Tri z Konesera w DT/DS? a Maciuś się ogłasza

[Petroniusz]

Ja bym poczekała z ogłaszaniem tri, na razie to nie nadaje się do wydania, moim zdaniem. Jak dla mnie to najmarniej dwa tygodnie dopiero pozwolą jej się oswoić z życiem w mieszkaniu, nowymi dźwiękami, zapachami - ewentualnie kotami na tej powierzchni - no i z ludziem, który gada i próbuje głaskać.
Tri jest perspektywiczna, ale do obróbki.
Nie o to chodzi, że chcę ją aż tak długo zatrzymywać (chociaż bestia podoba mi się, nie powiem), ale zwyczajnie mam wrażenie, że ona potrzebuje czasu.
A dom, jak już zacznie się ją ogłaszać, powinien znaleźć się szybko.

Ciekawa jestem, jak zareagowałyby Kocianny Tri Plus na takiego włochatego potwora jak Kocurra-Mata Hari

[Monika_Krk]

Ja bym poczekała z ogłaszaniem tri, na razie to nie nadaje się do wydania, moim zdaniem. Jak dla mnie to najmarniej dwa tygodnie dopiero pozwolą jej się oswoić z życiem w mieszkaniu, nowymi dźwiękami, zapachami - ewentualnie kotami na tej powierzchni - no i z ludziem, który gada i próbuje głaskać.
(...)
Ciekawa jestem, jak zareagowałyby Kocianny Tri Plus na takiego włochatego potwora jak Kocurra-Mata Hari

Ja nie poganiam oczywiście - tylko się ekscytuję .
No co do Twoich kotów to dużo większa Kocilla z niej jest ?
Jak porównujesz to jak wychodzi ? Ja jak noszę mojego brytola to mi ręka prawa wysiada, ostatnio sobie bark
nadwyrężyłam od ganiania z transporterkiem.

[Petroniusz]

No co do Twoich kotów to dużo większa Kocilla z niej jest ?
Jak porównujesz to jak wychodzi ? Ja jak noszę mojego brytola to mi ręka prawa wysiada, ostatnio sobie bark nadwyrężyłam od ganiania z transporterkiem.

Wagowo różnica nie jest aż tak odczuwalna (chociaż są z kilo lżejsze - i to porównując tri z cięższymi Kociannami, Skierką i Mori, bo Fairy to po prostu pchełka, a Banshee znacznie wyszczuplała w ciągu ostatniego roku), ale jak się zestawia ogólne gabaryty - ogromna. Migota świadkiem, że zrobiłam duże oczy w lecznicy na widok Maty Hari Naprawdę wygląda jak kocur, zwłaszcza że ma też wielki, puchaty łebek Dlatego zaczęłam ją nazywać Kocurrą
Przydałoby jej się pranie futra i czesanie, ale to zdecydowanie nie na tym etapie

[Monika_Krk]

No to ona na zdjęciu jak mój Borys - nie wychodzi na taką ogromną.
Petroniusz ale masz fajnie dużo kotów - zazdroszczę Ci.
A co mi tam, wkleję zdjęcie "grubego" mojego - porównaj czy ona na żywo tak wygląda :



Ten ma prawie 8 kilosów a nie wygląda - teraz przy Yoko schudł, bo biega i świruje ciągle.
Tri - Mata Hari, jest niewiele mniejsza - toż to musi być kawał babeczki.

[.Mia.]

też jestem za żeby zaczekać z ogłaszaniem tri, tak właściwie to pisząc zawsze wspominałam o kilku dniach głównie ze względu na ciebie petroniusz, żeby nie obarczać cię długo dodatkowym kotem. ale jeżeli sama mówisz że należy poczekać, to tylko się cieszę - będzie więcej czasu na oswojenie panienki, poznanie charakteru (vel charakterku ), podtiunowanie maciusia itd.

myśląc o stiunowaniu maciusia w lecznicy biorę pod uwagę, że później trzeba byłoby go wypuścić, niestety. chyba że znalazłby się dt, to oczywiście idealna sytuacja, ale... wiadomo. jednak i tak uważam, że to dużo lepsze niż ogłaszanie maciusia "z ulicy" czy nawet "wciskanie" w dwupaku z tri - tu też ludzie inaczej przyjmą kota który ma znamiona cywilizowanego.

pisz, petroniusz co u naszej panienki, czy je, czy korzysta z kuwety a może śpi już u ciebie w łóżku nie obrażę się też na zdjęcia...

[Petroniusz]

pisz, petroniusz co u naszej panienki, czy je, czy korzysta z kuwety a może śpi już u ciebie w łóżku

Hłe hłe
A zdjęcia byłyby dość monotematyczne (zakurzone kafelki plus rozwalony w ciasnym zakątku za pralką puchaty kot), więc może poczekam, aż tri łaskawie wylezie, reszta łazienki wygląda czyściej
A może ona zaklinowała się i biedna nie może się wydostać?

Moniko_Krk, Kocurra jest bardzo podobnej postury jak Twój Borys, chociaż jest lżejsza o jakieś 2 kilo

[.Mia.]

monika, 'gruby' śliczny, bardzo zresztą lubię brytyjczyki, i tę okrągłość zarówno buźki jak i ciała
brytyjczyki to do niedawna moja ulubiona rasa, teraz zaś wiem, że mogłabym mieć właściwie każdą (no, może z wyjątkiem sfinksa, chociaż z przyjemnością/ciekawością głaskałam)

[Petroniusz]

No dobra, wrzucę jedną fotę poglądową (ignorujcie kurz, perfekcyjną panią domu nie jestem):


I link do większego rozmiaru:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06e ... 831c8.html

Kurczę, gdybym wiedziała, że ona spędzi za tą pralką tyle czasu, to chociaż bym jej jakiś polarek podłożyła, ale teraz to kota nie da się ruszyć

[.Mia.]

ojej smutno mi się zrobiło, ona tak biednie wygląda...

[.Mia.]

a podsuwałaś jej w końcu tego whiskas'a? może wywabiłby ją choć na chwilę...

[Petroniusz]

No smutno Ale daje się tam miziać, wystawia brzuszek. Po paru ekwilibrystycznych sztuczkach przejechałam jej po brzuszku chusteczką dla niemowląt - pozwoliła na to, mruczała nawet cichutko.
Ostatecznie przykryłam tri starym polarkiem, może potem się na nim położy.

Whiskasa podsuwałam, stoi teraz w miseczce przed pralką, razem z chrupkami i wodą (chrupek to może w nocy parę zjadła, ciężko mi ocenić). Mam jeszcze w odwodzie wołowinę (kupiłam na rosół, część zostawiłam dla kotów).
Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić

[Monika_Krk]

Dziewczyny ona jest wywalona do góry kołami, jak dla mnie schowana wiadomo, ale w miarę luz.
No a ja się założę, że ona dziś w nocy coś zje i zrobi to i owo.
Niekiedy nowe koty wolą jak już zapadnie cisza w domu, wtedy z tzw. partyzanta jedzą.
Mówię wam, nie martwmy się dziś.
Jutro się zaczniemy martwić, gdyby jutro do wieczora nie jadła.

Petroniusz Ty się kuruj z kataru i infekcji i nie martw się dziś, proszę Cię.
Obiecaj.

[.Mia.]

Petroniusz
Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić

wszystko już zrobiłaś, teraz to najlepiej zostawić ją w spokoju, po prostu. wiadomo, że człowiek chciałby działać, ale wszystkie wiemy, że najlepiej dać jej czas.

[.Mia.]

zajrzałam do wątku viewtopic.php?f=13&t=152451&p=9773292#p9773292 i aż przetarłam oczy, bo myślałam, że ktoś ogłasza naszą tri
z sasanką jak siostry bliźniaczki.

[Petroniusz]

wszystko już zrobiłaś, teraz to najlepiej zostawić ją w spokoju, po prostu. wiadomo, że człowiek chciałby działać, ale wszystkie wiemy, że najlepiej dać jej czas.

No mam nadzieję, że to wystarczy
Różnica w porównaniu z wczoraj jest na pewno taka, że tri już nie popłakuje pod drzwiami, po prostu się chowa.