Tak jak już pisałam z lecznicy.
Okazuje się, ze Oczusia się zmieniła w Oczusia

, wykastrowanego kocurka, już dorosłego (jakieś 8 lat to lekko). Kamień na zębach kopalniany, duże złoża

a pod nim do wyboru - parodontoza, zaawansowana chorobia przyzębia (zwlaszcza kły szczęki), nadżerki ontoklastyczne, znacznie uszkodzone korony kłów , dotyczące szczególnie szkliwa. No to tak w skrócie - Oczuś ma usuniętych 6 zębów. Pozostałe wyczyszczone i zdjęty kamień.
Usunięte prawe oczko - z opisu: znaczne entropium powieki górnej i dolnej prawego oka, z dużą ilością ropnej wydzieliny. Gałka oczna znacząco cofnięta, w szparze źrenicy zmiana o charakterze rozrostowym (prawdopodobnie z tęczówki), brak odruchu źrenicznego i zamknięcie szpary źrenicy - czyli brak możliwości widzenia.
Z rzeczy mniejszego kalibru - długo trwająca lewatywa (takie były potrzeby) oraz usunięty kleszcz z okolicy odbytu.
Czekamy na wynik krwi - troche się niepokoje o nerki.
Uszka idealnie czyste.
Oczuś został w lecznicy - gdy wychodziłam się właśnie wybudzał. Będzie siedział w klatce wystawowej, dużej, w ktorej go dzisiaj zawiozła asia2 - a razem wcześniej kota transportowałyśmy, co było niezwykłym doświadczeniem
Jakoś mi smutno, miałam wiele napisać, ale moze jutro.
Koszt zabiegu dzisiejszego, leków i badań - 480zł.