Niewidoma Lili z FeLV+

Gibutkowa pisze:
Ghiaa pisze:Tylko bardzo proszę nie udostępniać numeru telefonu w innych miejscach, chce mieć możliwość edycji/usunięcia danych kontaktowych w przyszłości.

mail mogę dać na FB?

tak

Dzwoniliśmy do Ośrodka Okulistyki Weterynaryjnej we Wrocławiu:
http://eyevet.pl
https://www.facebook.com/pages/Przychod ... 7443757736

Wizyta w celu rozpoznania, jeśli nie wymaga głębszego zbadania kosztuje 100-120zł, natomiast jeśli jest potrzebne badanie komputerowe wzroku 200-230zł

Otrzymałam też na maila wiadomość od Pani Ewy z Warszawy, o możliwym domu tymczasowym, a może nawet stałym, ale kotka musiałaby zostać przebadana między innymi na nerki oraz FelV i FIV, ze względu na styczność z innym kotem. W tym przypadku Pani Ewa mogła by odebrać kotkę 15 maja podczas wizyty we Wrocławiu.

Mmmmm... nerki nie są zaraźliwe. :roll:

A na FIV/FeLV chyba jeszcze jakiś test wygrzebiemy. Sprawdzę czy mamy i dam znać.

Dane na FB ktoś już wrzucił przede mną.

Ghiaa jeżeli trzeba będzie podjechać gdzieś to daj znać. Mogę podzielić się karmą orijen. Jestem aktualnie mocno pod kreską- moje prosiaki się pochorowały, więc DT nie wchodzi w grę. Mogę poszukać w domu jakiś fantów- chcesz coś na bazarek?

Mocno kibicuję i podnoszę!

Gdyby kotka trafiła do Ewy, to by miała jak pączuś w maśle, jak u pana Boga za piecem.

Dziewczyny, czy kicia miala jakies badania krwi robione? Morfologia? Czy węzły chłonne ma powi\ekszone tylko podrzuchwowe? Czy pije normalnie, je? a jakiej podstawie lekarz stwierdzil ze to oko moze byc efektem nowotworu?
Napiszcie doć więcej. jak się porusza, czy ma jakies objawy neurologiczne itp.

Dzięki Invictus na razie nie trzeba.

Weterynarz stwierdził, że bez szczegółowego badania trudno określić co dzieje się z oczami, to są tylko przypuszczenia, może to być nowotwór, jakiś stan zapalny czy inne schorzenie, trudno określić. Węzły chłonne za uszami trochę się pomniejszyły. Poza oczami i tym, że jest jeszcze przestraszona, nie zauważyłam niepokojących objawów , chodzi, mruczy, załatwia się do kuwety, ma apetyt, daje jej mokrą karmę.
Pani Ewa napisała jeszcze, że jeśli nic się nie znajdzie do 15 maja to może ją wziąć przynajmniej na Dom Tymczasowy. Najważniejsze, aby kotka nie była zarażona FelV, FIV i nie miała choroby nowotworowej.

Gibutkowa pisze:Mmmmm... nerki nie są zaraźliwe.
A na FIV/FeLV chyba jeszcze jakiś test wygrzebiemy. Sprawdzę czy mamy i dam znać.

Dane na FB ktoś już wrzucił przede mną.

Test mamy także mogę podesłać.

Ghiaa podaj mi adres na pw - jak mi się uda to wyślę już dzisiaj najpóźniej jutro

Grzecznościowo wklejam posta p. Ewy do Darii z prośba, bo może gdzies ugrzążł w spamie o informację;
Pani Diano,
to jeszcze raz ja w związku ze znalezioną kotką. Chciałabym sprostować, że będę we Wrocławiu w dniach 7-14 maja, 14 maja będę już jechać do Warszawy. 9 maja mam wykład podczas sympozjum, ale potem będę już "wolna" i mogłabym przejąć kotkę, o ile wyniki badan lekarskich (p. niżej) wypadłyby pozytywnie.
Jeśli sprawa zabrania kotki z myślą o DT/adopcji byłaby aktualna, mogę przywieźć swój transporterek.
Wyjaśniam też, po co konkretnie przed ostateczną decyzją chciałabym znać wyniki badań weterynaryjnych:
(1) Wyniki badań na FIV/FelV - z uwagi na kontakty z innymi kotami;
(2) Wyniki ogólnych badań krwi - m. in. dlatego, że jeśli kotka byłaby bardzo chora na nerki i wymagałaby np. codziennych kroplówek, ze względów czasowych nie mogłabym jej tego zapewnić, więc nie mogłabym się podjąć opieki nad nią;
(3) Badania pod kątem nowotworu - z tych samych względów (nie mogłabym teraz akurat zajmować się kotką po ciężkiej operacji);
(4) Ocena, czy kotka ma grzybicę - jeśli ma, lepiej, żeby było to wiadome!
(5) Badania pozwalające na ocenę, czy miała urazy w wyniku wypadku, a jeśli tak, to jakie odniosła obrażenia i co w związku z tym należy robić - dla dobra samej kotki;
Jak już pisałam, chętnie pokryję koszty tych badań, niezależnie od ich wyniku i od tego, gdzie w końcu kotka trafi.
To, co mogłabym kotce zapewnić to dom (z zabezpieczeniami okien, bez innych kotów rezydentów), dobre pożywienie, wizyty u dobrych specjalistów.
Serdecznie pozdrawiam
Ewa J.Godzinska

P.S. odemnie, Puchacza- ja bym bez wahania skorzystała z powyższego, bo skoro ktoś proponuje nie tylko dom DT, ale i opłacenie badań to znaczy że myśli poważnie. A domek dla kici byłby na prawdę idealny. Wiem co mówię, bo domek znam.

(1) - testy od JaEwka (czyli tylko kwestia pobrania kropelki krwi)
(2) - morfologia i biochemia (ok. 100zł, zależnie od weta)
(3) i (5) - prześwietlenie (nie pamiętam jakie ceny)
(4) - przegląd ogólny

Myślę, że koszty ogólne to by było coś koło 200zł

To skontaktujcie się z P.Ewą w kwestii badań i płatności. Bo jeśli kotka ma ujemne wyniki na FIV i FeLV a w morfologi nie wyjddzie ze nowotwór ją trawi to warto by było jak najszybciej zacząć coś robić z oczami.

skontaktować się musi Ghiaa bo to u niej jest kicia :wink:

Najlepiej by było gdyby kotkę zobaczył weterynarz we Wrocławiu - ale to musiałby Ghiaa z nią przyjechać tutaj. Ewentualnie gdyby były to godziny po 16 pomogłabym w transporcie do weta.

Takiego domu jak p. Ewa proponuje ze świecą szukać.. Super by było gdyby kotka miała wszystkie badania ok i trafiła do niej.

Do osób z Wrocławia - Czy ktoś może wziąć kotkę do tego czasu i zrobić badania na miejscu?

Ghiaa
Jak kicia?
Czy opuchlizna z prawej strony koło oka trochę schpodzi?
Czy kicia je normalnie, pije, załatwia się do kuwetki itp?
Co u kici, jakieś nowe zdjęcie? Plisss

Niewidoma Lili z FeLV+

Kto przegląda forum