Czterej Muszkieterowie - Aster po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 26, 2013 18:09 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Antywłamaniowe, wzmocnione.
Tyle, że drewniane, nie stalowe.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto mar 26, 2013 19:00 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Masakra :(
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob kwi 06, 2013 20:52 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Musztardowie dostali dzisiaj na robale, bo zajrzałam do książeczek, a tam data z lipca :oops:
Z Felusiem było najtrudniej, bo on przecież mokrego nie jada, więc jest niewielki problem z podaniem tabletki, no ale się udało. W tygodniu podjedziemy ze starszymi do weta spojrzeć na zęby, bo zapach z pysia Felkowego nieładny, oj nieładny, a Drabik ma wyraźny kamień na jednym z trzonowców.
I to mimo dentala i czyszczenia zębów pastą. :evil:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie kwi 07, 2013 12:49 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

To trzymam kciuki za wizytę u dentysty :wink: :ok:
Ja dziś też sobie uświadomiłasm, że najwyższy czas na odrobacznie... :roll: Jakiś nakaz odgórny dostałyśmy, czy co? :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 09, 2013 7:49 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Koty mam mądre i na dodatek czujne.
Wczoraj późnym wieczorem patrzę, a koty ze skupieniem obserwują jeden z kątów w przedpokoju. Przekonana, że pewnie łazi jakiś pajączek, a one polują, podchodzę, a tam kałuża. 8O
Pierwszy odruch: któryś ma problem z pęcherzem, no ale coś takiego nigdy się nie zdarzało. Przyglądam się dokładniej i widzę spadającą kroplę. Podnoszę głowę, a tu po ścianie płynie strumyczek wody. :evil:
Szybka analiza: w tej ścianie nie ma rur :?: Ale widzę, że ściana na górze pęka. TŻ pędzi na strych, a tam w zbiorniku wyrównawczym CO słychać płynący mocny strumień.
Wzywamy pogotowie ciepłownicze, panowie przyjechali, popatrzyli z niedowierzaniem na ścianę, na zbiornik, zeszli do kotłowni, a tam niagara. 8O Puścił jakiś zawór na wejściu, woda waliła, zbiornik się przepełniał no i popłynęło. Na szybko spuścili wodę z instalacji, dzisiaj mają robić. Dobrze, ze juz nie ma mrozu.

A ja mam zacieki na trzech świezo malowanych ścianach. :twisted: :twisted:

Jak nie urok, to ...

Ale gdyby nie koty, to pewnie obudzilibyśmy się rano w basenie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto kwi 09, 2013 8:13 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

brawo dzielni Musztardowie!! :)

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 09, 2013 10:44 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Nie dość macie kłopotów ostatnio, nie? :roll: Super.
Ale koty dzielne :) :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 10, 2013 13:06 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

W ramach podziekowania za czujnosc Musztardowie dostali wczoraj wieczorem ulubionego gourmeta perle, smakowalo!
Ale mokra kolacja nie oznacza - wedlug Drabika - ze nie bedzie suchej. Miaukolil prawie do 22, przymilal sie, tuptal, wykorzystywal wszelkie znane mu zebracze metody. Nic z tego, bylam twarda.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro kwi 10, 2013 14:10 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

O biedny Drabik... nie dostał chrupek...zua pańcia, zua :twisted:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 10, 2013 17:22 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Masz naprawdę dzielne koty!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob kwi 20, 2013 12:02 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Dzisiaj Drabik i Felicjan odwiedzili wreszcie dentystę. I okazało się, że wszystko ok :D To, co brałam za kamień na Drabikowym trzonowcu, jest tylko osadem, a Feluś ząbki ma ok i żadnego przykrego zapachu. Czyli musiałam powąchać mu pyszczek akurat świeżo po jedzeniu. Drabik nadal trzyma wagę 5,8 kg (dużo za dużo!), a Feluś przytył do 5,45 od ostatnich odwiedzin u weta, czyli od października. Jakoś na niego obesity nie działa. Trzeba jeszcze bardziej pilnować porcji. Przy okazji pani wet obcięła pazurki u wszystkich łapek i obejrzała koty dokładnie.

Oczywiście Drabik lamentował całą drogę :twisted:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob kwi 20, 2013 14:04 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Dzielne koty :) I mają zdrowe zęby :piwa:
Ja kiedyś dawałam Pyzie obesity ale powiem ci, że nie widzę różnicy. Udaje mi się ją ciut odchudzić tylko przez bardzo konsekwentnie wydzielane porcje i bez podjadania gdzieś pomiędzy. Ale i tak ciężko to odchudzanie idzie zawsze.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 20, 2013 14:06 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

mahob pisze:Dzielne koty :) I mają zdrowe zęby :piwa:
Ja kiedyś dawałam Pyzie obesity ale powiem ci, że nie widzę różnicy. Udaje mi się ją ciut odchudzić tylko przez bardzo konsekwentnie wydzielane porcje i bez podjadania gdzieś pomiędzy. Ale i tak ciężko to odchudzanie idzie zawsze.

No masz, ale jak wydzielać porcje? Przecież Kikura nie upilnuję, podjada wszystkim. Musiałabym im zabierać zaraz po śniadaniu, którego - nota bene - Feluś nie jada :evil:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob kwi 20, 2013 17:19 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Dobre wieści!

A kochanego ciałka... :wink: (Zaraz mi się dostanie, co? :) )
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob kwi 20, 2013 18:49 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

miszelina pisze:No masz, ale jak wydzielać porcje? Przecież Kikura nie upilnuję, podjada wszystkim. Musiałabym im zabierać zaraz po śniadaniu, którego - nota bene - Feluś nie jada :evil:


No to problem faktycznie.
U nas jest reżim - miski z jedzeniem wjeżdżają 3 razy dziennie, koty mają zjeść i miski zabieram. Jak kto nie zje, musi czekać do kolejnego posiłku. Na szczęście tylko Zuzia i Maja są takimi grymaśnicami i czasem odmawiają zjedzenia posiłku. Reszta wcina bez zastrzeżeń :wink: Nie ma jedzenia między posiłkami - no czasem jakiś mały wyjątek z okazji świąt lub kurczaka, którego mamy na obiad - wszystkie skóry i chrząstki dostają zwierzaki wtedy. I czasem kawałeczek parówki, bo to też niezwykły rarytas, cieszący się wielkim wzięciem :twisted:
Ale to nie znaczy, że mam chude koty - Pyza i Czester mają zawsze nadwagę :roll: Czasem tylko mniejszą, jak się zawezmę przez dłuższy czas.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 624 gości