Tymczasy u horacy7. Basia walczy, koty szukają domów.

Basia, tak strasznie mi przykro, że tak słabo się czujesz. Chciałabym móc jakoś pomóc, a nie ma takiej możliwości.
Wiedz chociaż, że również jestem przy Tobie.

po_prostu_kaska pisze:Basia, tak strasznie mi przykro, że tak słabo się czujesz. Chciałabym móc jakoś pomóc, a nie ma takiej możliwości.
Wiedz chociaż, że również jestem przy Tobie.

Basiu całym sercem się dołączam, myślę o Tobie i jestem; tak bardzo chciałabym Ci pomóc ale nie wiem jak;

Basiu, tak daleko do Szczytna, nie ma jak pomóc, wezwać kogoś, coś załatwić. Myślę o Tobie.

Basiuniu, trzymaj się :ok:

Przesyłamy bardzo ciepłe myśli, przytulamy, trzymaj się! :1luvu:

Basiu, myślami jestem z Tobą

za wyzdrowienie i jak najlepsze samopoczucie w trakcie leczenia :ok:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Basiu

, niech już sobie ta gorączka pójdzie od Ciebie.
Tak bardzo pragnę, abyś się lepiej poczuła i cieplutko o Tobie myślę. Przytulam i wierzę, że to pokonasz :ok:

Basieńko, wszystkie moje myśli są przy Tobie :1luvu:

Basiu trzymaj się :ok:

przykre że nie dość że człowiek choruje ,cierpi to na dodatek nie ma porządnej opieki

Zdrówka i cierpliwości.. :1luvu:

Basiu cieplutkie myśli ślemy.
:ok:

Basiu, przelałam Ci dziś środki z bazarku. Bardzo dziękuję Misiowej za zakup :1luvu:

Basienko, ja rowniez sciskam Cie najmocniej, modle sie za Ciebie Kochana, to takie niesprawiedliwe, ze tak cierpisz... Ale wierze, naprawde, ze pokonasz drania. Jetes niewiarygodnie silna.

Basik, tak mi okropniaście przykro, że oprócz walki z tym piekielnym choróbskiem musisz walczyć ze skutkami leczenia.
Żeby ciepłe i słoneczne dni przyniosły ci troszkę ukojenia.
Ja nadal jestem tylko grzecznościowo na internecie.
Łapska zaciskam z całej siły.
I jestem w kontakcie jak tylko mogę, choć telepatycznie na razie.
Przebieram łapskami żeby już wrócić do domu, ale na razie nie mogę.
Futrzaste uściski dla wszystkich.

Tymczasy u horacy7. Basia walczy, koty szukają domów.

Kto przegląda forum