» Pon kwi 15, 2013 20:14
Re: Morgan i Tinka. Ciastus [*] Haskell [*]
Tinka odkryla dywanik lazienkowy. Sa, a wlasciwie byly, takie fajne dywaniki lazienkowe z Ikei toftbo. Nadal sa, ale zmienili material i nowych koty nie kochaja. Pierwszy dywanik pokochal Morgan, pozniej Ciastus, wiec kupilam ich wiecej dla kotow. Wyscielalam nimi legowiska, a konkretnie "kocia kanape". Maluchy zaakceptowaly, ale bez szalenstw. Do lazienki, gdzie jest wanna baly sie wchodzic, a z kocia kanapa nie wariowaly. Kanapa zostanie zlikwidowana, bo to jest karton z plyta indukcyjna, ktora chcemy pozyczyc mamie. Sciagnelam wiec dywanik, i od tak polozylam w kuchni na podlodze, tam gdzie kiciusie w dzien wyleguja sie na sloncu, kazdy na swojej wlasnej plamie. Tinka wpasla w morderczy szal. Skopala, pogryzla, uciekla pod krzeslo sie zaczaic i znow od nowa mordowala dywanik. Jutro postaram sie to nakrecic, bo dzis juz za ciemno. Dla Tinki dywanik jest taka sama grozna bestia do unicestwienia, jak dla Morgana patyczki do uszu.
Ciastusiu i Haskellku [*]