Poszukuję "Kolorowej" kotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 17, 2013 9:08 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

wistra pisze:
ewan pisze:
sebapop pisze:Ja poszukuję kota europejskiego, a nie spotkałem jeszcze profesjonalnej hodowli kotów europejskich :)


http://www.catclubrybnik.pl/hodowle,eur ... ,p1f0.html :wink: :lol:


nie wiem, czy ta hodowla jeszcze działa, ale jej koty mają jako przodków "NN (nieznany)". Można sprawdzić w katalogach wystaw.
Z tego, co wiem, to w Polsce nie ma hodowli kotów Europejskich, bo są zbyt pospolite.
Te nasze dachowce, to bynajmniej nie europejczyki (bo te mają rodowód). Ale utarło sie tak samo, jak to, że kotki się sterylizuje, a nie kastruje
wistra pisze:
ewan pisze:
sebapop pisze:Ja poszukuję kota europejskiego, a nie spotkałem jeszcze profesjonalnej hodowli kotów europejskich :)


http://www.catclubrybnik.pl/hodowle,eur ... ,p1f0.html :wink: :lol:


nie wiem, czy ta hodowla jeszcze działa, ale jej koty mają jako przodków "NN (nieznany)". Można sprawdzić w katalogach wystaw.
Z tego, co wiem, to w Polsce nie ma hodowli kotów Europejskich, bo są zbyt pospolite.
Te nasze dachowce, to bynajmniej nie europejczyki (bo te mają rodowód). Ale utarło sie tak samo, jak to, że kotki się sterylizuje, a nie kastruje
Poker71 pisze:dalej to samo?
sebapop, poczytaj cokolwiek o kotach w ogóle :roll:
- kot dachowiec ale "hodowlany"
- od maleńkości mający ukształtowany charakter i zachowania
- będący charakterologicznie kopią Twojej kotki

Albo nie czytasz w ogóle, albo nie rozumiesz co piszą, więc po prostu: nie istnieje kot spełniający Twoje wymagania. I NIE ZAISTNIEJE.

Swoją drogą ciekawe czemu od razu kojarzy mi się przedostatnia adopcja Tycjana, gdzie kot wrócił, bo "nie był taki jak poprzedni kot" :roll: ja bym taki dom odpuściła, bo jeszcze się okaże że kociak miauczy inaczej niż obecna kota.

Moja kotka ma dopiero 1.5 roku. A o moją widzę na temat kotów się nie martw. Już ładnych parę lat mam koty. Żałuję ze umieściłem posta na tym forum.

sebapop

 
Posty: 9
Od: Pon kwi 15, 2013 9:56
Lokalizacja: Kościan, Poznań

Post » Śro kwi 17, 2013 9:22 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

sebapop pisze:
Szalony Kot pisze:Żaden kociak, jakiego znam, nie był pozytywnie nastawiony do dzieci - to małe, wiercące się, ciekawskie, wszędobylskie niszczyciele :mrgreen: które do dziecka przychodzą dopiero wtedy, jak się zmęczą i zmachają - a przed dziećmi uciekają, bo te zazwyczaj nie mają tyle cierpliwości, żeby poczekać.

Chcesz kota o sprawdzonym charakterze - weź kota dorosłego.

I tu się z tobą nie zgadzam, gdy mój 5 letni synek zacznie płakać moja kotka syjamska zarz jest obok niego i wskakuje mu na kolana

A w jakim wieku jest kotka?
EDIT: Już widzę, jest dorosła - dlatego można stwierdzić, jaki ma stosunek do dzieci.

Z kociakami tak nie jest - większość ucieka przed tym, co małe, ruchliwe, niedelikatne, krzyczące.
Te, co nie uciekają, najczęściej są chore :roll:

Dlatego raz jeszcze: Chcesz kota o sprawdzonym charakterze - weź kota dorosłego.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro kwi 17, 2013 9:25 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

Być może niektórym wydaje się, że tutaj stawiamy domkom jakieś wygórowane wymagania, zniechęcamy...itd.Nie wiem, moje koty znajdowały domki przez forum, mają się świetnie, a domki bardzo zadowolone.Biorąc kota z forum ma się wiele rzeczy " z głowy", są zwykle po fullserwisie, przetestowane, a co najważniejsze doświadczeni kociarze potrafią dokładnie określić charakter kota.Niektórych moich nie oddałabym do domu z małymi dziećmi, inne owszem, miałam takie, które kochały dzieci.Poza tym nigdy nie zostaje się samemu, o ile jest jakiś problem, uważam, że to bardzo istotne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 17, 2013 9:28 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

ewar pisze:Być może niektórym wydaje się, że tutaj stawiamy domkom jakieś wygórowane wymagania, zniechęcamy...itd.

Jak na razie to wymagania kotu stawia sebapop :wink:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 17, 2013 9:31 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

justyna p pisze:
ewar pisze:Być może niektórym wydaje się, że tutaj stawiamy domkom jakieś wygórowane wymagania, zniechęcamy...itd.

Jak na razie to wymagania kotu stawia sebapop :wink:

Których, co już było powiedziane raczej nie da się spełnić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 17, 2013 9:35 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

ewar pisze:
justyna p pisze:
ewar pisze:Być może niektórym wydaje się, że tutaj stawiamy domkom jakieś wygórowane wymagania, zniechęcamy...itd.

Jak na razie to wymagania kotu stawia sebapop :wink:

Których, co już było powiedziane raczej nie da się spełnić.

Ale chłopak wie czego chce, koty już miał, to się zna :roll:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 17, 2013 10:34 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

sebapop pisze:o moją widzę na temat kotów się nie martw. Już ładnych parę lat mam koty.


o widzę się nie martwię, kimkolwiek ona by nie była. Za to o koty jak najbardziej.
Znajomość jednego z bardziej zróżnicowanych gatunków gwarantuje posiadanie kotów "ładnych parę lat"? kilku kotów kilka lat, tak? biorąc pod uwagę że kot powinien dożyć lat kilkunastu, a może dożyć i 20, biorąc pod uwagę złożoność kocich emocji oraz niezwykłe zróżnicowanie kocich cech, wrażliwości, charakterów i upodobań?

i dlatego szukasz kota który NIE ISTNIEJE? stawiając wymagania których ŻADEN ŻYWY KOT NIE SPEŁNI? i uważając je za oczywiste?

Koty są tak złożone że trudno wiedzieć o nich DUŻO. jak się wie trochę to już jest sukces. Więc jednak spróbuj i poświęc chwilę i POCZYTAJ o kotach. naprawdę i bez złośliwości: nie masz o tych stworzeniach zielonego pojęcia. serioserio. To nie przytyk- BARDZO TRUDNO samemu, bez sięgania do doświadczeń innych osób, zdobyć porządną wiedzę, nawet podstawową, o kotach. Zresztą, sam się o tym przekonasz jak zagłębisz się w temat porządnie, a nie pobieżnie.

To nie jest ani wstyd ani obciach mając kota albo nawet kilka niewiele o kotach wiedzieć. Większość z forumowiczów swojego czasu "wiedziała" o kotach takie herezje że proszę siadać. Osobiście również się do nich zaliczam, i żaden to obciach.
Obciachem jest jednak nieumiejętność przyznania się do tego, że może faktycznie nie wie się nic. Bez choćby jednej próby dowiedzenia się :?

Póki co Twoje poglądy na temat kotów są po prostu nieprawdziwe. Każdy, kto wie TROCHĘ o kotach (czyli poświęcił czas na obserwację analizę i dzielenie się doświadczeniami), na pierwszy rzut oka widzi, że Twoje obserwacje są pobieżne, a wnioski fałszywe. Nic w tym złego, po to min. jest forum aby obserwacje i wnioski weryfikować i konsultować- ale Ty uważasz że to jest jakaś wiedza. Mało- wystarczająca wiedza. I siedzisz w tym przekonaniu ciężko oburzony, że ktoś mówi wprost, że bardziej mylić się nie możesz.

Jest takie stare przysłowie- jeśli trzy osoby powiedzą ci, żeś pijany, to idź się prześpij. Kilka osób niezależnie Ci, bardziej lub mniej wprost, napisało, że podchodzisz do tematu źle. Kilka osób niezależnie od siebie sugerowało żebyś swoje informacje o kotach skonfrontował z doświadczeniami forumowiczów.
Koty będą wdzięczne i na pewno na tym skorzystają.
Ostatnio edytowano Śro kwi 17, 2013 10:47 przez Poker71, łącznie edytowano 1 raz

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro kwi 17, 2013 10:42 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

Uważam, że trzeba zakończyć ten temat, niepotrzebnie umieszczałem post na tym forum. Proszę proszę następnym razem przeprowadzać dyskusję bez wyśmiewania się z członków forum. Proszę moderatora o usunięcie mojej osoby z tego forum.

sebapop

 
Posty: 9
Od: Pon kwi 15, 2013 9:56
Lokalizacja: Kościan, Poznań

Post » Śro kwi 17, 2013 10:54 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

Trudno. Niestety na Zespoł Nieprzyswajania Nowej Wiedzy lekarstwa jak dotąd nie wynaleziono..
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 17, 2013 11:09 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

justyna p pisze:Trudno. Niestety na Zespoł Nieprzyswajania Nowej Wiedzy lekarstwa jak dotąd nie wynaleziono..
n
Nową wiedzę przyswoiłem, dużo osób zamieściło tu bardzo ciekawe posty. Za te posty bardzo dziękuje. Panią proszę o niewyśmiewanie się z mojej osoby.

sebapop

 
Posty: 9
Od: Pon kwi 15, 2013 9:56
Lokalizacja: Kościan, Poznań

Post » Śro kwi 17, 2013 11:22 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

Jeszcze taka informacja - jak zaczynałam swoją przygodę z kotami byłam pewna, ze to zwierzę charakterne, które drapie lub gryzie, jak coś mu się nie podoba, ale jednocześnie potrafi pięknie mruczeć i uwielbia być głaskane. Innymi słowy - że to zwierzę pełne kontrastów.
Bo takie koty spotykałam na swojej drodze - najczęściej półdzikie, dokarmiane pod domem.

I dopiero na forum okazało się, że są jednostki, które nigdy nie reagują agresją, są łagodne, uwielbiają noszenie na rękach, tulenie, głaskanie - przez wiele lat byłam przekonana, że jak ktoś chce wszystkoznoszącego pieszczocha, to powinien mieć psa, nie kota, bo ten to zawsze drapnie ;)


Ale nikt nigdy nie powie na 100%, jaki charakter ma kociak - bo to się zmienia z dnia na dzień. Któregoś dnia się czegoś przestraszą i potem przez tydzień są nieufne i wycofane, by potem z powrotem mrucząc ładować się na kolana - to jest nie do przewidzenia. Z miziastych kociaków wyrastają nieufne dorosłe, z płochliwych kociąt - cudowne pieszczochy.
Nie ma zasady, dlatego jeśli ktoś chce sprawdzony charakter, to albo taki, który gwarantuje RASA albo WIEK.

Bo z nierasowego kociaka może wyrosnąć wszystko - i za to je kochamy :)

Koty syjamskie należą do jednych z bardziej towarzyskich, proludzkich ras, nie dziwi mnie więc, że Twoja kotka jest bardzo towarzyska, także wobec dzieci.
Ale kocięta najczęściej są niecierpliwe, płochliwe, nieuważne, nie lubią robienia przy nich czegokolwiek na siłę, a w takich zachowaniach przodują ludzkie dzieci.

Dlatego poważnie zastanów się, jakiego kota szukasz :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro kwi 17, 2013 11:34 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

Dziewczyny, dajcie luz :wink: Z jednej strony macie rację, z drugiej - trochę cierpliwości. trudno wymagać w każdym przypadku natychmiastowej reakcji. Mam wrażenie, że sebapop nie jest jakimś oszołomem, tylko najprawdopodobniej lata całe miał inne wyobrażenie o kotach.

Coś Wam opowiem. Onegdaj moja sąsiadka pochwaliła się, że kupiła kota. Małego. Urodzonego i wychowanego w domu. I pokazała mi z dumą ... zwykłą buraskę. Otóż, pani kupiła "od jednej pani", która rozmnożyła swoją kotkę i sprzedawała kociaki za koszt odrobaczeń i szczepień. Wszystko było świetnie - kotek zdrowy jak rydz, odrobaczony 2 razy, zaszczepiony, z książeczką zdrowia, pięknie zsocjalizowany, tyle że z żadnej tam hodowli (jak pani twierdziła), a "pipen interesu". Sąsiadka była w szoku kiedy się dowiedziała jak sprawa wygląda. Była święcie przekonana, że dachowce też się hoduje.

Przy okazji, nie dalej jak dwa lata (z kawałkiem) temu sama miałam w domu przygarniętą mamuśkę z kociakami i w ogłoszeniach pisałam, że wychowały się w domu. Bo się wychowały. Bo jak przyszły do nas, miały ze 2 dni, więc jakkolwiek spojrzeć, wychowały się wśród ludzi.
Całkiem możliwe, że o coś takiego chodziło sebapop.
(nie wiem, "strzelam")
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 17, 2013 12:06 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

sebapop pisze:
justyna p pisze:Trudno. Niestety na Zespoł Nieprzyswajania Nowej Wiedzy lekarstwa jak dotąd nie wynaleziono..
n
Nową wiedzę przyswoiłem, dużo osób zamieściło tu bardzo ciekawe posty. Za te posty bardzo dziękuje. Panią proszę o niewyśmiewanie się z mojej osoby.

sebapop, "robię w kotach" już klika lat, ciągle się jednak uczę.Ludzie, którzy tu piszą naprawdę chcą pomóc.Nie chodzi im tylko o dobro kota, ale i ludzi, bo tylko wtedy adopcja jest udana, jeśli obie strony są szczęśliwe.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 17, 2013 12:15 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

Osobiście wiem,że...nic nie wiem. Mój kot pierwszy i osobisty dał mi poczucie wielkiej wiedzy o kotach. :roll: Znaleziony na klatce był uosobieniem wszelkich marzeń o kocie. I wydawało mi zię,że kazdy taki będzie. A kolejny był inny. Potem nastał koleny, kolejny...aż trzeba było coś z tymi znajdami zrobić. Teraz moge tylko zapewnić dom jakie ma cechy charakteru, które w odpowiednich warunkach rozwiną się. Ale czasem kot i dom nie dogaduje się. Stąd zawsze jest wiele pytań ze strony domu.

Uczę sie ciągle i ciągle nic nie wiem. Można powiedzieć żem zacofana białogłowa choć przez nasz dom wiele kotów się przewinęło.
Wątek odbiegł od początkowego zamysłu. Ale na prawdę trudno tutaj o koty urodzone w domu bo większość z nas tych "świadomych" jest za kastracją zwierząt. Za dużo nieszczęść widzieliśmy by mnożyć koty .Za dużo nieszczęść mamy w domach by jeszcze dokładać jakieś istnienie.

Życzę byś znalazł kota marzeń.
Ostatnio edytowano Śro kwi 17, 2013 13:47 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro kwi 17, 2013 12:51 Re: Poszukuję "Kolorowej" kotki

zabers pisze:Przy okazji, nie dalej jak dwa lata (z kawałkiem) temu sama miałam w domu przygarniętą mamuśkę z kociakami i w ogłoszeniach pisałam, że wychowały się w domu. Bo się wychowały. Bo jak przyszły do nas, miały ze 2 dni, więc jakkolwiek spojrzeć, wychowały się wśród ludzi.
Całkiem możliwe, że o coś takiego chodziło sebapop.
(nie wiem, "strzelam")


taaaa. tylko że ta okoliczność ma być gwarancją tego że kociak będzie klonem charakteru obecnej kotki oraz że nie będzie "chodził na ogród". jakim cudem to nie wnikam.

Tylko co jak się okaże że jednak "gwarancja z urodzenia" nie działa?

Przy takim podejściu wielepowym trochę bym się bała życzyć "kota marzeń". Ze względu na dobro kota.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości