




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
martka pisze:A kto mówi o krojeniu kota?![]()
Pisania za dużo? to może nie czytaj jak nie masz ochoty, z pracy nie wyjdę, aby zrobić badania kotu, po pracy to i owszem.
jerzykowka pisze:.AnnMarie. pisze:Rany, jak tak czytam posty martki to aż mnie gęsia skórka dopadła... Jutro idziemy do dr Garncarza na konsultację z Guciem, także wszystko będzie jasne... Natomiast po przeczytaniu opisu tego jak kotek martki źle zniósł zabieg, wymiotował po płukaniu oczodołów, itd. zaczęłam bać się tego zabiegu...
AnnMarie Droga, stresu niestety nie unikniesz, bo miłość do Gucia emocje rozhuśta. Pamiętaj jednak, że kocio będzie w najlepszych rękach, że zabiegu dokona najlepszy specjalista. Zobaczysz, że wszystko pójdzie dobrze![]()
![]()
Cały nasz Klub na pewno kciuki będzie zaciskać za Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Martwię się bardzo o kotka martki - nie ma żadnych wieści, a dolegliwości sprawiały bardzo niepokojące wrażenie i nie kojarzyły się z efektem przebytego zabiegu.
martka pisze:Jerzykowa, dziękuję, ale przykro patrzeć na Lucusia, chyba to już niestety jest ten czas, nie chciałabym aby cierpiał
martka pisze:Cholera, za krótka![]()
Teraz żałuję, że amputowałam to oko, ale tak kazali weci. Ale gdyby nie to, to nie uakatywniłoby sie nic.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 42 gości