KISMET - już w DS! DZIĘKUJEMY WAM <3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 22, 2013 21:03 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: !!!!
A tym śrutem to w d.....powinien sobie strzelić :evil:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 22, 2013 21:16 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

wiiwii pisze:Dziewczyny, które są w kontakcie z kliniką gdzie jest Kismet, mówią, że ktoś do niego strzelał ze śrutówki. Włos się jeży na to jakie potwory chodzą po tym mieście.. :evil: :evil: :evil: :evil:


Boshhhh... A ja byłam pewna, ze potrącił go jakiś pojazd, niekoniecznie dwuśladowy. Chyba, że strzelano do rannego juz kota... To to już woła o pomstę do nieba :?
Fifi [*] 14.07.2011

meg80

 
Posty: 309
Od: Śro lut 06, 2013 21:08
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon kwi 22, 2013 21:19 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Co do śrutu to to czeste zabrałam miesiąc temu kotke z ulicy miała prześwietlenie i co dwa śruty w tylnej łapce :( a kotka bardzo miziasta ...W piątek zawiozłam ją do nowego domku ....Kciuki za rudaska ..

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon kwi 22, 2013 21:26 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Nie mogę opędzić się od wspomnienia jednego rudzielca, którego chyba dwa lata temu znalazł jakiś facet na jezdni i przekazał Azylowi pod psim aniołem gdzieś koło Warszawy.
Kot miał mnóstwo śrutu w ciele i zmasakrowany pyszczek, chyba złamaną żuchwę... Bali się, że nie będzie chodził, bo śrut tkwił w kręgosłupie. Miał śrut w oku i w pyszczku... dosłownie wszędzie. Płakałam kiedy o nim czytałam. Ostatnią forsę na niego wysłałam. Pamiętam go, bo nie wyobrażam sobie jak można mieć zabawę ze strzelania do zwierzęcia. Dlaczego ludzie mogą bezkarnie kupować broń na śrut? Kotka z Elektrowni Będzin, którą sterylizowała Iwo, też miała w brzuchu śrut!
Po prostu gotuje się we mnie!
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Pon kwi 22, 2013 21:34 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Bezmyślność,bezmyślność i jeszcze raz bezmyślność ludzka. :evil: Mówi się o agresji zwierząt wobec ludzi ale ja im się wcale nie dziwię bo po tym co się słyszy to co po niektóremu zwierzakowi medal się należy.Skąd w tych ludziach tyle agresji do zwierząt które nigdy nie zrobiły im nic złego. I czy można nazywać ich ludzmi? Chyba nie bo to potwory i zwyrodnialcy!!!! :evil: :evil: :evil:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 22, 2013 21:42 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Basia napisała na FB:
"Pierwsze doniesienia od Kismeta.
Wiemy już że nie był to wypadek komunikacyjny a ATAK NA KOTA.
Jakiś kolejny zwyrodnialec zrobił sobie z Niego żywą tarczę do strzelania. Ma kilkanaście śrutów!!!
Z żuchwy są wyjęte już 2, z czaszki 1, w łapie ma istną masakrę, rokowania co do łapy są mizerne. Jutro się okaże czy zostanie podjęta próba jakiegokolwiek "składania", ale raczej skończy się amputacją kończyny.
Ma już morfologię z biochemią, jutro będą wyniki.
Ma anemię, jest wychudzony ale w nie najgorszej kondycji :(

POZOSTAJE JEDNAKŻE FAKT "ŻYWEJ TARCZY"???????

Baśka"

Nie będę komentować bo mi słabo
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Pon kwi 22, 2013 21:49 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

:evil: :evil:

Boże co on musiał przeżyc :oops: :oops: :oops:
agula76
 

Post » Pon kwi 22, 2013 21:51 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Żeby mu tak w łapie wybuchła ta śrutówka i do końca życia pił przez słomkę jak mu ją ktoś poda - nie mam litości dla takich zwyrodnialców. :evil: :evil: :evil: :evil:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 22, 2013 21:58 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Koszmar :cry: Nie potrafię sobie wyobrazić jak można coś takiego zrobić :evil:
Za pomyślny przebieg leczenia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon kwi 22, 2013 22:01 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

udusilabym takiego no!!!!!!! co za skur....l!!!!

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Pon kwi 22, 2013 22:02 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Udusić to za mało - ja bym go też nafaszerowała śrutem :evil: :evil: :evil:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 22, 2013 22:07 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Kismet kotenku :cry: :cry: :cry:
Trzymaj sie biedaku teraz bedzie juz dobrze :ok: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pon kwi 22, 2013 23:23 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Właśnie zasugerowałam dziewczynie, która kupiła na moim bazarku 3 rzeczy, aby zapłatę przeznaczyła na Kismeta. Jeśli ktoś z Was chciałby mu pomóc coś kupić, zapraszam na mój bazarek (link w stopce). Teraz od cen trzeba odjąć 25% :)

Mam nadzieję, że znajdą tego, który strzelał do tego biedaka :( I że tym razem prawo zadziała tak, jak powinno. A raczej - najlepiej jak się da, a to jest jeszcze daleko w stosunku do tego, jak powinno zadziałać w przypadku takiego zwyrodnialca.

I&S

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro paź 12, 2011 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 22, 2013 23:41 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Mogę tylko trzymac kciuki i udostepniac na fb
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto kwi 23, 2013 6:35 Re: Zmiażdżona łapa, uraz pyszczka, rudy skazaniec...

Ewa L. pisze:Udusić to za mało - ja bym go też nafaszerowała śrutem :evil: :evil: :evil:

Dokładnie! :evil:
Przywiązać debila do twarzą do drzewa, ściągnąć gacie i strzelać w d... kaczym śrutem :twisted:

Trzymam kciuki za biedulka :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue i 35 gości