Tri z Konesera w DT/DS? a Maciuś się ogłasza

Dziewczyny, jeśli opcja-klatka też wchodzi w grę, to ja podtrzymuję moją propozycję. Najważniejszy współlokator, czyli TŻ, się zgodził :mrgreen:

a z resztą nie było jak pogadać z ich braku.

Tylko klatki nie mam :roll:

Szalony Kot pisze:Dziewczyny, jeśli opcja-klatka też wchodzi w grę, to ja podtrzymuję moją propozycję. Najważniejszy współlokator, czyli TŻ, się zgodził a z resztą nie było jak pogadać z ich braku.

Tylko klatki nie mam

Migota pisze:Też myślę, że w warunkach domowych kicia się odnajdzie.
Zabieram ją dziś po południu, więc pytanie do Petroniusza. Rozumiem, zdecydowałaś się oddać jej łazienkę? Jeśli tak, to jak możemy się umówić? Kotka jest na Ochocie. Mogę ją do Ciebie zawieźć, jeśli trafię

Monika, Ty to masz potencjał

To teraz czekamy na decyzję Petroniusza.
Szalony_Kocie jesteś naprawdę ... Szalonym_Kotem :mrgreen:

Dzwoniłam właśnie do Migoty, umówiłam się z nią w lecznicy, żeby ją popilotować do siebie.
A na razie mam przerwę w odgruzowywaniu łazienki :twisted:

tzn. sprzątaniu. Uruchamiam wyobraźnię i zastanawiam się, co tam zabezpieczyć, hmmm... Fairy była raczej stacjonarna i niskopienna, ale taka rosła kicia jak Mata Hari zapewne okaże się bardziej ekspansywna. 5,5 kilokota

Moje ważą max 4,6, a też malutkie nie są.

Wydaje mi się, że klatka to nie będzie najlepszą opcją, jeśli chce się oswoić kota "rokującego", który nie jest totalnym dziczkiem. W sumie to przydałoby się, żebym miała możliwość sprawdzenia reakcji tri kontra inne koty, ale nad tym pozastanawiam się później.

Szalony Kot pisze:Dziewczyny, jeśli opcja-klatka też wchodzi w grę, to ja podtrzymuję moją propozycję. Najważniejszy współlokator, czyli TŻ, się zgodził a z resztą nie było jak pogadać z ich braku.

Tylko klatki nie mam

Jeśli TŻ się zgodził to może Maciusia złapać? Bo Miziasta to nie musi być w klatce.

Kurde, ale fajowo - Petroniusz dasz relację wieczorem , prawda ????

Słuchajcie mam wstępny tekst do zredagowania dla Maciusia ( nie ukrywam,że to mój czarny koń zawodów )
Coś w ten deseń :

„Przedstawiam Ci Macieja kota , fascynujący z niego facet, całymi dniami śpi pod chmurką
i lekceważy każdą pracę ... „
Widzisz błąd w cytacie ? I widzisz bardzo dobrze, bo Maciuś powinien leżeć w fotelu.
Maciuś to około roczny, sympatyczny, wykastrowany ( czyli funkcja „szwendacz wyłączona ) kocurek szukający domu.
Jest klasycznie pręgowanym, srebrnym, kalibrowym kotem, o fajnie uśmiechniętym wyrazie pyszczka.
Obecnie nie posiada własnego domu i zmuszony jest koczować pod chmurką.
Maciuś jest troszkę nieśmiały do człowieka, nie ma w nim cienia agresji, po prostu ostrożność nie pozwala mu zbliżyć się do karmicieli.
Właściwie to Maciuś i chciałby podejść i boi się. Przy odrobinie cierpliwości w nowym domu, ten sympatyczny pręgus stałby się klasycznym, mruczącym miziakiem.
Szukamy dla Maciusia domu, który wie co to odpowiedzialność i raz oferowanego miejsca w życiu mu nie wypowie.

Wszelkie dalsze informacje, na temat tego super przystojniaka dostaniesz pod nr.tel. ....
e-mail: ....

I dobre foty nam potrzebne, transport by mu można przecież załatwić, do dobrego domu nawet na koniec świata.

PS
ależ dziś dzień - będę kukać w napięciu na forum, co chwila.

Migota pisze:
Szalony Kot pisze:Dziewczyny, jeśli opcja-klatka też wchodzi w grę, to ja podtrzymuję moją propozycję. Najważniejszy współlokator, czyli TŻ, się zgodził a z resztą nie było jak pogadać z ich braku.

Tylko klatki nie mam

Jeśli TŻ się zgodził to może Maciusia złapać? Bo Miziasta to nie musi być w klatce.

Ja tylko przypomnę, że jestem w szóstym miesiącu ciąży, co mogło umknąć

i w związku z tym dzikie-dziki raczej nie wchodzą w grę, bo to nieprzewidywalny czas tymczasowania

Bardziej Miziasta, jeśli się pojawi.

Oj, Szalony Kocie, nie wiedziałam

To gratulacje :mrgreen:

Moniko_krk, zdolniacha z Ciebie :mrgreen:

A wymyśliłabyś jakiś chwytliwy tekst reklamowy dla tej czarnej kici?
viewtopic.php?f=1&t=151870&start=75
Na f-b jest to chyba lepiej skondensowane:
http://www.facebook.com/events/503484233022605/

Jej synek znalazł dom, bo był oryginalniej umaszczony, a ona jest zwykłą czarnulką i nikt się nią nie interesuje

Gdybym nie obiecała wziąć tri, zgarnęłabym tę kicię do łazienki

A gdyby Szalony Kot wziął Tri,
a wtedy Petroniusz miałaby łazienkę dla Carmen?
Albo Szalony wziąłby Carmen, która jest mega miziakiem?
(tak sobie tylko dywaguję...)

To, co pisałam, to też takie tam dywagacje

Umówiłam się już z Migotą na odebranie tri, a Szalony Kot nie ma klatki (a to chyba jedyna możliwość przetrzymywania u niego kota).
Na f-b zgłosiła się chętna na przetrzymanie tej czarnej koteczki, tylko jeszcze nie odpisała osobie pilotującej sprawę Carmen, więc jest jeszcze jakaś nadzieja.

Mogę puścić kotę luzem na mieszkanie, ale na 70m to oswajanie będzie trwało wieki :roll:

dlatego chociaż na początek przydałoby się ograniczyć przestrzeń, czego u mnie nie ma zbytnio jak zrobić bez klatki.

A gdyby to był kot niewymagający oswajania, to wchodziłby w grę?
Myślę tu o tej czarnej kici z podlinkowanego wątku

I przyznam, że chciałabym mieć 70 m zamiast swoich 35 :lol:

Czarnulka widzę, że cośtam się wokół niej dzieje, jeśli nie wypali - to chyba też może być zamiast tri. Lubimy przytulaste koty

Szalony

Kocie

Petroniusz pisze:Oj, Szalony Kocie, nie wiedziałam To gratulacje

Też nie wiedziałam. Gratuluję.
Pilnie obserwuję Waszą wymianę zdań i czekam na wynik :wink:

Myślę, że ta czarna nie potrzebuje klatki i jak poczuje się bezpiecznie to sama będzie szła do człowieka.

Petroniusz pisze:Oj, Szalony Kocie, nie wiedziałam To gratulacje

(...)
A wymyśliłabyś jakiś chwytliwy tekst reklamowy dla tej czarnej kici?
(...)
|

Pomyślę wieczorem - teraz jestem w tzw. biegu :ok:

Szalony_Kocie - łoooł to trzymaj się zdrowiutko, gratuluję.

Tri z Konesera w DT/DS? a Maciuś się ogłasza

Kto przegląda forum