Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw kwi 18, 2013 20:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dyktatura pisze:Dziewczyny a wiecie jak zmniejszyć poziom kreatyniny? Jak wyżej widać w wynikach mocznik spadł ale kreatynina poszła do góry. Zastanawiam się jak z tym dziadostwem rozmawiać.

Twój kot został nakarmiony przed badaniem krwi.
Trzeba powtórzyć badanie na czczo.
oberzyswiat pisze:Bardzo dziękuję za odpowiedź i wskazówki. Poproszę o przeprowadzenie tych badań przy najbliższej wizycie w lecznicy.
Co do morfologii to wyglądała ona następująco:

WBC [tys./ul] 15,4 (...)

Koniecznie jak najszybciej zrób to badanie moczu.
Jeśli okaże się, że w moczu są bakterie - warto byłoby zrobić posiew i antybiogram.
Warto też zajrzeć kotu do paszczy czy nie ma tam jakiegoś stanu zapalnego
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw kwi 18, 2013 20:27 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:
Koniecznie jak najszybciej zrób to badanie moczu.
Jeśli okaże się, że w moczu są bakterie - warto byłoby zrobić posiew i antybiogram.
Warto też zajrzeć kotu do paszczy czy nie ma tam jakiegoś stanu zapalnego


W paszczy stan zapalny istotnie jest - moje kocisko miało chronicznie nawracające problemy z kamieniem nazębnym i stanem zapalnym dziąseł. Na chwilę obecną znów uzbierał się kamień i dziąsła są zaczerwienione, jednak lekarz stwierdził, że z uwagi na zły stan nerek w tym momencie nie ma mowy o podjęciu leczenia tego problemu.

oberzyswiat

 
Posty: 5
Od: Czw kwi 18, 2013 18:52

Post » Czw kwi 18, 2013 20:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Doraźnie możesz spróbować zastosować żel, o którym już tutaj wspominałam:
http://www.doz.pl/apteka/p20103-Aphtige ... ustnej_5_g
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw kwi 18, 2013 20:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:Doraźnie możesz spróbować zastosować żel, o którym już tutaj wspominałam:
http://www.doz.pl/apteka/p20103-Aphtige ... ustnej_5_g


Jeszcze raz serdecznie dziękuję Ci za cenne uwagi. Jutro wybieram się do lecznicy, więc porozmawiam z weterynarzem o przeprowadzeniu tych badań, które mi podpowiedziałaś, a których on sam nie proponował. Przed chwilą podawałam kociskowi wieczorną kroplówkę i okazało się, że wenflon odmówił już posłuszeństwa, bo płyn zamiast do żyły trafiać zaczął pod skórę, więc wizyta i tak jest niezbędna.

oberzyswiat

 
Posty: 5
Od: Czw kwi 18, 2013 18:52

Post » Czw kwi 18, 2013 21:16 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Poproś przy okazji niech wet pokaże Ci jak robi się kroplówki podskórne.
Dopytaj jaki płyn jest podawany i czy kot przypadkiem nie dostaje furosemidu do kroplówki.
Jeśli dostaje - poproś aby go nie podawano.
Niektórzy weci podają ten lek żeby skuteczniej kota "wypłukać".
Furosemid odwadnia i wypłukuje potas - powinien być używany wyłącznie w sytuacjach awaryjnych.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw kwi 18, 2013 21:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:Poproś przy okazji niech wet pokaże Ci jak robi się kroplówki podskórne.
Dopytaj jaki płyn jest podawany i czy kot przypadkiem nie dostaje furosemidu do kroplówki.
Jeśli dostaje - poproś aby go nie podawano.
Niektórzy weci podają ten lek żeby skuteczniej kota "wypłukać".
Furosemid odwadnia i wypłukuje potas - powinien być używany wyłącznie w sytuacjach awaryjnych.


Kroplówki dożylne robię sama w domu 2 razy dziennie roztworem chlorku sodu. Przez parę pierwszych "kryzysowych" dni, kiedy kot nie miał apetytu dostawał także glukozę. Gdy zaczął jeść glukoza szła w odstawkę i pozostawał sam chlorek sodu. Furosemid za wskazaniem weta podawałam także przy każdej kroplówce...

oberzyswiat

 
Posty: 5
Od: Czw kwi 18, 2013 18:52

Post » Sob kwi 20, 2013 14:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Możecie spojrzeć na wyniki kota - mocznika nie zrobili :roll:
Obrazek

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob kwi 20, 2013 14:42 Re: Kot nerkowy dla początkujących

a to wyniki Skitelsa? Nieeee? co?

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob kwi 20, 2013 14:43 Re: Kot nerkowy dla początkujących

CatAngel pisze:Możecie spojrzeć na wyniki kota - mocznika nie zrobili :roll:

No nie zrobili...
Nie zrobili też białka całkowitego.
Nie wiadomo jak bardzo kot jest odwodniony i czy anemia jest tylko taka sobie czy może poważna.
Najwyraźniej uznali, że przy kreatyninie powyżej 9 już nic się nie da zrobić...
Ale - oczywiście mogę się mylić.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob kwi 20, 2013 14:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Animus pisze:a to wyniki Skitelsa? Nieeee? co?

Nie nie :)
To innego kota.

pixie65 pisze:
CatAngel pisze:Możecie spojrzeć na wyniki kota - mocznika nie zrobili :roll:

No nie zrobili...
Nie zrobili też białka całkowitego.
Nie wiadomo jak bardzo kot jest odwodniony i czy anemia jest tylko taka sobie czy może poważna.
Najwyraźniej uznali, że przy kreatyninie powyżej 9 już nic się nie da zrobić...
Ale - oczywiście mogę się mylić.


Poprosiłam babke u której kot jest żeby w poniedziałek zrobiła mu mocznik, ale ona jest bardzo nierozgarnięta.
I tu pojawia się problem z kasą na resztę badań :roll: :roll: Byłam mu dzisiaj podac kroplówke bo z nią to dajcie spokój :roll:
Naprawdę to taki typ człowieka którego lepiej unikać. Tylko dlatego że jest tam ten kot to tam chodze.
Kot bardzoo schudł sierść tłusta, smrodek jest z pyszczka tragiczny więc wiem że mocznik musi być duzy, ale z zachowania jest dobrze, je pije, sika, czasami biega.

Oczywiście nerwy mi pusciły 17ego :evil: jak dowiedziałam się że nic poza tym nie zrobili :evil: zresztą co ja się dziwię. Wystarczy że pamiętam co było ze Skitelsem.

Jak to z tym PLT jest ?

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob kwi 20, 2013 14:57 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Smrodek z pyszczka może być znakiem tego, że w paszczy katastrofa a nie, że mocznik wysoki.
Chociaż przy takiej kreatyninie to niski na pewno nie jest.
Dobrze rozumiem, że to chodzi o tego podwórkowego kota i że największym problemem jest kasa na ewentualne badanie i leczenie? On może u tej kobiety pomieszkać?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob kwi 20, 2013 15:05 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:Smrodek z pyszczka może być znakiem tego, że w paszczy katastrofa a nie, że mocznik wysoki.
Chociaż przy takiej kreatyninie to niski na pewno nie jest.
Dobrze rozumiem, że to chodzi o tego podwórkowego kota i że największym problemem jest kasa na ewentualne badanie i leczenie? On może u tej kobiety pomieszkać?

Tak ta kobieta go adoptowała i on u niej mieszka ale że jest ze stada wolnozyjących to był wychodzący. Od środy siedzi w domu.
Ja to bym chciała go zabrać do tego weta co teraz do niego jeździmy do Tych a to kosztuje ale przynajmniej ten wet robi każde potrzebne badania. Bo tamci to nie są warci kasy. A ona tam jeździ bo blisko ma i po kosztach.
U nas kazdy zebrany grosz z rękodzieł czy ogł idzie teraz na jedzenie dla bezdomniaczków. Jakbym miała wolne środki to już w piątek kot miałby odpowiednie badania a tak to blokada :( Wpisalam w wydarzenie na fb ale cisza :(

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob kwi 20, 2013 15:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących

CatAngel pisze:
Animus pisze:a to wyniki Skitelsa? Nieeee? co?

Nie nie :)
To innego kota.

pixie65 pisze:
CatAngel pisze:Możecie spojrzeć na wyniki kota - mocznika nie zrobili :roll:

No nie zrobili...
Nie zrobili też białka całkowitego.
Nie wiadomo jak bardzo kot jest odwodniony i czy anemia jest tylko taka sobie czy może poważna.
Najwyraźniej uznali, że przy kreatyninie powyżej 9 już nic się nie da zrobić...
Ale - oczywiście mogę się mylić.


Poprosiłam babke u której kot jest żeby w poniedziałek zrobiła mu mocznik, ale ona jest bardzo nierozgarnięta.
I tu pojawia się problem z kasą na resztę badań :roll: :roll: Byłam mu dzisiaj podac kroplówke bo z nią to dajcie spokój :roll:
Naprawdę to taki typ człowieka którego lepiej unikać. Tylko dlatego że jest tam ten kot to tam chodze.
Kot bardzoo schudł sierść tłusta, smrodek jest z pyszczka tragiczny więc wiem że mocznik musi być duzy, ale z zachowania jest dobrze, je pije, sika, czasami biega.

Oczywiście nerwy mi pusciły 17ego :evil: jak dowiedziałam się że nic poza tym nie zrobili :evil: zresztą co ja się dziwię. Wystarczy że pamiętam co było ze Skitelsem.

Jak to z tym PLT jest ?


Wspaniała jesteś, ukłon ode mnie!!!!!!!

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob kwi 20, 2013 15:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących

CatAngel pisze:
pixie65 pisze:Smrodek z pyszczka może być znakiem tego, że w paszczy katastrofa a nie, że mocznik wysoki.
Chociaż przy takiej kreatyninie to niski na pewno nie jest.
Dobrze rozumiem, że to chodzi o tego podwórkowego kota i że największym problemem jest kasa na ewentualne badanie i leczenie? On może u tej kobiety pomieszkać?

Tak ta kobieta go adoptowała i on u niej mieszka ale że jest ze stada wolnozyjących to był wychodzący. Od środy siedzi w domu.
Ja to bym chciała go zabrać do tego weta co teraz do niego jeździmy do Tych a to kosztuje ale przynajmniej ten wet robi każde potrzebne badania. Bo tamci to nie są warci kasy. A ona tam jeździ bo blisko ma i po kosztach.
U nas kazdy zebrany grosz z rękodzieł czy ogł idzie teraz na jedzenie dla bezdomniaczków. Jakbym miała wolne środki to już w piątek kot miałby odpowiednie badania a tak to blokada :( Wpisalam w wydarzenie na fb ale cisza :(


A nie można w tej desperacji zagadać z wetem, tym dobrym, czy nie zająłby się bezdomnym kotem?
Bez honorarium? Wielu tak podchodzi do tematu kocich bied...

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob kwi 20, 2013 15:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Animus pisze:Wspaniała jesteś, ukłon ode mnie!!!!!!!

Daj spokój :( ja mam dość :( a ta babka mnie wykończy tak jak kiedyś :roll:
Psa puszczała bez smyczy i latał tak :roll: pewnego dnia jego jajeczka były tak napuchnięte :( . Psiak pojechał do weta a tam info że pies ma jajeczka obwiązane żyłką :roll: jakieś $#%#^% mu to zrobił. A ile ja się przez nią najadłam nerwów :roll:
Animus pisze:A nie można w tej desperacji zagadać z wetem, tym dobrym, czy nie zająłby się bezdomnym kotem?
Bez honorarium? Wielu tak podchodzi do tematu kocich bied...

Nie wiem czy by przeszło. :( zapewne po kosztach by się dało, ale nie za darmo.

Poszukam gdzieś środków może coś się znajdzie.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości