Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Meg wyglądasz uroczo w tym kapelusiku

naprawdę , a co do bratków to ja już też mam :piwa:

A właśnie, ciociu Kropkoo, dobrze, że ciotkę widzę... Nie mam czasu pozować, proszę ciotki, bo wszak JEM.

Tak, proszę ciotki. Mosiek JE. Mogę potwierdzić.

No dobra. Ciotka Kropka nas olała, Moś się obraził normalnie, pff.
Pogoda dziś zdradliwa, niby ładnie, ale zimno, więc dziewczyny długo nie posiedziały.

OGŁOSZENIE Techniczne
Otóż zaczęłam jakiś czas temu cykl słoiczków na przyprawy. Potrzebuję z czterdziestu :strach:

Aliści dostałam pierwsze w życiu zamówienie na coś innego zgoła i w ciężkim strachu (zwłaszcza, jak zobaczyłam na allegro jakie piękne rzeczy ludzie robią...) w stresie i nerwach... i w ogóle, z naciskiem na w ogóle, zaczęłam robić to co inne zgoła. Na razie przyszło pocztą gołe i zostało pomalowane i skrakowane a teraz się wycinają róże.
To sprawozdanie dla cierpliwej klientki :mrgreen:

A pierwsze cztery słoiczki wyglądają tak. I tak samo będzie wyglądała reszta, bo mam tylko trzy motywy z ziółkami, które się mieszczą na moje słoiczki.

Niech mnię ciotki nie opuszczają na takim życiowym zakręcie!!! :mrgreen:

PS - No i bym zapomniała! W piątek na stole w pracy zastałam stosik złotóweczek i kartkę: "siódemka na puszkę" Po kulfonach podejrzewam koleżankę Agnieszkę... :twisted:

Cioci Boo meldujemy, że zlecenie przelewu na tę siódemkę już zrobione.

Nikt Cię nie opuści śmiem podejrzewać!
Ale zdradź może choć jak wygląda 'inne zgoła' i w ogóle? Albo szczegół jakiś...

Nikt Cię nie opuści śmiem podejrzewać!
Ale zdradź może choć jak wygląda 'inne zgoła' i w ogóle? Albo szczegół jakiś...

Kochana, Ty mi nie pokazuj takich piękności bo Ci przywiozę stertę słoiczków i też złożę zamówienie :mrgreen:

Hmmmm, bardzo ładne

Też bym mogła mieć takie ładne słoiczki :oops:

super te sloiczki, zazdroszcze talentu,:D

morelowa pisze:Nikt Cię nie opuści śmiem podejrzewać!
Ale zdradź może choć jak wygląda 'inne zgoła' i w ogóle? Albo szczegół jakiś...

Jak szanowna cierpliwa klientka pozwoli to pokażę po pierwszym lakierowaniu, co nastąpi pewnie pod koniec tygodnia.

Co do słoiczków - by mieć takie poręczne słoiczki na przyprawy, swojego czasu wykupiłam w Biedronce paletę wiśniowego dżemu :mrgreen:

Dżem poszedł do wina.

Muac - jaki talent? Naklejać każdy potrafi, serio. Najbardziej wkurzające jest to malowanie przedtem.

Ja jednak muszę się do Ciebie wybrać na nauki.... lojalnie uprzedzam, że w drugiej połowie maja mam urlop.... :mrgreen:

Nie ma sprawy. Tylko przedtem podskoczymy po większą ilość farby i już zacznij wybierać serwetki, bo każdemu co innego się podoba, z tego co widzę. :mrgreen:

Już mam kilka odłożonych serwetek. No i oczywiście przyjadę z Twoimi ulubionymi gamoniami... jeżeli mogę (przypuszczam, że tak) :mrgreen:

A teraz uciekam spać.

taaa kazdy potrafi :twisted:

nie powiem pomysly mam tylko brak polaczenia mozgu z reka i efekt koncowy ..... no nie przypomian pomyslu delikatnie mowiac

ooooo! słoiczki .... cudne ....
Ja mogę dziargać na drutach i szydełku. Nie umiem: dequpażu, frywolitek, filcowania. I uczyć mi się nie chce. Ale to takie ładne. I praktyczne. Muszę pomyśleć, czy się może jednak za naukę zabrać. Te słoiczki mnie motywują bardzo. I nawet kolorystycznie do mojej kuchni pasują.

A Tygrys mówi, że słoiczki niepotrzebne, ale taka miseczka, jaką ma Moś ... ooooo! ... lubimy takie miseczki do wibrysków dostosowane.

I Mosia też.

Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Kto przegląda forum