Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt kwi 12, 2013 10:08 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Ok, tak myslalam.

Dagmara03

 
Posty: 34
Od: Nie mar 17, 2013 0:14

Post » Pt kwi 12, 2013 12:50 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dagmara03 pisze:Ok, tak myslalam.

nie ma czasu na analizę ale raczej chodzi o to żeby ustalić dawkę na podawać co 12 godzin, modyfikować w górę bardzo ostrożnie ale tez nie na zasadzie dostrzykiwania pomiędzy PRE.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt kwi 12, 2013 20:43 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Mamrot pisze:
Dagmara03 pisze:Ok, tak myslalam.

nie ma czasu na analizę ale raczej chodzi o to żeby ustalić dawkę na podawać co 12 godzin, modyfikować w górę bardzo ostrożnie ale tez nie na zasadzie dostrzykiwania pomiędzy PRE.


Tak, wiem to i rozumiem :) po prostu zwątpiłam, czy poprawnie zrobiłam zastrzyk.

Dagmara03

 
Posty: 34
Od: Nie mar 17, 2013 0:14

Post » Nie kwi 14, 2013 14:29 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dzień dobry wszystkim. Kupiłam te oleje łososiowe, karmy dla wyniszczonych zwierzaków, ale od kilku dni u nas coraz gorzej. Chyba już bardzo źle. Toffee już tylko leży i podsypia. Je, ale jest potwornie wychudzony - to stało się tak jakoś nagle widoczne. Przykro patrzeć.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Nie kwi 14, 2013 15:09 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Dzień dobry wszystkim. Kupiłam te oleje łososiowe, karmy dla wyniszczonych zwierzaków, ale od kilku dni u nas coraz gorzej. Chyba już bardzo źle. Toffee już tylko leży i podsypia. Je, ale jest potwornie wychudzony - to stało się tak jakoś nagle widoczne. Przykro patrzeć.


Jestem z Tobą Małgosiu, podrap Toffika za uszkiem ode mnie.

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Nie kwi 14, 2013 15:51 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Dzień dobry wszystkim. Kupiłam te oleje łososiowe, karmy dla wyniszczonych zwierzaków, ale od kilku dni u nas coraz gorzej. Chyba już bardzo źle. Toffee już tylko leży i podsypia. Je, ale jest potwornie wychudzony - to stało się tak jakoś nagle widoczne. Przykro patrzeć.


Małgorzato! To na pewno chwilowe pogorszenie! Już wiosna! Głowa do góry! Znajdź w sobie siłę i optymizm i przelej je na Tofcia, niech się bierze koton w garść!

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Nie kwi 14, 2013 16:50 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Robiłam dzisiaj krzywą, przy podaniu insuliny w prawą stronę. Jednak coś musi być z tym boczkiem nie tak, bo wczoraj przy podawaniu w lewą stronę wyniki były bardzo ładne

Tinko, co sądzisz o naszych wynikach?

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Nie kwi 14, 2013 17:35 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hejka!
Staram się utrzymać dobre wyniki. Idzie całkiem, całkiem. Nawet ładna krzywa na 1 U wyszła, ale... no właśnie... co jakiś czas wyniki na tej dawce są niższe niż zazwyczaj. Zmieniam wtedy na 0,5 U, bo wtedy cukier nie spada za bardzo i nie rośnie też ponad 250mg/dl.
Czy tak może być?
Czy może powinnam zmienić dawkę na 0,75 U?
Będę wdzieczna za Wasze uwagi.
Dane do wglądu w dzienniczku :kotek:

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Nie kwi 14, 2013 19:04 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Zaglądam sprawdzić co z lilą13, a tu nic. :?

Hej Hej my pomału do przodu :D insulina zmieniona tak jak mowiłyście,mamy mamy jeszcze problemy z jedzeniem bo ciagle opornie Chiwaskowi idzie,staram sie zeby jadł karmy polecane przez Was :o Wszystkie możliwe schorzenia wyeliminowane wiec przypuszczamy Ze Chiwas ma jakiś problem natury psychicznej-jakąś blokade ale pracujemy nad tym.pozdrawiamy serdecznie

lila13

 
Posty: 25
Od: Wto kwi 02, 2013 9:59
Lokalizacja: katowice

Post » Nie kwi 14, 2013 19:12 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Strasznie dziwne z tymi bokami. Ja muszę poobserwować, gdzie podaję i jakie są wyniki. Ostatnio staram się naprawdę długo trzymać igłę w kocie, zanim ją wyjmę, bo naprawdę wydaje mi się, że jak się używa tych krótszych igieł, insulina czasami jakby wyłazi za igłą z powrotem (czuję jej silny zapach).
Ja widzę takie zjawisko: ile razy Prosiu zje coś innego niż surowiznę, cukier strzela w górę. Ja nie wiem, jak to jest możliwe, ale na tym surowym potrzebujemy połowę mniej insuliny niż dawniej. A dawniej było odwrotnie: na surowym cukier szedł w górę straszliwie.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 14, 2013 19:20 Re: Wątek cukrzycowy VIII

^..^fuksj@Bardzo Ci dziekujemy za pomoc :1luvu:
Jest lepiej cukier nam spada,

lila13

 
Posty: 25
Od: Wto kwi 02, 2013 9:59
Lokalizacja: katowice

Post » Nie kwi 14, 2013 20:00 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Dzień dobry wszystkim. Kupiłam te oleje łososiowe, karmy dla wyniszczonych zwierzaków, ale od kilku dni u nas coraz gorzej. Chyba już bardzo źle. Toffee już tylko leży i podsypia. Je, ale jest potwornie wychudzony - to stało się tak jakoś nagle widoczne. Przykro patrzeć.


Trzymajcie się oboje, jesteśmy z Wami.

LeiaSW

 
Posty: 169
Od: Sob mar 02, 2013 14:58
Lokalizacja: Zgierz

Post » Nie kwi 14, 2013 20:09 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Dzień dobry wszystkim. Kupiłam te oleje łososiowe, karmy dla wyniszczonych zwierzaków, ale od kilku dni u nas coraz gorzej. Chyba już bardzo źle. Toffee już tylko leży i podsypia. Je, ale jest potwornie wychudzony - to stało się tak jakoś nagle widoczne. Przykro patrzeć.


Jesteśmy wszyscy z Wami Małgosiu i z Toffikiem, przytulamy ciepło i trzymamy kciuki mocno :ok: :ok: :ok:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 14, 2013 22:36 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzato, pisz co tam u was...

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 15, 2013 1:50 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Trzymaj się Gosiu wszyscy tu trzymamy kciuki za Tofcia i o Was myslimy; nie trać nadziei bo ona czasem czyni cuda... moze to chwilowe osłabienie pozdrawiam

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości