https://plus.google.com/photos/10900015 ... 0907076945 trochę tego do oglądania jest, nie tylko chłopcy z tego wątku... moje stadko i zdjęcia z akcji fundacyjnej, na końcu dzisiejsza znajda z wycieraczki sąsiadki... więcej na moim wątku...
ale tam są albumy, a w nich zdjęcia mojego stadka...
Myślę, że już nie tęsknią, dłużej Bobik sobie nie radził z nową sytuacją, prawie dwa tygodnie melinował się w łazience, ale teraz już funckjonuje z resztą stada. Pani Ewelina odwiedziła nas dziś, przytargała 38 puszek karmy i żwirek... podziwiam kobietę! wymiziała swoje i moje koty, pożegnała się, bo wyjeżdża. Jutro być może Puszek będzie już w swoim nowym domku. Trzymać kciuki za transport i za wizytę przedadopcyjną!
Oba koty mają już domy Puszek zamieszkał w Zabrzu u siostry młodzieńca, który ode mnie adoptował już psa i kota, taki przyjaciel zwierząt, cała rodzina zwierzolubna, odbyła się wizyta przedadopcyjna i oczywiście podpisanie umowy adopcyjnej. A Bobik... wrócił do swojej pani, która poukładała swoje sprawy i jednak nie wyjechała zagranicę. Zaprzyjaźniłyśmy się z Eweliną. Cieszę się, że mogłam jej pomóc.