Morelowo-Migdałowo ; niespotykanie spokojne koty..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 19, 2013 8:44 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

morelowa pisze:Matkoboska, jaką krowę 8O ?? Gdzie?? Masz omamy :roll:
Nie to okno nie moje, sąsiadki, z którą jestem w stanie wojny..

:ryk:
Jak nic, widzę tam krowę, tzn. kota-krowę :mrgreen:
Powinnam iść do lekarza? :oops:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 19, 2013 9:31 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Lekarz konieczny :? Okulista najlepiej.. :mrgreen:
A, kota krówkowego ? Nie , też nie ma :lol: :lol: Balkon zamknięty , jak widać.
Ale napisz proszę, w ktorym miejscu go widzisz? Na balkonie, w okolicy..?
W umyśle zwizualizowanego, bo wiesz, że tam mieszkają? :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 19, 2013 9:39 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

U okulisty dopiero co byłam. Czekam na okulary- może dlatego mam omamy :mrgreen: .
Widzę kota w oknie na pierwszym piętrze (na prawo od Twojego balkonu). Siedzi sobie :mrgreen: krówek obok framugi w tej częsci okna, w której jest firanka. Zazanczyłabym Ci na zdjeciu, gdzie go widzę, ale w pracy nie mam takiej możliwości.
morelowa pisze:W umyśle zwizualizowanego, bo wiesz, że tam mieszkają? :roll:

Tak, myślę, że właśnie dlatego go tam widzę :mrgreen: .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 19, 2013 10:20 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Już wiem, o co Ci chodzi :mrgreen: Ale to właśnie dlatego, że tak założyłaś..Coś tam u kobiety stoi na oknie, nawet powiększyłam zdjecie z dysku, ale sie rozmazało.. zresztą nie ważne co to, napewno nie kot. To ta kobieta, która wybiła mi okna w piwnicy, bo karmiłam tam Melona.. :?

A poza tym pada. Deszcz. Od razu się zazieleniło. Jeszcze dwa dni ciepła i deszczu, a tracę jakikolwiek widok na ulicę i chodniki, ze wszystkich okien :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 19, 2013 10:23 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

U nas już bardzo zielono i masa wiosennych kwiatów kwitnie :)
Dziś trochę się ochłodziło - taką wiosnę lubię najbardziej :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie kwi 21, 2013 6:54 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Może jednak będzie cieplej..? :wink:

Takie kotki chodzą po Gdańsku :?
viewtopic.php?f=13&t=152503
Ciężkie czasy w Kotikowie...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 21, 2013 7:07 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Też bym głowę dała, że tam w oknie kot siedzi... Ale jak mówisz że nie, to pewnie co innego.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 21, 2013 7:40 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Ale macie jazdy... :mrgreen:
Zasugerowałaś się Alienorku przez Revontulet, może?
Tam kiedyś , przed ok.20 laty była czarna kotka, wypuszczana, a potem całkiem 'wypuszczona'. Pomieszkiwała na parterowym balkonie, karmiona i tam się kociła. Jest mamą Moreli :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 21, 2013 7:55 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Nie sugerowałam się Revontulet - po prostu przy szerokiej szybie jest coś, co wygląda jak kot/krówka.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 21, 2013 8:02 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Alienor pisze:Też bym głowę dała, że tam w oknie kot siedzi... Ale jak mówisz że nie, to pewnie co innego.

Od razu mi lepiej :mrgreen:
Alienor pisze:Nie sugerowałam się Revontulet - po prostu przy szerokiej szybie jest coś, co wygląda jak kot/krówka.

Nikim/niczym nie trzeba się sugerować.
Po prostu wszędzie widzimy koty :ryk:

Edit: znalazłam. To mój budynek:
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 21, 2013 12:54 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

tradycyjnie :ryk:

ale jest w tym prawda - wszędzie widzimy koty
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon kwi 22, 2013 7:08 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Revontulet - podoba mi się u Ciebie. Czysto jest.
Ta zielona plama na zdjeciu to kto/co?

Przedyskutowałam sprawę butli gazowej. Chyba odpuszczę. :( Dotarło do mnie, tzn wytłumaczono mi na czym polega wentylacja od dołu, bo nie mogłam zaskoczyć :twisted: . Ze względu na zimne mieszkanie, nie wchodzi w grę, żaden nawiew dołem. A jak wydziwiałam, że w Indii nawet w apartamentowcach wszędzie butle i nic... , to dopiero syn mi uświadomił, że tam cały czas otwarte okan... Boże, jaka jestem tępa :roll: :roll:

Obrazek
- wyjechał do Wro :mrgreen:

Obrazek Obrazek
M&M nie wyjechali :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 22, 2013 7:16 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Śliczny ten serniczek. Smakowicie wygląda :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 22, 2013 8:00 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Wow, jaki serniczek :ok:
Narobiłaś mi smaku, chyba dzisiaj też upiekę sernik albo muffinki serowe :P
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon kwi 22, 2013 8:35 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

O! Jak sie robi muffinki serowe??

Żarłoczne towarzystwo - kotami to nikt się nie zachwyca :wink:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 350 gości