Moderator: Moderatorzy
Karolcia i Dziki pisze:A wniosek jest cały czas jeden: kot jest leczony przez weterynarza, nie przez właściciela.
Więc gdzie są ci mądrzy fachowcy, specjaliści medycyny weterynaryjnej?
Dlaczego nie można liczyć na współpracę z weterynarzem?
Dlaczego nie leczą według (wszystkim znanych) wytycznych tylko idą na skróty, w myśl zasady - wiem lepiej?
Dlaczego musimy korzystać z miejsc takich jak forum miau.pl?
To jest przykre![]()
W dodatku kot nie decyduje za siebie. Całą odpowiedzialność za swoje (i fachowca) decyzje ponosi właściciel
Nasz cukier powyżej 400 mg/dl. Nawet kota nie kłuję pomiędzy badaniami pre, tak mi go szkoda![]()
![]()
nonsuch pisze:Tinko,
jeśli jeszcze masz siłę, to bardzo bym Cię prosiła o przesłanie mi tych materiałów edukacyjnych. Faja ze mnie, że nigdy wcześniej ich sobie nie skopiowałam, ale nie przyszło mi do głowy, że kiedykolwiek będzie taka sytuacja jak teraz.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
mój mail: nonsuch@tlen.pl
Hej Molesław, następny pomiar będzie więc o 20.00. Poczekam, napisz co i jak.Molesław pisze:U nas dzisiaj niespodzianka. Rano o 4.30 (dyżur u wnusi) PRE 118, dałam jeść, potem o 5.00 dałam 0,5 u. Pomiar po 17.00 - PRE 65 insuliny nie podaję, czekam na rozwój wypadków i będę robić pomiar co 2 godziny.
Trzymajcie się Wszyscy, pozdrawiam
To bym jeszcze trochę poczekała. Może u Molka coś się kroi. Spróbuj najpierw dać mu przyjaznej kotom cukrzycowym karmy, a jeśli nie będzie chciał, to jeszcze trochę FelixaMolesław pisze:pomiar o 20.00 - 89
wcześniej dostał 50 g felixa - przy niskim cukrze daję mu 50 g lub nawet 100 - on go uwielbia. w 10 minut miseczka błyszczy.
Tak, dotarły, wielkie dzięki. Ale ja jestem dziś znów nieco rozkojarzona, więc staram się tylko robić co najważniejsze. Poczekam z Tobą do 22.00. Zobaczymy, jakie pan Molek będzie miał wyniki.Molesław pisze:Tinko, zanim dałam felixa -dostał regularną bozitę - około 100g.
On chyba wyczuwa, że ma niski cukier i wtedy drze pycha bo chce felixa.
Ale masz rację, insuliny nie podam co najmniej do 22-giej, a potem się zobaczy - może to będzie kropelka a może wosek, tyle że nie wiem jaką wartość cukru wziąć za dolną granicę do insuliny. Przyznam, że w tym się jeszcze trochę gubię.
Zdjątka dotarły?
Całuski
Molesław pisze:Tinko, zanim dałam felixa -dostał regularną bozitę - około 100g.
On chyba wyczuwa, że ma niski cukier i wtedy drze pycha bo chce felixa.
Ale masz rację, insuliny nie podam co najmniej do 22-giej, a potem się zobaczy - może to będzie kropelka a może wosek, tyle że nie wiem jaką wartość cukru wziąć za dolną granicę do insuliny. Przyznam, że w tym się jeszcze trochę gubię.
Zdjątka dotarły?
Całuski
Poczekam z Tobą do 22.00. Zobaczymy, jakie pan Molek będzie miał wyniki..
O kurcze, przespałam. Podałabym taką dawkę jak do tej pory. Makrela wędzona, nie wiem. Dałabym tylko na smaczek, ale uważaj na ości. Do insuliny dałabym jeszcze trochę normalnego żarcia. Jutro rano musisz sama zadecydować. Mnie na razie o dwakach insuliny w tym wątku nie wolno pisać.Molesław pisze:Poczekam z Tobą do 22.00. Zobaczymy, jakie pan Molek będzie miał wyniki..
cukier w tej chwili 147 podać włosek, 0,25, czy 0,5?
Jutro rano pomiar robię o 5.30 bo zaraz po 6-tej do wnusi. I insulinę (ewentualnie) też muszę podać, więc będzie przerwa tylko 8 godzin
Czy można mu dać trochę wędzonej makreli?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości