Wątek cukrzycowy VIII

[LeiaSW]

Tinka, w poradniku napisała "lepiej dziesięć wysokich pomiarow niż jeden za niski" i tego się trzymaj patrząc na wyniki twojego futrzaka

oj, potwierdzam, potwierdzam. zobaczyć swojego kota z niedocukrzeniem to jest straszne przeżycie...

[Małgorzata i Toffee]

agnesos: robisz to, co robią wszyscy nowi - panikujesz i niecierpliwisz się. Chciałabyś, żeby natychmiast było widać efekt. Takie zachowanie prowadzi do gwałtownych ruchów z insuliną, co jest absolutnie niewskazane. Sama to przerabiałam, szkód narobiłam, więc wiem. To wynika z braku wiedzy. Dopóki nie przerobisz materiałów edukacyjnych Tinki i nie zrozumiesz jak to jest z cukrzycą, spróbuj zaufać radom na forum. Cukrzyca nie znosi gwałtownych ruchów - nie zmieniaj dawki przez około 10 dni.
Pobieranie krwi z ucha igłą do pena: Nie wyszło. Nie szkodzi. Może nie wyjdzie jeszcze dziesięć razy, a za jedenastym tak. Może ucho było za zimne, może kot miał niskie ciśnienie, może nie przyblokowałaś naczynka na uchu (palcami), tak jak to się robi za pomocą stazy (tej gumki/paska) przy pobieraniu ludziom krwi z żyły. Nie wolno się zniechęcać po jednym razie. Cierpliwość i determinacja - tego Ci teraz potrzeba.

Jeszcze jedno. Wiem jak ogromnie trudno jest zaufać jakimś kobitom na forum, skoro dyplomowany lekarz weterynarii mówi co innego. Też to przechodziłam. Bałam się potwornie odpowiedzialności związanej z zakwestionowaniem zaleceń weta. Może w wolnej chwili zapoznaj się z historią forumowych kotów, które tutaj właśnie doszły do siebie? To krzepiąca lektura.

[sheridan]

Ja pamiętam, jak ja ze sobą walczyłam i brykałam na privie. Dziewczynie, która mi pomagała na gg (nieoceniona pomoc) powiedziałam w którym momencie: "jesteście jak sekta". No bo tylko takie żarcie, tylko taka insulina, tylko takie strzykawki, pomiary itd. Posiadaczki jedynie słusznej prawdy:)
Agnesos, spokojnie, musisz uzbroić się w cierpliwość. Ja pamiętam jak dzwoniłam do wetki na jej prywatny numer (który mi podała) we Wszystkich Świętych, bo raannnyyy... po trzech dniach nie spada!!!
Ja bym nawet powiedziała: nie może spadać od razu. Organizm musi nauczyć się pożytkować insulinę. U nas nie spadało, nie spadało, aż zleciało do 70 i oczywiście wpadłam w panikę, i oczywiście popełniłam typowy błąd: dałam kotu najeść się suchego, bo a!!!!.... niedocukrzenie. Efekt: 500 z powrotem. Teraz nawet jak widzę 30 kilka nie panikuję, tylko daje kotu normalnego jedzenia. Jak Piotr napisał gdzieś wyżej, kot zwykle sam się robi niespokojny i dopomina o jedzenie.
Także tylko zimna krew. I cierpliwość. I słuchać dziewczyn:)

[agnesos]

Dziewczyny jak dodać dzienniczek koci tutaj ? Zrobiłam w wordzie tabelkę na szybko, no i ZONK ale oślica ze mnie haha

[Tinka07]

Hej agnesos,

Instrukcja ładowania tabeli w portalu npage.de

1. Rejestrujesz się na http://www.npage.de . z nazwą HP, hasłem i adresem E-mail. Przy AGB musisz zaznaczyć pole krzyżykiem (Ich habe die AGB gelesen und stimme ihnen zu). Nazwa HP musi mieć od 6 do 40 znaków i tylko małe litery. Mogą być też liczby i myślniki, nie może być w nazwie żadnych przerw i innych znaków. Ja swoją stronę utworzyłam pod nazwą: mokre-karmy.

2. Czekasz na mail z linkiem aktywizującym i Twoimi danymi do zalogowania. Klikasz na niego. Jeśli nie uda się automatycznie, to skopiuj go i przenieś w odpowiednie pole.

4. Zaloguj się, a potem kliknij po lewej stronie na „Dateien" (5. nagłówek), a w nim na „Dateien hochladen”.

5. Kliknij pod „Dateiupload” na opcję „Datei zum Hochladen auswąhlen” i załącz odpowiednią tabelę z Twojego pliku w komputerze, którą chciałaś/chciałeś załadować. Nazwa pliku na Twoim komputerze nie może mieć żadnych przerw. Kliknij teraz pod spodem na „Gewählte Datei hochladen”.

6. Kliknij następnie po lewej stronie na „Seiten” (4. nagłówek) a w nim na „Textseite erstellen“. Zobaczysz teraz edytor tekstu. Na górze w narzędziach w drugim rzędzie masz taki niebieski znaczek. Wygląda on trochę jak kask. Kliknij na niego. Pokaże Ci się teraz okienko p.t. „Link”. W pierwszym polu „Link-Typ” kliknij na strzałkę i wybierz „Download”. Następnie w polu „Download” kliknij na „bitte wählen” i na nazwę swojej załadowanej tabeli. Kliknij na tę nazwę, a potem na OK.

7. Teraz pokaże Ci się Twoja tabela. Kliknij na nią dwa razy lewym przyciskiem myszki. Pojawi się wtedy okienko z linkiem Twojej tabeli (URL). Skopiuj ten link i kliknij na OK. Następnie kliknij na dole na "Neue Textseite speichern”.

8. Masz już wszystko gotowe. Gratuluję Teraz możesz wstawić link do swojego podpisu w wątku cukrzycowym na forum miau.

9. Tabelę możesz na bieżąco aktualizować. Zaczynasz wtedy od 4. punktu. Po załadowaniu aktualizacji tabeli zobaczysz w drugiej linijce: „Aktion nötig: Alte Datei behalten, neue umbenennen / Alte Datei durch neue ersetzen / Alte Datei belassen“. Kliknij na opcję: „Alte Datei durch neue ersetzen“. Ta opcja znaczy, że chcesz zaktualizować poprzedni plik.

10. Dalej robisz wszystko tak samo jak w punktach 5-8.

Tu znajdziesz wzór dzienniczka do załadowania

Życzę powodzenia
Tinka

copyright by Tinka07

[Małgorzata i Toffee]

agnesos, patrzę na Twój wpis początkowy i widzę klasyczną panikę (jak rozumiem, wet tu decydował) - w ciągu zaledwie trzech pierwszych dni codziennie podwyższałaś dawkę o całą jednostkę! Wariactwo. (Od razu mi się przypomina jak sprawdzałam w pierwszych dniach kocie siuśki paskami i dzwoniłam do weta zrozpaczona, że "nie spada!" Niestety, też dostawałam instrukcję zwiększenia dawki o jednostkę. Wiele kłopotów z tego wynikło.)

Edit: sheridan, też się złościłam na dziewczyny czasami. Nie ogarniałam ogromu informacji, byłam zestresowana, nie pomagała konieczność nagłej zmiany organizacji dnia, lęk o kota, wydatki, etc. Też sobie myślałam "mądrale jedne..., wszystkie rozumy pozjadały..."

[agnesos]

Tinka a mogłabym prosić o "te" materiały na maila agnesos@wp.pl ? z góry dziękuję za wszystko.

[Filip2002]

Na początku chciałem się przywitać
Mam dwa koty Filipa (11 lat) i kotkę Gabi (4 lata)

Chciałem na początku powiedzieć że jestem w szoku że tak dobrze zrobiony poradnik został usunięty, dzięki niemu dowiedziałem się dużo o cukrzycy u kotów i nauczyłem się badać próbki krwi. Dzięki temu co wyczytałem miałem argumenty do dyskusji z moim weterynarzem oraz dojściu do dużych zmian w leczeniu mojego cukrzyka.
Tinka dziękuję ci za twój wysiłek i dzięki temu że żona nie miała czasu czytać forum zrobiłem jej wersje papierową poradnika twojego autorstwa "Cukrzyca u kotów"

Pod koniec zeszłego roku mój kot Filip zaczął się dziwnie zachowywać tzn. ciągle chciał jeść i nawet jak mu się nałożyło to zaraz wszystko wciągał i prosił o więcej. Ponadto zaczęło mu się dziwnie przetłuszczać futro.
W styczniu postanowiliśmy skonsultować co mu jest i pojechaliśmy do weterynaża który po paru minutach stwierdził - cukrzyca
Przy tej wizycie jego poziom glukozy we krwi wynosił 350 - pomiar glukometrem - zostaliśmy umówieni na pobranie krwi tak żeby był na czczo ale ponieważ mój kot ma nadwagę (mimo że jest duży to ważył 8,5 kg) to odrazu zalecono mu sucha karmę Diabetik z Royala w odpowiednich ilościach.
Parę dni póżniej po badaniach krwi okazało się że poziom cukru jest o wiele wyższy (450) niż przy badaniu glukometrem, a ponadto przez tak zawyżony cukier wyniki wątrobowe też były zawyżone.
Zostały mu przepisane tabletki Glypizide początkowo 1 raz dziennie a po 2-3 tygodniach po kolejnej kontroli 1 dwa razy dziennie i jeszcze tabletki na poprawienie pracy wątroby.
I tak po prawie dwu miesiecznym leczeniu tabletkami które nie przynosiło żadnych rezultatów Filip został wzięty na zrobienie krzywej cukrowej, podano mu 4 jednostki Canisuliny ale jego reakcja była żadna tzn. oscylowała między 450 a 400 przyczym w dziwny i nie wytłumaczalny sposób. Następnego dnia poszedł na kolejną próbę i podano mu 5 jednostek i ponieważ był jakiś efekt to tak pozostało.

W tym momencie postanowiłem monitorować jego glukoze a ponieważ miałem problem z pobieraniem próbek krwi tak trafiłem na forum, które niestety przeczytałem tylko o próbkach i z braku czasu odstawiłem.
Tak Filip był leczony przez jakieś dwa tygodnie tzn. 5 jednostek Canisuliny dwa razy dziennie i sucha karma Diabetic tylko że Royala zmieniliśmy na Hillsa. Reakcja filipa na insulinę zaczynała się poprawiać jednak cukier oscylował między 450-470 do 200-250 (5 godzin po podaniu insuliny).
Ponieważ wyniki wyglądały jak alpy zacząłem drążyć temat i w ten sposób po raz kolejny trafiłem na forum i tym razem przestudiowałem go całego i złapałem się za głowę. Zacząłem monitorować regularnie poziom glukozy a przede wszystkim regularnie (co 12 godzin) podawać insulinę równocześnie zwiększyłem dawkę insuliny do 6 jednostek co sprawiło że poziom glukozy zaczął się obniżać po 5 godzinach od podania insuliny jednakże był on nadal mało stabilny i raz schodził do 100 a innym razem do 200.
W między czasie zauważyłem że w dniach kiedy dostawał trochę surowego mięsa jego cukier znacznie spadał raz nawet do niebezpiecznego poziomu (50) zaraz dostał trochę miodu i jedzenia. Mimo że cały czas zachowywał się normalnie i cukier zaraz podskoczył to pojechałem z Filipem odwiedzić lekarza. Po dłuższych konsultacjach doszliśmy do wniosku że spróbuję zmienić diete na karmę mokrą.
Następne dwa dni miałem akurat wolne więc zakupiłem parę puszek karmy Animondy którą dostał już wieczorem bez insuliny, następnego dnia zrobiłem krzywą cukrową przy 4 jednostkach Canisuliny. Wyniki były zadowalające glukoza z poziomu 450 zeszła do 150 i nie podniosła się już tak wysoko. Po paru dniach zeszliśmy z dawką insuliny do 3,2 (8 jednostek na strzykawce U-100) jednostki gdyż pomimo że cukier zszedł przed podaniem insuliny do poziomu 300 (czasem 370) to w 5 godzinie po podaniu potrafił schodzić poniżej 100. Tak w ciągu kilku tygodni od zmiany diety z karmy suchej na karmę mokrą (w naszym przypadku nie jakaś specjalną tj. Animonda Carny głównie wołowe z różnymi domieszkami ale bez zbóż) zeszliśmy z 6 jednostek do 2 jednostek Canisuliny.

Po ostatniej wizycie u lekarza przekonałem go na zmianę insuliny na Lantus i w dniu dzisiejszym robię krzywą cukrową. Podałem 1 jednostkę i winniki są zadowalające tzn. cukier nie rośnie tak szybko a najniższy wynik był 112

I tu mam pytanie tzn.
Gdzie mogę kupić strzykawki U-100 0,3 ml lub 0,5 ml tak żeby podziałka była co 1 jednostkę a najlepiej co 0,5 jednostki?
Czy to prawda że ciężko jest dostać insuline Lantus w buteleczce do podawania strzykawką? obecnie mam taką filke do pena bo pani w aptece powiedziała że oni tylko taka maja i innej nie mieli i ich hurtownik innych nie posiada

PS. sorry za tak długa wypowiedź ale starałem się to jak najbardziej skrócić
dzięki poradnikowi Tinki nauczyłem się monitorować mojego kota, który narazie tylko dwa razy miał cukier około 50 a ja zareagowałem w odpowiedniej chwili.

[Tinka07]

Tinka a mogłabym prosić o "te" materiały na maila agnesos@wp.pl ? z góry dziękuję za wszystko.

Materiały ukażą się może już dziś w podpiętym na forum poradniku. Czekam jeszcze na decyzję głównego moderatora co do pkt. 7 regulaminu forum miau.pl.

Pozdrawiam ciepło i wielkie kciuki
Tinka

[Małgorzata i Toffee]

Filip, wszyscy mamy wkłady do pena, nie potrzebujesz nic innego. Normalnie pobierasz insulinę z tego wkładu za pomocą strzykawki. Strzykawki 0,3 ml z podziałką co 0.5 jednostki tu: http://www.ebay.pl/itm/200887201535?ssP ... 1436.l2649 Od razu mówię, że drogie, ale warto.

0,5 ml tu: http://www.zdrowiediabetyka.pl/Strzykaw ... k-142.html

[NITKA/KARINKA]

Filip2002 edytował swój post i dlatego znikł do czasu zatwierdzenia.
Posty nowych użytkowników są zatwierdzane przez moda ich edycja też.

[Molesław]

Znowy mnie wyrzuciło i cały post dia....li wzięli.

Tinko

u nas znowy wieczorny PRE niski/w normie - 92. Insuliny nie podałam, felixa też nie dostanie, niech leci na bozicie i +4 zrobię pomiar. Jak będzie do 150 - myślę o włosku lub kropelce, a co Ty na to?
Co my wszystkie byśmy zrobiły bez Ciebie?

Do Agnesos

W penie masz wkład z insuliną, który my wszyscy używamy, jak będziesz miała strzykawki to wyjmij go z pena i działaj z mniejszymi działkami niż 1 U na początek

Pozdrawiam

[Tinka07]

Molesław, ja bym przy wyniku lekko powyżej 150 mg/dl podała 0,25 jedn. Trudno na razie to wyczuć, ale mam wrażenie, że od ponad 150 do ok. 200 mg/dl powinno wystarczyć 0,25 jedn. (przy karmie bez Felixa). Powyżej 200 do 300 próbowałabym podać nieco mniej niż 0,5 jedn.

Według nowego regulaminu wolno mi bez obawy rapotrów sugerować naszym wątkowczom dawki insuliny. W podpisie zdecydowałam się jednak od dziś na disclaimer (= wyłączenie przez autora części lub całości odpowiedzialności cywilnoprawnej związanej z korzystaniem ze świadczonych przez niego usług. )

Pozdrawiam ciepło
Tinka

[agnesos]

Dziękuję wszystkim za rady, juz wiem mniej więcej co powinna jeść, resztę dokupię i będzie już tylko lepiej mam nadzieję będę konsultować z Wami wszystko i słuchać rad.


Dzienniczek Mieci: http://miecia.npage.de/get_file.php?id= ... vnr=727460

A oto moja dama






A oto drugi mój chorowitek z SUK ale dieta w miarę trzymana i wszystko działa jak trzeba:

[Małgorzata i Toffee]

Cudne tłuścioszki.

Filip: jak będziesz pobierał insulinę z wkładu do pena strzykawką, nie zapomnij zdezynfekować fiolki spirytusem.