Sikający Czarek - problem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 05, 2013 19:17 Re: Sikający Czarek - problem

Kolejne badania moczu wykazało struwity, nie jest ich dużo, ale Czarek musi jeść RC Urinary, następne badania moczu za 3 tygodnie, ale to już w nowym domku, bo w niedziele Czarosław się przeprowadza.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Nie kwi 07, 2013 13:18 Re: Sikający Czarek - problem

No i nastał Wielki Dzień, Czarek pojechał do swojego nowego domku. Pani zaopatrzyła się w Feliwaya, szelki, smycz i koszyk wiklinowy zabrała nasze kocisko. Czaruś będzie jedynym kotem w domu, ale czeka na niego 12 letni pies Maksymilian :)
Czaruś dostał od nas RC Urinary suche i mokre i ulubione dwie zabawki piłeczkę i myszkę z kocimiętką. Myszką zajął się od razu w koszyku wiklinowym i nawet nie zauważył, że jest zabierany. Pani bardzo fajna, mam nadzieję, że to już ostatni Czarkowy domek. Pani dostała wyniki badań Czarka, ma swojego stałego weterynarza, który będzie kontynuował Jego leczenie. :)
Jak dostanę pierwsze wiadomości i zdjęcia to na pewno wkleję. :)

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon kwi 08, 2013 8:45 Re: Sikający Czarek - problem

Oby się udało!
Za aklimatyzację i zdrówko Czarusia :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto kwi 09, 2013 10:35 Re: Sikający Czarek - problem

Po pierwszej nocy wieści z domku Czarka są bardzo optymistyczne, Czaruś się łasi, jest grzeczny i ładnie skorzystał z kuwetki.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto kwi 09, 2013 10:45 Re: Sikający Czarek - problem

:D :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw kwi 11, 2013 18:56 Re: Sikający Czarek - problem

Miód na moje serce.
Wieści od Czarusia.
Czaruś czuje sie coraz lepiej, biega już po całym domu i zwiedza, wczoraj ,,zapolował" na ryby które były w kuchni, psa sie juz nie boi, bo na początku był nieufny, ale to oboje muszą sie przyzwyczaic do siebie ;)
Wszystko robi do kuwetki i teraz już wiem czemu mogła Pani nie widziec go tam, bo wszystko robi w nocy. Apetyt też mu dopisuje i tu mam pytanie czy karme powinien dostawać wg wagi czy moze miec cały czas cos w miseczce ?
A w weekend prawdopodobnie bedzie pierwszy wypad na dwór na szelkach ;)


Obrazek

i jeszcze.

Jest cudowny ! ;) Problem z pęcherzem nie jest takim problemem który nie jest do wyleczenia, tym bardziej że Czarek jest tak jak juz mówiłam taki wymarzony i wyczekiwany dlatego tym bardziej dołoże starań, pracy i czasu, żeby było mu jak najlepiej. To będzie dostawał wg wagi. A tą karmę najłatwiej znaleźc u weta ?
Reszta rodziny i znajomi, którzy wpadali poznać kotka stwierdzili, że jest niesamowity i niezwykle towarzyski. No może mam jest mniej zachwycona bo Czarek troche poobgryzał kwiatki, musze mu posiac trawke ;)

No i jak widać na zdjęciu bardzo ,,pomaga" mi w nauce ;)

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pt kwi 12, 2013 8:03 Re: Sikający Czarek - problem

Świetne wieści :D Oby tak dalej!
Za Czarusia i jego nowy domek :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: amyris i 31 gości