Nim6..EMIR z guzem w uchu-po operacji, jest DOM u fifi2005!

Malinko

Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojego Domku :1luvu:

Poznanianki kochane dziewczyny som :1luvu:

anka22 pisze: ...a tak się cieszę, że się popłakałam ...

Tez sobie płaknęłam, ale to z radości.

chciałam też jeszcze podziękować bardzo anmajo :1luvu:

- ponieważ,
też zaoferował gotowość odwiezienia Malutkiej w przyszłą sobotę
Tyle dobrych osób,
to musi być dobrze,
oby jutrzejsze testy były ujemne :ok:

Malinko, tak się cieszę

Jak się pracuje do wieczora to człowieka super wiadomości omijają :mrgreen:

bardzo się cieszę, że Malinka ma transport, szukałam gdzie się da ale akurat w ten weekend nic na tej trasie nie znalazłam - Aniu :1luvu:

.

Testy muszą wyjść ujemne i nie ma innej opcji :ok:

A badania udało się może zrobić?

No to co, ruru idziemy za ciosem, i może kolejnej biedzie zrobię fb i znów się uda kocinę uszczęśliwić, no bo skoro mi tak dobrze idzie :mrgreen:

szkoda przerywać dobrą passę!

ewan pisze:No to co, ruru idziemy za ciosem, i może kolejnej biedzie zrobię fb i znów się uda kocinę uszczęśliwić, no bo skoro mi tak dobrze idzie szkoda przerywać dobrą passę!

oj tak, oj tak, nawet chyba mam kandydaturę, ale to za chwilkę...

Tymczasem pragnę donieść iż Malina Malinowa- pojechała! :piwa:

Testy FelV/FiV udało się dziś raniutko, w lecznicy, dziewczynom zakupić-
bardzo dziękuję magicmadzie i ance22 :1luvu:

zostały zakupione przez KOTYlion :1luvu:

, więc gdyby ktoś grosik mógł organizacji wpłacić to byłoby super
Oczywiście wyszły UJEMNE :ok:

no i bidusia Malinka ok. godziny 11 wyruszyła w drogę do DOMKU :piwa:

Bardzo, bardzo dziękuję Ani i jej Mężowi, którzy postanowili, SPECJALNIE jechać do Poznania,
żeby odwieść Malutką :1luvu:

Bardzo, bardzo dziękuję wszystkim tu kibicującym za wszelkie wsparcie i dobrą energię :1luvu:

A teraz czekamy na wieści z Poznania :ok:

No to póki co, same dobre wiadomości :lol:

ciekawa jestem spotkania Malinki z jej Dużymi i Panem Kotem. Trzymam :ok:

No i cóż, bądź szczęśliwa Maleńka :1luvu:

popłakałam sobie cichutko ze szczęścia.
Wygrałaś los w Loterii Życia :lol:

"NIM będzie za późno" nie dotyczy Ciebie, na szczęście :!:

Wszystkim, którzy tak bardzo pomagali Malinowej Malince :1luvu:

Dużo szczescia Koteńko :ok:

powodzenia malutka :ok:

**Adopcje: 9 >>**

puszatek pisze:powodzenia malutka

powodzenia dzieciaku . :ok:

Dziś był piękny dzień, wszystko się udało najpierw z testami , z bijącym sercem stałam nad Panią Doktor w schronisku i obie czarowałyśmy żeby były ujemne. O 11 tak jak Ruru tu wspomniała wyruszyliśmy do Poznania, podróż upłynęła w miarę spokojnie, Malinowa cichutko i czasami głośniej przypominała o sobie ale ogólnie była spokojna, wystarczyły palce przez kratkę kontenera włożyć i zaczynała podbijać rękę i mruczeć, ogólnie urocza kicia. Przed 14,00 byliśmy u celu. Malinowa bez cienia strachu i oporów wyszła z kontenera i nie zwracając najmniejszej uwagi na nowego kumpla poszła zwiedzać. Stwierdziliśmy z Pauliną nową opiekunką :1luvu:

Malinki ,że będzie z niej pociecha , bo to luzacki kot. Rezydent był z lekka skonsternowany, że jakaś nowa i tak go zlekceważyła a przecież on tu powinien rządzić i rozłożył się na dywanie z lekka chyba obrażony albo po prostu szczena mu z wrażenia opadła. Myślę, że przed Malinową jeśli tylko uda się zaleczyć wszystkie dolegliwości przepiękna przyszłość we wspaniałym domku. Paula i Twój Tż jeszcze raz dzięki, cieszę się, że mogłam ją do Was zawieźć i ta misja sprawiła mi tyle radości i spowodowała ,że dzień dzisiejszy był piękny i udany.

Dzisiaj był na prawdę piękny dzień :1luvu:

Trzymamy kciuki za Malinkę!

Cieszę, że się udało. Malinowa powinna być izolowana od rezydenta przez jakiś czas według mnie.

Nim6..EMIR z guzem w uchu-po operacji, jest DOM u fifi2005!

Kto przegląda forum