



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jerzykowka pisze:Bidulka Malinowa...![]()
Tylko DT/DS może dać jej szansę...
Oby się udało ocalić koteńkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Blekitny.Irys pisze:Co Z Malinką
anka22 pisze:U tej Malinowej jak patrzę na zdjęcie to wygląda podobnie jak u Polii (Apolonii) wyglądało w schronisku z tym że Pola miała czysty pyszczek ale akurat miała szczęście że pyszczek był ok, bo przy oeznonofilowym zapaleniu skóry i pyszczek i inne części skóry są chore. Dziewczyny jeśli to to świństwo ma Malinowa to bez sterydów się nie obejdzie, ale wiadomo ,że te zastrzyki co są zapodawane w schronisku ze skutkiem na kilka tygodni są dla kota zabójcze na dłuższą metę, ale wiem że w schronisku jest tak a nie inaczej. Pola od roku jest na sterydach na szczęście wystarczają małe dawki bo 1/4 tabletki , czasami przez 2 tyg udaje nam się podawać co drugi dzień ale po 2 tyg zaczyna powoli się wylizywać , więc wracamy do starej dawki, jednak co jakiś czas próbujemy jeszcze zmniejszyć te dawkę.Pola wygląda cudnie, po zmianach nie ma śladu, jest żywa, wesoła i bardzo kocha swój domek a schronisku domek ją)))
(...) nadżerki w pyszczku, czerwone dziąsła i do tego te zmiany, u Poli było potem jeszcze gorzej , zanim ją zdiagnozowaliśmy do końca bo jej już ropa podeszło,na szczęście w 4 Łapach dr Agnieszka bezbłędnie trafiła , co potwierdziła biopsja ale co się Pola wcześniej nawygryzała i ten jej stan emocjonalny i psychiczny to była rozpacz , bo tu musiało szczypać al może i boleć.
Jak mówicie ze uczulenie na pchły to możne to być jak najbardziej, bo niestety pchły ich ślina jest przyczyną wystąpienia choroby. Tak właśnie mniej więcej to wyglądało, i do tego własnie te same miejsca na skórze po obu bokach ciała. Z jednej strony miała koszmarnie duży plac, z drugiej mniejszy. Po podaniu sterydu w zastrzyku ustępowało na 4 - 5 tyg ale potem znów zaczynało się gryzienie , tamto stare nie nadążało się zagoić, poza tym niestety dr Aga powiedziała ,że te sterydy to końskie dawki i prędzej zniszczą wątrobę, nerki niż pomogą. Dostała tabletki steryd metypred to pochodna entorcolonu, który standardowo daja na to schorzenie ale podobno ten steryd jest duzo lżejszy. Pola i tak co 2 lata powinna mieć badanie pod kątem cukru, bo wiadomo jak sterydy działają. Diagnozę 100% można postawic niestety po punkcji, bo tak na oko to można zaszkodzić.Tylko nie wiem czy w schronie robi się takie badania. Jakby trzeba było jakoś pomóc w diagnozie to daj mi Tatianko znać.
anka22 pisze:czy jest szansa żeby Malinowej zrobić badanie skóry prywatnie , ja pokryję koszty. Chodzi tylko żeby zdiagnozować czy to to samo świństwo co u Poli i w razie czego wdrożyć leczenie . Jeśli będą to sterydy w tabletkach to one są naprawdę śmiesznie tanie, bo Pola ma 60 tab za 8 zł a dostaje 1/4 tab, trzeba zrobić tylko badania , ja podejmuje sie oplay nawet jak miałaby trafić na tymczas do podleczenia, łatwiej byłaby może wtedy o adopcję.Wiem co przechodziliśmy przechodziliśmy z Polą i zanim wydobrzała były naprawdę momenty zwątpienia, czy damy radę, ale daliśmy, bo bardzo chciałam jej pomóc. Malinowej już niestety domu dać nie mogę, bo w sumie teraz obsługuję już kilka kotów i w domu i na działce i w pracy, nie dam rady , ale naprawdę chce pomóc finansowo zdiagnozować ją i wdrożyć odpowiednie leczenie, tyle mogę zrobić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 76 gości