Śródborów - Jokot w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 11, 2013 22:05 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:Moja Droga, jest tu kilka sztuk ;), ktore nie dadza Ci zginac. Spoko. :)

Kurczę :twisted:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pt kwi 12, 2013 6:52 Re: Śródborów - Jokot w lesie

O 7 rano panowie zaczęli ćwiczenia w ogrodzie z wyżynarką i piłą spalinową. Chyba mnie sąsiedzi pokochają jeszcze bardziej. :mrgreen:

Jeden nawet, ten przez ścianę, ma duży banner, ze sprzeda dom. To szybko może kupca nie znaleźć. :lol:

Może jakiś forumowicz zechciałby zamieszkać po sąsiedzku? Zrobilibyśmy sobie wspólną wolierę. :mrgreen:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt kwi 12, 2013 7:04 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:O 7 rano panowie zaczęli ćwiczenia w ogrodzie z wyżynarką i piłą spalinową. Chyba mnie sąsiedzi pokochają jeszcze bardziej. :mrgreen:
...


Powiedziane jest: "Kto rano wstaje, temu...." Obrazek

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 12, 2013 9:06 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:Jeden nawet, ten przez ścianę, ma duży banner, ze sprzeda dom.

Już wykurzyłaś sąsiada? :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 12, 2013 9:21 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:O 7 rano panowie zaczęli ćwiczenia w ogrodzie z wyżynarką i piłą spalinową. Chyba mnie sąsiedzi pokochają jeszcze bardziej. :mrgreen:

Jeden nawet, ten przez ścianę, ma duży banner, ze sprzeda dom. To szybko może kupca nie znaleźć. :lol:

Może jakiś forumowicz zechciałby zamieszkać po sąsiedzku? Zrobilibyśmy sobie wspólną wolierę. :mrgreen:

Spoko, trafiam szóstkę i to będzie mój pierwszy zakup :ok: :ok: :ok: Jeszcze chwila ....
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pt kwi 12, 2013 9:56 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:O 7 rano panowie zaczęli ćwiczenia w ogrodzie z wyżynarką i piłą spalinową. Chyba mnie sąsiedzi pokochają jeszcze bardziej. :mrgreen:

Jeden nawet, ten przez ścianę, ma duży banner, ze sprzeda dom. To szybko może kupca nie znaleźć. :lol:

Może jakiś forumowicz zechciałby zamieszkać po sąsiedzku? Zrobilibyśmy sobie wspólną wolierę. :mrgreen:


Och gdyby marzenia mogly się spełniać - jakaś wygrana w totka, spadek po dalekim kuzynie.....
Agnieszko, stworzyłybysmy raj dla kotów.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 12, 2013 10:03 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Wykupilibyśmy pół Śródborowa... :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 12, 2013 12:45 Re: Śródborów - Jokot w lesie

my by chcieli mjeć taki dom i wolierę. No.
I babę by my wzięli, tę krzywą i starą.
Morf
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt kwi 12, 2013 12:54 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Słać Wam namiary na pana sąsiada? 8)

Morf, Ty musiałbyś sobie kilka babek obstalować. Nawet parę zgrabnych brunetek miałbyś po sąsiedzku. :mrgreen:

A ja nie miałam ani bogatego spadkodawcy ani farta w grach losowych, co by się tu wynieść ze stolicy. Ja sprzedałam zaledwie 50 m na Ochocie. No, dobra, może osiedle było wypasione, ale przelicznik metra warszawskiego na śródborowski do tej pory jest niezły. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt kwi 12, 2013 13:15 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:Słać Wam namiary na pana sąsiada? 8)

Morf, Ty musiałbyś sobie kilka babek obstalować. Nawet parę zgrabnych brunetek miałbyś po sąsiedzku. :mrgreen:

A ja nie miałam ani bogatego spadkodawcy ani farta w grach losowych, co by się tu wynieść ze stolicy. Ja sprzedałam zaledwie 50 m na Ochocie. No, dobra, może osiedle było wypasione, ale przelicznik metra warszawskiego na śródborowski do tej pory jest niezły. 8)


Miałaś odwagę coś zmienić w życiu. Do tego inteligencję, by wiedzieć co i jak.
Ja też pewnie za swoje mieszkanie przy głównej ulicy coś bym dostała, ale byłby to dla mnie co najmniej koniec świata. Starych drzew się nie przesadza. :wink:
Z drugiej strony własny kawałek ogródka przy domu, to moje marzenie i wolnośc dla kotów (woliera).
Najlepiej by miec dom i stare mieszkanie też. A do tego już lotto potrzebne. :roll:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów


Post » Pt kwi 12, 2013 13:36 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Ech... ja się tak czasami zastanawiam nad zostawieniem wszystkiego w czorty i wyprowadzką. Nawet trochę dalej :roll:
Chyba się nauczę pleść koszyki i nie trzeba będzie do roboty dojeżdżać :mrgreen:
Jazda pod korki mnie wykańcza, a odwrotnie to już kompletna masakra :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 13, 2013 16:26 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Roboty zakończono wczoraj. Panowie kończyli już po zmroku, siedziałyśmy razem z ASK@ na kanapie, blisko wyjścia na taras. Obydwie usłyszałyśmy na zewnątrz biedne, płaczące koteczki. To Bura, Mała i Jasiek powrócili z wygnania i dali znać, że od rana nie mogli znaleźć swoich misek.
Dzisiaj odbywa się sprzątanie i meblowanie, może jutro z ranka (niech tylko słońce zaświeci) pochwalę się szczęściem kotów. :wink: :lol:

Jutro odbieram Bazylię z domu. Dom naprawdę bardzo dobry, odpowiedzialny, korzystaliśmy z pomocy behawiorystki i dalej koty nieszczęśliwe. :( Rezydent jest przeraźliwie zazdrosny, koty zaczęły prawdziwą wojnę. Bazylia osikała praktycznie wszystko. :(
Teraz już wiem, że ta nadwrażliwa koteczka powinna jednak trafić do domu, w którym będzie jedynaczką.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28


Post » Sob kwi 13, 2013 18:18 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Bazylia... :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 455 gości