Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie kwi 21, 2013 1:21 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Lantus Solostar tylko co jedną jednostkę podaje dawki, dobrze jutro rozbije co 12 godzin po jednej jednostce, a jak często mierzyć cukier, kurcze szkoda mi jej tak kłuć w te uszka ma juz biedna całe ramki podziurawione, dlatego badałam przed podaniem insuliny i 2 godzinki po.

agnesos

 
Posty: 53
Od: Czw kwi 18, 2013 19:52

Post » Nie kwi 21, 2013 1:27 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Cieżko będzie z suchą karmą odstawić bo kotka jest okropnie obżarta bez chrupek to az strach mysleć co bedzie wyprawiać, ale jak mówisz tak spróbuję, i jak dostanę od TINKI spis karm ktore bedzie mogła jeść zaraz kupię co trzeba.







-----------------
Dzienniczek Mieci

http://miecia.npage.de/get_file.php?id= ... vnr=727460
Ostatnio edytowano Nie kwi 21, 2013 17:40 przez agnesos, łącznie edytowano 1 raz

agnesos

 
Posty: 53
Od: Czw kwi 18, 2013 19:52

Post » Nie kwi 21, 2013 2:02 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Właściwie powinnaś zrobić krzywą cukrową, ale wszystko po kolei, bo jak na jeden dzień za dużo zadań dostaniesz, to się nie połapiesz. Na razie glikemię mierz dwa razy dziennie, ZAWSZE PRZED PODANIEM INSULINY. Wpisuj do dzienniczka. Póki nie masz dzienniczka na forum, raportuj glikemię we wpisach.
Jeśli kicia ma poharatane uszka, to będziesz musiała popracować nad techniką pobierania krwi, bo to już na stałe te pomiary Cię czekają. Moim zdaniem najlepiej jest kłuć naczynie krwionośne na uchu supercienkimi igłami do pena: http://diabetyk24.pl/igly-do-penow,-str ... 0_190.html One są najcieńsze ze wszystkich dostępnych igieł i nie haratają uszu. Po zmierzeniu glikemii pamiętaj ścisnąć miejsce ukłucia i potrzymać ok. 20 sekund, żeby nie było wybroczyn.

Suche musisz odstawić, może na początku kot będzie się awanturował, ale w końcu się przyzwyczai. Jeśli kot na długo zostaje sam w domu, rozważ zakup karmnika, który otwiera się o określonych godzinach. Ktoś na pewno będzie mógł Ci polecić sprawdzony model.

Dopóki podajesz insulinę penem, pamiętaj, żeby naciskając przycisk potrzymać igłę w kocie 10 sekund - z pena wolniej wyłazi insulina.

Masz tu, dobra kobieto, na początek kilka karm odpowiednich dla kota z cukrzycą. Ceny sobie sama porównaj w różnych sklepach, sprawdź gdzie taniej. Potem z listy od Tinki wybierzesz sobie coś, co kotu będzie najbardziej pasowało.

http://sklep.modernpet.pl/main/product. ... roduct=547
http://sklep.modernpet.pl/main/product. ... roduct=525
http://sklep.modernpet.pl/main/product. ... product=86
http://animalia.pl/produkt,4411,37,miam ... -100g.html
http://animalia.pl/produkt,21817,37,sch ... m-85g.html
http://animalia.pl/produkt,18370,37,app ... y-70g.html
http://animalia.pl/produkt,23978,37,thr ... 0-75g.html
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Nie kwi 21, 2013 7:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Cześć wszystkim.

Tinko rano PRE wynosiło 282 (chyba po wieczornej 100 felixa przed podaniem insuliny) podałam jak zwykle 0,5u.

Dobrze, że ja mogę wpisać dawkę.
Dzienniczek uzupełnię wieczorem, jak będę już u siebie.
Całuski dla wszystkich

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Nie kwi 21, 2013 7:41 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:taizu, zostaw Tince swój adres mailowy w wątku.

Dzięki
Ostatnio edytowano Nie kwi 21, 2013 12:46 przez taizu, łącznie edytowano 1 raz
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 21, 2013 10:37 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Karolcia: wiesz, trudno mi nawet o tym pisać. On wygląda jak szkielecik. Po prostu płakać mi się chce, jak na niego patrzę. Już nawet trudno igłę wbić bez obawy, że się draśnie nie tam gdzie trzeba. Toffee odchodzi, a ja nie jestem w stanie podjąć ostatecznej decyzji. Je i pije, siusia w kuwecie, sam wskakuje na stół. Jeszcze się nie poddał. Tylko ta chudość jest koszmarna.


Przykro mi Małgosiu :(
Miałam nadzieję, że jest już lepiej :(
Ale kot się nie poddał! To najważniejsze.
Nie wiem, co z tą chudością :( Nie umiem nic poradzić. Cale życie miałam otyłego klopsa :(

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Nie kwi 21, 2013 10:52 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Karolciu, u nas nie będzie lepiej. Wiem o tym od dwóch miesięcy. Toffee i tak żyje w "pożyczonym czasie". Chciałabym tylko jak najlepiej zadbać o jego komfort. :(
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Nie kwi 21, 2013 10:54 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgosiu, trzymajcie się. :(
jesli jeszcze sam wskakuje na stół, sam pije i sam chodzi do kuwety, to jeszcze troche sie sobą nacieszcie.

LeiaSW

 
Posty: 169
Od: Sob mar 02, 2013 14:58
Lokalizacja: Zgierz

Post » Nie kwi 21, 2013 10:57 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgosiu, pamiętaj, że nie jesteś sama z Toffikiem. Wszyscy jesteśmy z Wami i jest to smutek nas wszystkich.
Z tego co piszesz, to Toffik się jeszcze nie podał.
Mizianki dla Niego

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Nie kwi 21, 2013 11:42 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Karolciu, u nas nie będzie lepiej. Wiem o tym od dwóch miesięcy. Toffee i tak żyje w "pożyczonym czasie". Chciałabym tylko jak najlepiej zadbać o jego komfort. :(


Nawet w "pożyczonym czasie" może być lepiej i gorzej!!!
Jest gorzej, będzie lepiej :kotek:

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Nie kwi 21, 2013 11:44 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Regulamin 13. Porady dotyczące leczenia kotów
Forumowicze udzielający porad oraz dzielący się wiedzą na temat leczenia kotów najczęściej nie są weterynarzami.
Informacje dotyczące leczenia kotów uzyskane za pośrednictwem forum nie zastępują porady lekarza weterynarii i należy bezwzględnie je z nim konsultować przed zastosowaniem lub, w przypadkach nagłych najszybciej jak jest to możliwe.


Tak to się skończyło?
Wyszło na moje?
Podpis w stopce i jedziemy dalej?

Nasze wyniki dzisiaj lepsze :ok:

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Nie kwi 21, 2013 11:54 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Karolcia i Dziki pisze:
Regulamin 13. Porady dotyczące leczenia kotów
Forumowicze udzielający porad oraz dzielący się wiedzą na temat leczenia kotów najczęściej nie są weterynarzami.
Informacje dotyczące leczenia kotów uzyskane za pośrednictwem forum nie zastępują porady lekarza weterynarii i należy bezwzględnie je z nim konsultować przed zastosowaniem lub, w przypadkach nagłych najszybciej jak jest to możliwe.


Tak to się skończyło?
Wyszło na moje?
Podpis w stopce i jedziemy dalej?

Nasze wyniki dzisiaj lepsze :ok:



wyniki :ok:
no i oby się skonczyło to całe zamieszanie i żebysmy mogli normalnie korzystac z wiedzy Tinki !!! :kotek:

LeiaSW

 
Posty: 169
Od: Sob mar 02, 2013 14:58
Lokalizacja: Zgierz

Post » Nie kwi 21, 2013 13:12 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dziękuję Wam za dobre słowo. :1luvu:
________
Ten punkt 13 jest nowy? Wygląda na to, że moderacja uznała nasze racje.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Nie kwi 21, 2013 13:38 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Miecia dziś dostała jedną jednostkę o godzinie 11:30 Lantusa Solostar po 2 godzinach zmierzyłam cukier ani drgnął, z 400 mg/dl przed badaniem do PO spadł tylko do 395 mg/dl ale w międzyczasie jadła jak zwykle bo nie mogła wytrzymać tańczyła w kuchni jak baletnica. Jak myślicie mam się martwić czy cierpliwie poczekać az wprowadzę dietę i regularne podawanie insuliny 2 x dziennie, ale powiem jeszcze że mam obawy bo weterynarz zaczynał od 3 jednostek, a ja obniżyłam do 1 jednostki 2 dziennie, czy to nie będzie za mało na 5 kg kota na tak wysoki cukier u niej ? pocieszcie mnie dziewczyny bo sama nie wiem co myśleć.

A co do igiełek tych super cienkich co ktoś mi napisał aby nakłuwać żyłkę na uszku, to do tego lantusa są identyczne w aptece, wziełam jedną wyjęłam i 2 x próbowałam nakłuć i mi nie wyszło NIC, więc użyłam aku checka naciągam na 1,5 i do żyłki to mi wychodzi jedynie.

agnesos

 
Posty: 53
Od: Czw kwi 18, 2013 19:52

Post » Nie kwi 21, 2013 14:02 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Agnesos, nie denerwuj się.
Jak zaczynałam przygodę z insuliną u Molka to też na początku dostawał dużą dawkę (nawet bardzo), do tego miałam złe - bo 1 ml strzykawki ale potem od razu zeszłam, jak radziły dziewczyny, na 0,5 jednostki - mam wkłady do pena i strzykawki - i cierpliwie czekałam, aż organizm przyzwyczai się do insuliny i nowej dawki. Pomiar po dwóch godzinach od podania insuliny nie jest zbyt miarodajny. Najlepiej robić pomiar przed podaniem insuliny, potem jedzenie a dopiero potem insulina. 2 godziny po jedzeniu pomiar wskazuje wynika ten sam lub trochę wyższy, dopiero po 4 lub 6 godzinach widać jak organizm kota reaguje. Jeśli chodzi o jedzenie, to podajesz przed podaniem dawki, potem 2 lub 3 dokładki ale tak by było to wczasie ogółem do 5 godzin. Potem 7 godzin przerwy, pomiar glukozy przed podaniem następnej dawki, karma i dawka insuliny.
Taki sposób postępowania z cukrzykiem przerabiają tu wszyscy. Gdybyś cofnęła się do postów od 13 marca, to takie rady ja otrzymałam i ich się trzymam, z tym tylko, że w dni robocze u mnie Molek ma dostęp do jedzenia między 5.30 a 7.30 bo idziemy do pracy i nie ma komu robić dokładek. Wieczorem natomiast dostęp do miski jest od 17.45 do 22.15 - potem idziemy spać. Jedynie w wolne dni może konsumować do 11-tej.
Bądź cierpliwa, jeśli Twój kot musi mieć suche, to karma Power of Nature jest w miarę przyjazna cukrzykowi. I na koniec, nie bój się pytać co, jak i dlaczego.
:kotek:
Tinka, w poradniku napisała "lepiej dziesięć wysokich pomiarow niż jeden za niski" i tego się trzymaj patrząc na wyniki twojego futrzaka

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości