KOCIA CHATKA i kociaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 17, 2013 19:01 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Jadły głównie suche Happy-Cat a ostanio - z braku kasy - suchy whiskas.

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 17, 2013 19:02 Re: zakładam nowy wątek nie pisać proszę

Grafik dyżurów na tydzień od 15.04.2013r. do 21.04.2013 r.
15.04. pon. rano brak wiecz. Teresa
16.04. wtorek rano Kasia wiecz. Mara
17.04. środa rano Marta wiecz. Teresa
18.04. czwartek rano Beatka wiecz. Ewa
19.04. piątek rano brak wiecz. Wiola
20.04.sobota rano Iwonka wiecz. brak
21.04 niedziela rano brak wiecz. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 17, 2013 19:36 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Mała Mi jedzie jutro na sterylke. Prosze nie dawac jej jedzenia rano.
Edit:wieczorne jedzenie zabraliśmy jej z boksu.
Ostatnio edytowano Śro kwi 17, 2013 23:08 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 17, 2013 20:16 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

W piątek popołudniu obydwa kociaki nowe pojadą razem do domu tymczasowego.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 17, 2013 20:51 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

ale super Tereniu, no cudownie
i własnie w takich sytuacjach dom tymczasowy jest bezcenny :)
to ja może wezmę jednak ta biedulke co jest do jutra w szpitaliku u Pani wet
tylko mam remont, każdy kot w innym pokoju :) a pokoi nie mam aż tyle :) muszę to zorganizować jakoś :)

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Śro kwi 17, 2013 21:17 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

A mogę do tej babki już jutro zadzwonić? Mam nadzieję, że one dotrwają do piątku.....

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 17, 2013 21:56 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Mara S pisze:A mogę do tej babki już jutro zadzwonić? Mam nadzieję, że one dotrwają do piątku.....

Mara nie bardzo, mogą iść w piątek. Równie dobrze mogły zostać troszkę dłużej tam gdzie były.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 17, 2013 22:25 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Witam wszystkich.
Same smutne wieści czytam.
Ja tez nie napiszę o wesołych, tylko raczej , dla mnie smutnych :evil: no cóż uważam , że "moja "słodziuteńka Calineczka - Arystokratka powinna wrócić, według mnie tam gdzie jej miejsce :(((( Nie jestem z tego zadowolona, bo już zdarzyłam się przyzwyczaić do "mojej" słodziutkiej panienki, ale niestety :( nie da się udomowić, ciągle siedzi po katach , ostatnio jej dałam spokój na 2 dni , wiec jest jeszcze gorzej , boi się wszystkiego, ucieka i na dodatek strasznie syczy , nawet mnie podrapała , jak ją chciałam przytulic Myślę, że ona się bardzo, bardzo meczy w domu Chyba byłaby szczęśliwsza na wolności :? Wczoraj kilka razy próbowała wyjść, ale jej się nie udało, bo ciągle chodziłam po domu, więc postanowiła nasikać na dywan :( :( :( Nawet się nie zdenerwowałam. Pomyślałam tylko, że to jakoś tak dziwnie toczy się los tych "biedaków", które tak kochamy, a One nie rozumieją :( To takie smutne, jak się starasz i robisz wszystko co w twojej mocy, a nic z tego się nie udaje :( :( :(

Wioleta71

 
Posty: 130
Od: Sob kwi 06, 2013 21:26

Post » Czw kwi 18, 2013 7:42 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

terenia1 pisze:
Mara S pisze:A mogę do tej babki już jutro zadzwonić? Mam nadzieję, że one dotrwają do piątku.....

Mara nie bardzo, mogą iść w piątek. Równie dobrze mogły zostać troszkę dłużej tam gdzie były.


Chodziło mi czy mogę już dziś do niej zadzwonić by się umówić na jutro. Może umówię się z nią/nimi w Lupusie i przy okazji jakiś wet obejrzy koty....?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 18, 2013 10:25 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Mała Mi na sterylce.

Kotka to jedna wielka tragedia :( bardzo przypomina mi Kamilkę? z zachowania. Kocurek widać lepiej znosi to co sie dzieje. Wystawił w górę ogonek i pupę żeby go głaskać. Przypomina mi Orzeszka z pyszczka :) Jest lepiej nastawiony do ludzi choć troszkę ucieka, ale nie tak jak Tajga :(

Zrobię kotce wydarzenie na FB bo żal straszny, sierść jej tak wychodzi, chude to :( oczka smutne, mętne :(

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Kocurek
Obrazek

ObrazekObrazek

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw kwi 18, 2013 10:53 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw kwi 18, 2013 12:23 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Pomyślałam tylko, że to jakoś tak dziwnie toczy się los tych "biedaków", które tak kochamy, a One nie rozumieją :( To takie smutne, jak się starasz i robisz wszystko co w twojej mocy, a nic z tego się nie udaje :( :( :(

[/quote]

a może to my nie rozumiemy,że szczęśliwsze są na wolności, i na siłę skazujemy je na domową kanapę? Sama często biję się z myślami,czy przypadkiem ich nie krzywdzimy? Pamiętam jak kiedyś sama przywiozłam kotkę tylko na sterylkę i została. Ale ja prawie przez to nie spałam i bliska byłam rezygnacji z wolontariatu w KCH. Bo już sama nie wiedziałam czy jej pomagam czy ją krzywdzę.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 18, 2013 12:31 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

na zdrowej aż trudno w to uwierzyć przy pogodzie za oknem,jest zimno.
Tigra schowana w koszyczku. Pysia też,ale to raczej z lenistwa,niż ze strachu.
Tajga ma coś z oczkami.Przemyłam z ropy,bo miała całe posklejane.,wygłaskałam ,chętnie się temu poddaje,wykłada na brzuszek,nawet mruczy,ale wszystko w koszyczku.Boi się z niego wyjść. Jej kompan pozwiedzał kociarnię,zjadł.
Na kwarantannie znudzony,spragniony pieszczot Łezek.Ale chyba się to dzisiaj zmieni :D ,więcej napisze Anetka.Za boksami Lilka.Jak tam zajrzałam to na mnie nawarczała.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 18, 2013 19:14 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

balbina38 pisze:
Pomyślałam tylko, że to jakoś tak dziwnie toczy się los tych "biedaków", które tak kochamy, a One nie rozumieją :( To takie smutne, jak się starasz i robisz wszystko co w twojej mocy, a nic z tego się nie udaje :( :( :(



a może to my nie rozumiemy,że szczęśliwsze są na wolności, i na siłę skazujemy je na domową kanapę? Sama często biję się z myślami,czy przypadkiem ich nie krzywdzimy? Pamiętam jak kiedyś sama przywiozłam kotkę tylko na sterylkę i została. Ale ja prawie przez to nie spałam i bliska byłam rezygnacji z wolontariatu w KCH. Bo już sama nie wiedziałam czy jej pomagam czy ją krzywdzę.[/quote]
Mieszkam od 12 lat w siewierzu w domu z ogródkiem,wcześniej w będzinie w bloku i zwykle myslałam,że mieszkanie to najlepsze i najbezpieczniejsze co może spotkac kota czy psa.Teraz jednak widzę , :ok: jak bardzo niektóre potrzebują być na wolności lub mieć wybór.Koty jednak mimo tego,że często zachowują się przesłodko i wydaje sie nam ,że sa całkiem oswojone, to jednak drzemie w nich dzika natura, choć może gdzieś głębiej ukryta.Niektóre bardzo pragną wolnosci.Moje na szczęście mają wybór-kiedy chcą sa w domu ,a kiedy nie, idą na dwór i zachowują sie wtedy jakby zupełnie były nie moje-dzikie,polujące drapieżniki.A takie słodziaki są w domu.Oczywiście wiele z nich jak pokazuje doświadczenie świetnie aklimatyzuje się w blokach,szczególnie gdy mają dobrego kompana do zabawy,jednak nie ma co odbierać im wolności jeśli taki jest ich wybór ,jesli same czujecie ,ze one chcą być wolne...To takie moje luźne spostrzeżenia wynikające z obserwacji kotów żyjących całkowicie na wolności mimo,że mają właścicieli i wybór.Robicie dla nich wiele,bardzo wiele i jestem pełna podziwu dla Waszej pracy o czym zresztą już kiedyś pisałam.Tak trzymajcie.... :ok: :1luvu:
anksunamun

anksunamun

 
Posty: 198
Od: Sob lip 21, 2012 10:13

Post » Czw kwi 18, 2013 19:45 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Brita już tez po sterylce, pięknie to przeszła, ksiazkowo, szybko się wybudzila i gdyby nie kubraczek to bym nie wiedziała, ze miała zabieg, biega po domu i w dalszym ciagu ustawia koty :)
A Lezus ma jutro jechać do domku, nie zapeszam, jutro wiecej powiem :)

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ak007, Blue, Google [Bot], puszatek, Rogersoimi i 41 gości