiego: http://1-mmedia.frisco.pl/id,189428/h,360/w,360/ - Ramzes przymusowo, Laluś z dużym apetytem. Innych jeszcze nie mieliśmy okazji testować. Dzięki za chęć pomocy. :) Jakbyś mogła sprawdzić dokładnie co masz byłoby super,kupiłabym po jednym słoiczku i zobaczyła czy jedzą.
Jeszcze z dwa dni bym się jednak wstrzymała, bo liczę że uda się go namówić jednak na normalne jedzenie kociego żarcia.


Sprawdzę w takim razie co jest i napiszę. Ten indyk był ostatnio.
Trzymam mimo wszystko za jedzenie "normalne" :D
Pięęknie w tej kuwecie wyglądają :mrgreen:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 23, 2013 10:13 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

Laluś ... Obrazek ten to ma urodę już teraz nawet.
Ramzes wygląda na bardziej uległego pomimo, że jest pełnojajeczny.
Gdy pozbędzie się już pomponów, stosunki między nimi mogą się jeszcze zacieśnić.
Choć to sprzecznie brzmi, a jednak.

Jejku Jo.anno - napisz od razu jak będziesz wiedzieć co z Mońcią/Meduzą.
Ja się wcale nie dziwię , że ona podobnie jak Karmel obsyczała, obwarczała oraz opluła wszystkie Twe
koty :mrgreen:
Toć oni są z persiego rodu, o pardąsik są w typie persiego rodu i to ba oj bardzo.

Edit : literówki.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto kwi 23, 2013 10:28 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

Kotkinsie - spróbujcie z gerberkiem tuńczykowym/łososiowym (Uwaga: po otwarciu zapewniają niezapomniane wrażenia zapachowe :lol: ), moja koleżanka wczoraj ze mną rozmawiała, karmiła tym kiciusia po operacji - ponoć zapach jest tak..hm.. zachęcający że kotki chętnie to jedzą :P
Obrazek
Jej Kocia Wysokość Królewna Psotka ;-)

NataliaJas

 
Posty: 98
Od: Wto sty 08, 2013 14:52

Post » Wto kwi 23, 2013 12:10 Re: Skrajnie zaniedbane persy cudem odzyskane w super DT u C

O, jakie ładne kotki :mrgreen:
Pozdrowienia od meliniar Leosi i Michasi!!!

Potrzebujemy karmy bezzbożowej dla Leośki, bo po RC rzyga, wetka zaleciła bezzbożówkę, może ktoś nam pomóc w tej kwestii?
Tak poza tym pannice zdrowe (chyba), wetka namawia mnie na sterylizację Michaśki... :roll:

Zaszczepione po dwa razy Purevaxem RCPChFeLV + Biokanem.
Może by je wrzucić na stronę fundacji z anonsem, ze mamy taki dwupaczek do wyadoptowania?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości