Poznań Główny PKP| Zapraszamy na dworcowe dyżury

fuerstathos pisze:W związku z końcem pieniędzy, które UM przeznaczył na sterylki proszę o informację, ile talonów miejskich pobrała Fundacja Kłębek i na jakie koty zostały one wykorzystane. Dane te są nam (nam czyli FKP, Agape, Animalia i Głosem Zwierząt) niezbędne do dalszych rozmów z miastem.
Sprawa naprawdę ważna, dlatego proszę o pilną o odpowiedź.

Myślę, że takie pytanie powinno być zadane bezpośrednio do Marty tym bardziej, że macie do niej namiar telefoniczny. A biorąc pod uwagę, że to sprawa pilna to się dziwię o takie pytanie na forum gdzie można długo czekać na odpowiedz.
A tak poza tym to nie jest wątek fundacyjny i jeśli są jakieś pytania do Fundacji Kłębek prosimy o normalny kontakt telefoniczny lub mail bądź PW na forum.

Nie tak dawno przeczytałam tu:

itaka pisze:
KOTY DWORCOWE to MY teraz już Kłębek.

myślałam więc, że takie pytanie mogę tu zadać.
Przepraszam za nietakt, będę kontaktować się zatem kanałami oficjalnymi z osobami odpowiedzialnymi. Bo rozumiem że tylko jedna osoba w fundacji posiada jakąkolwiek wiedzę w tym temacie.

fuerstathos pisze:Nie tak dawno przeczytałam tu:

itaka pisze:KOTY DWORCOWE to MY teraz już Kłębek.

myślałam więc, że takie pytanie mogę tu zadać.
Przepraszam za nietakt, będę kontaktować się zatem kanałami oficjalnymi z osobami odpowiedzialnymi. Bo rozumiem że tylko jedna osoba w fundacji posiada jakąkolwiek wiedzę w tym temacie.

Nie tylko jedna osoba to wie i myślę, że kanały oficjalne to bardzo dobry pomysł zresztą normalny jak się coś od kogoś chce i ma się do tego kogoś kontakt.

do tej pory jakoś wymiana informacji na forum była czymś normalnym, a teraz kanały oficjalne - ok, nie ma sprawy

wysłałm maila do Marty K z tym zapytaniem

Wreszcie idzie wiosna

kociambry trochę odetchną

już widać coraz więcej kociaków wygrzewających się na trawie

... BEZ ŚNIEGU =].

Dziś na mokrej łączce tylko dwie sztuki, za to bardzo głodne - krówka i Języczka. W graciarni to co zwykle, czyli kotów brak, miski wylizane do czysta. Suchego wszędzie dużo.

Spóźniona wczorajsza relacja z wizyty na Składowej: wpadłam trochę po 10 rano i chyba duża ilość ludzi, maszynerii, ogólny zgiełk i gwar sprawiły, że koty nie dopisały

W starym miejscu 0 kotów, w nowym - 3. Ale mokra karma zniknęła, natomiast i suchej sporo ubyło w starym miejscu.

Grafik 15.04 - 21.04.2013

PKP
pn. - kotastrofa
wt. -
śr. - kasia_5000 (stały dyżur)
czw. -
pt. - Jarka (stały dyżur)
sob. -
ndz. -

Składowa
pn. - Kasia P.
wt. -
śr. - kasia_5000 (stały dyżur)
czw. -
pt. - kasia_5000 (stały dyżur)
sob. -
ndz. -

Ktoś chętny na dyżur weekendowy?

kasia_5000 pisze:Grafik 15.04 - 21.04.2013

PKP
pn. - kotastrofa
wt. -
śr. - kasia_5000 (stały dyżur)
czw. -
pt. - Jarka (stały dyżur)
sob. -
ndz. - itaka

Składowa
pn. - Kasia P.
wt. -
śr. - kasia_5000 (stały dyżur)
czw. -
pt. - kasia_5000 (stały dyżur)
sob. -
ndz. -itaka

Ktoś chętny na dyżur weekendowy?

W poniedziałek na łączce koty leniwe i niegłodne. Suchego mnóstwo.
Wyrzuciłam miskę chrupek z szafki, z wierzchu wyglądały ok, ale pod spodem jedna pleśń. Mam nadzieję, że zaden kot się nie struł.

Była czarnulka i Języczka, białe zaropiałe, szro-biały kocurek nawet nie zszedł z dachu do miski.

Wczoraj na PKP też szaro-biały kocurek siedział na dachu, ale podniósł się i zaglądał, co robię, wiec mam nadzieję, że później zszedł do miski.
Języczka siedziała pod leszczyną i chyba czekała już na kolację, bo jak tylko nałożyłam zaczęła zajadać z apetytem.
Był jeszcze jeden Czarnulek oprócz Niej i później przyszła Krówka.
Miski po mokrej karmie puste, suchej było sporo.
W graciarni żadnego kota, ale miski puste, nawet suchej karmy było niewiele.

Na Składowej co najmniej 8 kotów - wszystkie z niecierpliwością czekały, aż nałożę karmę.
Jedna z tych dorosłych krówek przeciągała się na tym kamieniu obok budek i wywalała brzuch do góry

A ta mała krówka odprowadziła mnie z łączki do tych budek z przodu.
Miski wszystkie puste, suchej karmy brak.
Przy wyjściu z parkingu, w krzaczkach spała kotka, którą wypuściłam w tamtym tyg.
Nawet przez chwilę się zmartwiłam, ze może coś jest nie tak, ale jak Ją obudziłam, to zaczęła się przeciągać, wiec chyba ok.

Dziś na łączce 4 koty: 2 czarne kochasie, chudziutka Języczka i biała kotka. W graciarni jak to w graciarni.
Tydzień temu panie z budyneczku za graciarnią poinformowały mnie, że wkrótce będą się wyprowadzać i w związku z tym powinnyśmy zabrać koty. Dziś z kolei (hehe) dowiedziałam się, że tak naprawdę nic nie wiadomo, bo co chwilę padają nowe terminy wyprowadzki i rozbiórki, a ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Decyzje kolejowe, nie trigranitowe.

A czy coś mówiły, że widują tam koty ?

itaka pisze:A czy coś mówiły, że widują tam koty ?

Nie, ale też ich o to nie pytałam. Skoro mówiły, żeby je zabrać, to pewnie widują, zresztą i ja na peronie widuję czasem nie-łączkowe koty, takie krówkowate.

Grafik 22.04 - 28.04.2013

PKP
pn. - kotastrofa
wt. -
śr. - kasia_5000 (stały dyżur)
czw. -
pt. - Jarka (stały dyżur)
sob. -
ndz. -

Składowa
pn. -
wt. -
śr. - kasia_5000 (stały dyżur)
czw. -
pt. - kasia_5000 (stały dyżur)
sob. -
ndz. -

Ktoś chętny na dyżur weekendowy?

Poznań Główny PKP| Zapraszamy na dworcowe dyżury

Kto przegląda forum