WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- felietonik o polowaniu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 21, 2013 20:46 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Leoś pozagrobowy...

Neigh, ja już normalnie nie mogę Cię czytać - 10 kilo temu to Ty chyba Kate Moss byłaś. Normalnie jak ktoś się tak nachalnie komplementów domaga, to mu powiem: "Ty kaszalocie jeden!".
Ja się przyznam bez bicia - jakoś nigdy w Tatry nie dotarłam, bo albo śnieg, albo deszcz, albo zimno, albo tłumy turystów, albo wszystko naraz. I jeszcze słyszy się, że Zakopane przereklamowane i z turystów zdzierają.
Natomiast ostatnio całkiem podoba mi się wjeżdżanie pod górę samochodem. Oczywiście nie Tatry i nie za wysoką, ale gdybym miała się ze 3 godziny piechotą ciągnąć i to po to, żeby zobaczyć klasztor, do którego nie wpuszczają kobiet... A tak pojazdem 15 minut, widoki po drodze interesujące, można zlać mizoginów.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie kwi 21, 2013 21:28 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Leoś pozagrobowy...

Czy sie to komuś podoba czy nie BYŁO mnie 10 kg mniej - fakt byłam szczupła. Szafę nadal mam pełną ciuchów to dokumentujących.....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie kwi 21, 2013 22:07 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Leoś pozagrobowy...

zuza pisze:Usuniecie wszystkich zebow to nie jest jakas wielka tragedia dola domowego kota. Na pewno wieksza sa babrzace sie i bolesne dziasla. Moja Czarniutka bezzebna calkiem nawet chrupki kradla innym kotom jak sobie chciala jedzienie urozmaicic ;)


Wiem , tylko moja dziewczyna ( Yoko ) ma 3-4 lata dopiero.
Je mięso głownie i rano saszetkę ( bo tam przemycamy
różne leki ) no ale chrupki podjadać uwielbia.
I martwię się, czy ona będzie mogła tych chrup dużo zjeść.
Bo jeść to ona lubi i więcej nawet niż mój Baryła vel Borys 8O
Taki syndrom ulicznego głodu, czy coś.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie kwi 21, 2013 22:29 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Leoś pozagrobowy...

Monika ja znam kotkę bez zębów , która wcina chrupy:)
Leoś woli mokre- je dwie- trzy puszeczki Almo dziennie, dojada chrupkami Orjene.

Kurczę - jaki ten świat jest niesprawiedliwy...nasze koty mają wszystko a te biedaki odbite walczą o życie...

Pomyśleć ,że Leoś mógłby TAK mieć ...a może i miał...zaraz mam ochotę mu gwiazdki z nieba przychylić!

Kolega z USA obiecał mi znaleźć szampon dla biszkoptowych persów.
I przysłać.
Będziemy kąpać Leuszka wtedy.

Muszę się rozejrzeć za taką suszarką dla zwierząt.
Bo co prawda Fio i Amka się nie boją zwykłej ,ale Leuszek nie luuubiiii...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 21, 2013 22:40 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Leoś pozagrobowy...

kotkins pisze:Monika ja znam kotkę bez zębów , która wcina chrupy:)
(...)
Kurczę - jaki ten świat jest niesprawiedliwy...nasze koty mają wszystko a te biedaki odbite walczą o życie...

Pomyśleć ,że Leoś mógłby TAK mieć ...a może i miał...zaraz mam ochotę mu gwiazdki z nieba przychylić!
(...)


Ja się też rozżaliłam , bo sobie przypomniałam chudą Yoko, która do mnie przybyła.
Nawet ogon miała cienki jak mysz ( bez urazy Yoko ). Schorzenia jej to tam pikuś, bo nie ma
nerek chorych, cukrzycy itp. my mamy tylko parę, mniejszej wagi.
Tamte koty biedne i tyle.
Lubię być optymistką jednak i wierzę, że kocurki wyjdą z tego.
Zawsze wierzę do końca - no tak mam.

A co do kotki bez zębów wcinającej chrupy, to chyba nie Bapka już je je 8O ?
Przebóg ? Rzeknij .
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie kwi 21, 2013 22:49 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Kciuki za persy!!!!

Nieeee noooo...Bapka to by była przesada, ona je TYLKO Almo i TYLKO dwa smaki:)
Siedzi sobie jak ropuszka na stole a Pani Kinga ją karmi.
Ma postumencik z miseczką czasem nawet (jak ma nastrój!) skubnie sama.

Ząbek wystaje na bok, panienka resztkami pozostałych ząbków mamle karmę a Pani Kinga ( niesamowita kobieta ) cieszy się ,że jej "rezusik" JE!!
No sama radość.

Podobno Bapka zakopuje nawet urobek.
Nie swój i nie w kuwecie, w dodatku- wirtualny.
Obok muszli klozetowej czyni wykopki, a załatwia się dzie indziej rzecz jasna.
Czynności wykopkowe oraz wydalnicze zupełnie nie są u Bapki powiązane.
I to nas zachwyca w Bapce - jest jak Salvador Dali.
Królowa absurdu.

No i jest już oceniana na "ponad 12 lat " a nie na prawie 20 jak na początku.

To najdziwniejszy pers , jakiego spotkałam na mej drodze a trochę tego widziałam... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 22, 2013 17:01 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Kciuki za persy!!!!

Bapka dziwna? - bluźnisz:-)

Jest bardzo typowa.........po prostu ma własne poglądy. Bardzo własne. jej prawo:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon kwi 22, 2013 17:07 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Kciuki za persy!!!!

kotkins pisze:Nieeee noooo...Bapka to by była przesada, ona je TYLKO Almo i TYLKO dwa smaki:)
Siedzi sobie jak ropuszka na stole a Pani Kinga ją karmi.
Ma postumencik z miseczką czasem nawet (jak ma nastrój!) skubnie sama


yyy to Bapka nie je już gerberków? Bo miały właśnie do mnie w piątek jechać...
Ale skoro się Bapka rozhulała, to czeba jakieś dziecko teraz na te gerberki chętne znaleźć :)
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 22, 2013 21:17 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Kciuki za persy!!!!

Za to je je Ramzes.
Zobacz na moim drugim wątku...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 23, 2013 7:05 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Leoś pozagrobowy...

Neigh pisze:Czy sie to komuś podoba czy nie BYŁO mnie 10 kg mniej - fakt byłam szczupła. Szafę nadal mam pełną ciuchów to dokumentujących.....

Może na bazarki? :ryk:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto kwi 23, 2013 7:11 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Kciuki za persy!!!!

A moja Gaja wczoraj na spacerku miauczała i miauczała, nie wiedziałam o co chodzi , a ona zaczęła rozkopywać liście, zrobiła co trzeba i zakopała porządnie. No kot jak się paczy :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto kwi 23, 2013 21:06 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- Kciuki za persy!!!!

Proszę , wychowa Ci się pers wychodzący Alab...! :D

A u nas remont.
Kuchni nie ma , została opróżniona , ze ścian zerwano tapetę i płytki.
Panuje w niej nieziemski bałagan , więc jest zamknięta na amen i NIKT nie wchodzi.
Nikt poza Amelką.
Ameczka jako BIAŁY kotek MUSI wchodzić w kurz i brud.
Najlepiej jest się w czymś takim w ogóle położyć. I tak wczoraj mieliśmy Ameczkę w kolorze ceglastym (doczyściłam wieczorem) dziś jest lekko żółta w brązowe plamy.
I nawet całodzienne zamknięcie kotów w sypialni nie pomaga- mała dwukrotnie się dziś przedarła.
Raz uciekła między nogami MK , a potem Małżowi.

Jezdem śfjetna wew remontancji... mówi i z zadartym ogonkiem pędzi w kierunku gdzie pracuje wiertara i jest ulubiony KURZ.
Amelka zaprzyjaźniła się już dawno z panem złotą rączką , który robi nam zwykle remonty .On mówi o niej "ta mała biała" i częstuje ją swoim mięskiem z obiadu (pan je obiady u nas albo u mojej mamy bo my teraz nie gotujemy rzecz jasna)i bierz na kolana , a ja patrząc na jego spodnie ubrudzone wszystkimi remontami świata tylko wzdycham.
Pan czasem bierze Amkę w ręce i mówi : "...patrz to jest dziuuuura...ale kota tam nie włożymy..nieeee...dziurę zamurujemy a kot pójdzie pospać na parapet..."
Amelia jest zachwycona panem i tym ,że ją uczy fachu.
Jak nic zajmie się murarką i płytkarstwem...

Fio postanowiła remont godnie przespać.
Przeszkadza jej zmiana lokalizacji kuwet i troszkę się obawiam ,że Fio z nich nie korzysta.
Kufeta ma być tam dzie ja chce bo to nje jezd zgodmne zez rugu...rega...reglaminem...!!!Ja wjem jak ma być i ja protesmtujem i zaprae...zarep..zarep...zaraportujem!!!
Nie wiem po kim ona to ma, na pewno nie po nas- rodzicach...
Muszę z nią poważnie porozmawić.
Bo niestety nasza starsza córeczka nie korzysta z kuwety , kiedy ta stoi NIE TAM GDZIE ZAWSZE.
Dopiero kiedy ustawiliśmy w stałym miejscu po wyjściu pana złotej rączki nastąpił wielki sik i kosmiczna kupa.
Cóż...Fiona ma tzw "silną osobowość"...
I lekko poprzestawiane w łebku na dodatek... :mrgreen:

Leosiowi wzmógł się apetyt , chyba ze stresu.
Opycha się a potem leeeeżyyyy leniwie i podsypią.
Może ma to związek z ozdrowieniem zębowym , bo przestał się ślinić i wygląda na szczególnie zadowolonego.
Co u niego i u Mela zawsze ma związek z aspektem spożywczym rzeczywistości.

Mel jest za to nieszczęśliwy: przerwałam w ważnym punkcie jego romans z Amelką.
Na czas remaontu jamnik musiał przenieść się do babci na górę.
Oczywiście Ameczka z istnienia tego romansu kompletnie nie zdaje sobie sprawy.
Mel tęskni i popłakuje.
Wczoraj MK zaprowadził ukochaną melońską do babci na górę żeby psinę uciszyć ale jamnicza bogdanka olała wypłakującego za nią oczy długisia i pognała przylać Felkowi.
Mel pociesza się ryciem: dziś rano Małż odkrył solidny podkop pod bruk na podjeździe do garażu.
Gdyby dziura się zapadła na jamniczą łepetynę nieźle by kopacza obiło.
Brukiem by obiło.
Posiadanie przedstawiciela świata ryjących ma niestety ten aspekt ,że można zawsze skręcić nogą w jakimś podkopie, jak MK w sobotą.
Mel wykonał serię pułapek w okolicy furtki, tak ,że po deszczu i roztopach wysadziło krawężnik.
O tenże karwężniczek zawadził wracający w nocy z imprezy MK i noga została...ryki były (MK) i trzeba było pomocy udzielać, z łóżka w nocy wstawać itp.

I nawet Felek bierze udział w remoncie: dziś otworzyłam drzwi własnego mieszkania a z pokoju MK wychynęła bardzo zadowolona ruda twarz :fstrentna maua biaua se siedzi wew sypjalmni a je se chodze po jej a ona po mojem- nje...
Ot- małe a ciszy, a raczej - maue a ... :wink:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 23, 2013 21:20 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o remoncie

Pamietam jak kiedyś podczas prób norowców - są takie! Na moja jamnicę Alfe zawalil się szczególnie wymyslny podkop. Rzecz działa sie w trakcie oceny i pancia niepomna na stratę cennych not wyrwała jak oszalała wyciągając psice za nogi........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto kwi 23, 2013 21:22 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o remoncie

Zdrowia dla MK!

Pochichotalam sobie z przyjemnsocia czytajac o remoncie i dziurze :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88505
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto kwi 23, 2013 21:25 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o remoncie

A ja teraz zacięłam się na "uśmiechu zębicznym" i koduję wszystko o Leosiu najpierw.
Idę jeszcze raz przeczytać. :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 148 gości