Tosia-Bzyk za TM ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 14, 2013 5:46 Re: Tosia-Bzyk za TM ...

Obrazek
Tosia kochała inne koty, potrzebowała ich jak powietrza, ludzi nauczyła się kochać dopiero w swoim domku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 14, 2013 6:34 Re: Tosia-Bzyk za TM ...

Przykro mi z powodu odejścia Tosi:(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie kwi 14, 2013 8:18 Re: Tosia-Bzyk za TM ...

Każdy mój tymczas pozostaje w pewnym sensie moim kotem, żadnego nigdy nie zapomnę, do każdego mam stosunek bardzo emocjonalny.Tosia była kotkiem absolutnie wyjątkowym, pięknym, nawet brak oczka dodawał jej swoistego uroku, miała taki trochę łobuzerski wygląd.Wszyscy, którzy mnie odwiedzali, kiedy Tosia jeszcze była u mnie chcieli ją brać na ręce i przytulać.Ona jednak nie ufała ludziom, wciąż tylko przytulała się do moich kotek.Żaden inny kot nie dostąpił "zaszczytu" spania w jednym koszyczku z moją Gucią i Melą, one takie są, że tolerują każdego tymczasa, ale wylewne nie są, jakby wiedziały, że tymczas pobędzie chwilę i zniknie, to co się będą przywiązywać, prawda? Tosia jednak potrafiła zmusić je do opieki nad nią.Zawsze spała przytulona do którejś z nich, one ją przytulały i wylizywały.Urodziła się na działkach, zachorowała, ale nie dawała się długo złapać.Nie miała szans na przeżycie, ale w końcu się udało i znalazła kochający domek.Miała już potem dobre, szczęśliwe życie, żyła krótko, ale nikt nie jest Bogiem, jak ktoś napisał w tytule jednego z wątków.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 20 gości