Adopcje...młode persiaki nadchodzą!

[Monika_Krk]

http://forum.miau.pl/memberlist.php?mode=viewprofile&u=21161

ten człowiek dość intensywnie pomaga kotom - puchatkom również
może nie wie o tym kotku

Najpierw - się dziś wszystkiego dokładnie na temat stanu zdrowia dowiem Dalio.

[Monika_Krk]

Z Monką - jest tak :

od 27-03 -2013 roku w schronisku, oddana przez właściciela bo "sobie nie radził".
Oczy jedno pomarańczowe , jedno niebieskie - podejrzewają, że od strony niebieskiego może nie słyszeć.
No ale nie stwierdzili tego na pewno, tylko podejrzewają.
W ogóle słyszy i jest bardzo kochana - wszystkie zabiegi znosi jak anioł i się garnie
do miziania.

Padaczki nie ma.
W schronisku nie wykryto i nie stwierdzono żadnych drgań, drgawek , objawów padaczki.

Miała robione badania morfologiczne - nic nie wykryto. Są ponoć ok.
Miała rtg - nic nie wykryto.

I teraz uwaga, mówię co mi Pani Weterynarz przekazała w kwestii zdrowia :
Kotka ma niezborność ruchową, przeprost kończyn miedniczych - przejdzie kilka kroków i zanosi ją na prawo i na lewo.
Na tym rtg nic nie wyszło jednak.
Ogólnie do kuwety dochodzi i dzielnie oraz normalnie tam wszystko twarde załatwia .
Sioo też no ale :
no ale zdarza się jej , że gdy leży zrobi siooo pod siebie.

Je wszystko, jest bardzo miła i pro ludzka. Ma około 2 lata, piękne zęby.
Lubi ludzi, znosi wszystko ze spokojem.

Nie są w stanie zrobić więcej badan w lecznicy. Nie doszukali też się, aby to było jakieś schorzenie
przypisane dla persiastych.



PS z tego wszystkiego po raz kolejny zapomniałam zapytać czy jest wysterylizowana

[koteczekanusi]

Inne - piszące o Norwegi.

A te, które przesłałam a) nie napisały, b) nie nadają się?
Tzn. z tego, co napisał Kotkins, pani Rozalii chciałyście innego kota przeznaczyć, nie Angelinę...

[Petroniusz]

Neigh, nie dobijaj mnie przy okazji
Na pewno by z Kociannami się nie dogadał i tego się będę trzymać
*wzdech*

Uuuuu - ja coś czuję, że ktoś tu zostanie dobity.

No dobity jest, dobity, bo na pięknego futrzaka może sobie tylko popatrzeć, chlip

[Duszek686]

Dopiero teraz doczytałam ( zwabiona sms0kiem)

Baaaardzbardzobardzo się cieszę z Babci Poli i kciuki trzymam z sił całych

Wielkie dzięki Dziewczyny

[Alienor]

Piękny kot. Czemu nie mogę mieć więcej.....buuuuuu.............

Przyłączam się do łez rozpaczy. Bo ten charakter w tak atrakcyjnym opakowaniu .

[shira3]

Iiii tam...maleńciutki kotecek.
Shira ma za mało kotów.
A Messi jest idealny, dogaduje się z KAŻDYM kotem oraz z psami.
Jest kocim ideałem.
No może nie jest... przecież to nie PERS..!
.

Uwielbiam duże.
Zdefiniuj za mało....
Messi pewnie tak, ale Rudiemu więcej tego nie zrobię....
A, że nie pers? NO I CAŁE SZCZĘŚCIE! Pewnie dlatego taki cudny....

[Monika_Krk]

Kotkins - jutro zadzwonię, dziś klikam i zerkam z telefonu na forum.
PS
Kocham Maksa Kurę

[shira3]

Phi...Maksia każdy kocha, nawet jak go tylko słyszał......

[jo.anna]

I teraz uwaga, mówię co mi Pani Weterynarz przekazała w kwestii zdrowia :
Kotka ma niezborność ruchową, przeprost kończyn miedniczych - przejdzie kilka kroków i zanosi ją na prawo i na lewo.
Na tym rtg nic nie wyszło jednak.
Ogólnie do kuwety dochodzi i dzielnie oraz normalnie tam wszystko twarde załatwia .
Sioo też no ale :
no ale zdarza się jej , że gdy leży zrobi siooo pod siebie.

szukałam info w necie o tym przeroście, ale mało konkretnie znalazłam czy to tak już ma zostać na stałe, czy są sposoby aby kotce jednak pomóc w tej kwestii ?

[kotkins]

Po kolei: Pani Rozalia umówiła się ze mną na środę, nie zadzwoniła.

Biały kot sika pod siebie we śnie.
Ma obiecaną miejscówkę i badania w jednej z najlepszych lecznic Warszawy , u neurologa.
Za pomocą KŚ.
Asiu- może zróbmy tak: kota przebadamy i jeśli będziesz reflektowała- odeślemy.
Bo transport jest na jutro.
Dobrze by było, prawda?

Napisz mi koniecznie co o tym myślisz.

Przeprost to wygórowanie odruchu wyprostnego, świadczy o uszkodzeniu neuronów odśrodkowych zdaje się.
To zdarza się u dzieci z porażeniem mózgowym.

Shira ja też nie robię TEGO Fio...już dwa razy zrobiłam...

[kotkins]

No, cojamam...cojamam...cojamam..???
Alzheimera mam!

Bapka sprawuje się rewelacyjnie.
Jest kuwetkowa.
Ma blachę do ciasta z piaskiem z budowy i bywa w niej wzorowo. Z doskonałym skutkiem.
Ja tam twierdzę ,że niejaka Katarzyna S. to się jednkaoż na kotech nie zna nic a nic.
Może się zna na innech...
A w każdym razie - na Bapkach nie zna się wcale.
Bo Polcia zlizała rano Gerberka z ręki Pani Kingi i mruczała o jeszcze!

Gerberki dla Bapki mile widziane są- natychmiast damy Pani Kindze.
Więc jeśli macie w nadmiarze- to dawajcie!!!

[Neigh]

Blacha i piasek to był mój pomysł:-)

W czasach kocięctwa Bapki o silikonach i kuwetach nikt nie słyszał.......

[Monika_Krk]

Znaczy Bapka była persem wychodzącym w kocięctwie ?
No w sumie może to być...
A skąd ona rodem jest?
Znaczy gdzie żyła wcześniej, wiadomo ?

[kotkins]

Zez miasta Łodzi
Nieeee...Monika, koty niewychodzące w dzieciństwie Bapki nie znały silikonów ani innych takich.
Kuweta była z piaskiem z ogrodu.
Mój śp. Wincenty też taką miał ...tato mu zrobił z uszczelnionej skrzynki.
Ówczesny jamnik Wiktor wyjadał kupy Wicusia z piasku...taaaa...to były czasy kombatanckie i trzeba było mieć zimą zapas piachu dla kota w piwnicy...
Kot jadł to co człowiek i żył lat 18...

Bapka była pod koniec tej epoki kocięciem.
A jej właścicielka to była pewnie starsza pani ...i pewnie sypała jej piasek, bo nie znała żadnych tam żwirków...ale to już są domniemania...