Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.2

drapak super :ok:

poświęciłam się, rzuciłam palenie a drapaka nadal nie ma... :cry:

puszatek pisze:drapak super poświęciłam się, rzuciłam palenie a drapaka nadal nie ma...

Musisz się zorganizować - drapak ma być w przyszłym miesiącu i kropka :mrgreen:

No, doczytałam. Chora jestem, to mniej chodzę na miau, a tu już nowy wątek i to 6 stron!

Drapak super, ma wszystko, co powinien mieć, a w dodatku dobra wysokość, i dla Poli (wyższa platforma) i dla Zuzi (norka nisko), a pozostałe platformy to wygodne schodki do włażenia na parapet.

Koteczki ślicznie wyglądają, jak zwykle. :1luvu:

Cześć słoneczka :1luvu:

My również się ładie przywitami z koteczkami :kotek:

i z Tobą Ewcia i to już na 6. stronie

Bardzo mi przykro że się rozchorowałaś to coś jak ja.Męczy mnie katar i dusi kaszel a na dworku tak fajnie i cieplutko. :twisted:

AgaS1987 pisze:My również się ładie przywitami z koteczkami i z Tobą Ewcia i to już na 6. stronie

Oj tam, oj tam - dobrze nam idzie i tyle :wink:

barbarados pisze:Cześć słoneczka

Witajcie,witajcie!
Ja też dopiero wróciłam do domu. :ok:

No , nie chorujcie . Z kim ja będę pisać i czytać ? :mrgreen:

barbarados pisze:No , nie chorujcie . Z kim ja będę pisać i czytać ?

Spoko ,spoko mam zamiar wyzdrowieć :mrgreen:

Znów nie kupiłam baterii do myszki i z tą kablowatą coś mnie zaraz trafi :evil:

Była dzisiaj u mnie koleżanka. Pierwszy raz widziała dziewczyny.Pola jak to Pola chętna do miziania odstawiła nawet taniec rozkładaniec na stole celem wyłożenia się do miziania. Nawet Zuzia przyszła i dała się pogłaskać.Dziewczynki były bardzo grzeczne :1luvu:

Moje też grzeczne przy gościach . Ale tylko tych widzianych pierwszy czy drugi raz . Potem to już nie goście . :twisted:

potem to już prawie swoi . :twisted:

Nie trzeba się krępować i można robić wszystko z łażeniem po stole włącznie . :twisted:

barbarados pisze:Moje też grzeczne przy gościach . Ale tylko tych widzianych pierwszy czy drugi raz . Potem to już nie goście . potem to już prawie swoi . Nie trzeba się krępować i można robić wszystko z łażeniem po stole włącznie .

Na szczęście koleżance to nie przeszkadzało albo tylko tak mówiła. :wink:

Była u nas pierwszy raz i mam nadzieję że nie ostatni bo to fajna dziewczyna.

jak dobry człowiek to nie przeszkadzało . My , zakoceni jesteśmy przyzwyczajeni . :wink:

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.2

Kto przegląda forum