<2>Moje wolnozyjące....odeszły blokowe... Szafiś kochana ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 04, 2013 22:56 Re: <2> Moje .. Łapka-zabieg 8.04, potrzebna pomoc finansowa

ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 05, 2013 0:00 Re: <2> Moje .. Łapka-zabieg 8.04, potrzebna pomoc finansowa

Zaczyna wszystko topnieć, snieg przestał padać, chyba pierwsza cieplejsza noc, bez mroźnej wilgoci w powietrzu. Do blokowych miałam pójśc rano, wtedy są bardziej głodne, ale wybiegły gdy mnie usłyszały 9a nie wołałamich jakoś specjalnie) - zameldowała się Oczusia i Faguś, Oczusia była jakaś radosna, biegała z ogonem w górze, pcoerała się o murek :wink: wspolnie pogardzili pasztetem, Oczusia pewnie dlatego, ze to nie gourmet gold. Do rana zjedzą, nie ma mrozu więc nie zamarźnie.
Diabłki w dobrej formie, biegły do mnie ile sił w łapkach i spałaszowały kolację. Nie ma dnia, abym nie wychwalała obecności karmika (czy karmnika :?: :oops: :oops: :oops: ), ktory chroni suchą karmę przed deszczem i zmarnowaniem.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 05, 2013 7:47 Re: <2> Moje .. Łapka-zabieg 8.04, potrzebna pomoc finansowa

Normalnie to 'karmnika', ale 'karmik' też ładnie. W sumie czemu by nie...? :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25355
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 08, 2013 22:44 Re: <2> Moje .. Łapka-zabieg 8.04, potrzebna pomoc finansowa

I już po zabiegu. W pyszczku okazał się być dramat - bardzo silna paradontoza, masywny kamięn nazębny, nadżerki ontoklastyczne. Tak było źle, że Łapka ma założone w pyszczku 3 szwy. Po zabiegu została w lecznicy kilka godzin, aby ją dobrze przepłukać itp. W trakcie kroplówki zwiała i narobiła rabanu, trzeba ją było łapać 8O W drodze powrotnej było okropnie - szamotała się okropnie, probowała wywazyć drzwiczki od transporterka uderzając łebkiem , drapiąc łapkami.
W domu - idealby spokój, właśnie mi zniknęła z oczu, moze poszła gdzieś spać...
Koszt zabiegu - 301zł :strach: :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon kwi 08, 2013 22:52 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 200zł...

wróciła na swoje i odzyskala pewność siebie. Straszna kasa :cry: ale nade wszystko trzeba było to zrobić.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto kwi 09, 2013 0:27 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 200zł...

asia2 pisze:wróciła na swoje i odzyskala pewność siebie. Straszna kasa :cry: ale nade wszystko trzeba było to zrobić.

tak, trzeba. Jutro jeszcze kontrolna wizyta, juz mam serię antybiotyków do zrobienia w domu 8O

Właśn ie mi się przypomniało, ze tuż po zabiegu wetka mi powiedziała, ze Łapka będzie miała zostawiony do jutra wenflon a ... nie ma go w łapie.... :roll: jutro poszukam w kocyku w transporterku.

Bardzo dziękuję marKOTna za wsparcie finansowe dla Łapki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto kwi 09, 2013 0:37 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 200zł...

tak mówiła, slyszałam. Myslę, że może podczas łapanki sobie cos uszkodziła i jej zdjęli albo wyjęli zwyczajnie , zapomnieli co planowali. Nie sądzę by go zgubiła w transpotrerze. Ale to szylkreta więc...

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto kwi 09, 2013 0:41 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 200zł...

asia2 pisze:tak mówiła, slyszałam. Myslę, że może podczas łapanki sobie cos uszkodziła i jej zdjęli albo wyjęli zwyczajnie , zapomnieli co planowali. Nie sądzę by go zgubiła w transpotrerze. Ale to szylkreta więc...

zgubiła? Nie, nie - co najwyżej zdjęła :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto kwi 09, 2013 0:50 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 200zł...

no wlasnie! :D zdjęła. Inne rozwiązanie nie przystoi Szylkreci :ok:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro kwi 10, 2013 8:34 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 200zł...

Nie , Łapka nie miała założonego wenflonu, gdyż akurat zostało zrobione i podane wszystko co było w planach.
Wczoraj Łapka mnie unikała jak ognia - jak tylko wstałam od razu ewakuowała się do pudła , a potem przeniosła do budki. Siedziała w niej cały dzień, ale popołudniu, gdy wróciłam, leżała na wersalce i jak zobaczyła zamykanie drzwi itp to tak jakby nie miała wyjścia: położyła lepek na łapkach, rozpłaszczyła się biedna, oczy szerokie ze strachu... Tak ją zabrałam do wetki na kontrolę.
W pysiu ładnie się goi, wszystko jest suche, jedynie dziąsełka z tyłu ją trochę bolały. Z niedobrych informacji - przed zabiegiem została pobrana klrew do badania i mimo płukania podskórnego kreatynina poszła w górę i mocznik też :roll: Jakoś to tak wszystko nielogicznie wygląda - kot bez kroplówek-krea spada, z kroplówkami-rośnie. Natomiast badanie moczu jest bardzo dobre i stosunek kreatyniny do białka (lub na odwrót) też bardzo dobry. Trzeba to będzie kontrolować.
Wieczorem Łapka w końcu zjadła i to jadła sporo, tzn chodziła od miseczki do miseczki z chrupkami. Uff. No i bawiła się jak dawniej. Dzisiaj znowu łypie na mnie spode łba, ale już się nie schowała tylko leży w swoim ukochanym pudełku. Zaraz jedziemy znów na wizytę kontrolną.

Wczoraj też został ustalony plan działania weterynaryjnego z Oczusią - dzień zero to 22.kwietnia. Została zapisana zarówno na wizytę internistyczną jak i chirurgiczną i zależnie od tego co będzie się działo z okiem , jeśli będzie potrzebne np. usunięcie oka to zostanie to zrobione. Poza tym kot zostanie obejrzany dokłądnie celem ustalenia płci i fakty kastracji i jeśli będzie potrzeba zabieg też zostanie przeprowadzony. Muszę pożyczyć klatkę wystawową dla niej.

I wieści z dsu: Oluś trochę chory - leci z chorego oka ropa, jest osowiały, trze pysio. Mam nadzieję, ze to tylko uaktywnienie herpesa. Dzisiaj ma wizytę u okulistki, prawdopodobnie sie z nim zobaczę w lecznicy.

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro kwi 10, 2013 9:58 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 200zł...

Bardzo dziękuuję tomek_k za wpłatę na leczenie Rudej Łapki! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro kwi 10, 2013 17:54 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 100zł...

Dzisiaj wzięłam Łakę po prostu za kark i niosąc po raz pierwszy przytuliłam i ucałowałam nakrapianą łepetynkę :D W lecznicy spotkałam się z panią Grazynką i Olusiem i Oluś miał okazję na spotkanie z mamusią. Łapa była przerażona faktem bycia znow w lecznicy i nie reagowała na nic, Oluś zainteresowany obwąchiwał transporterek, ale po otworzeniu drzwiczek obsyczał mamę równo :mrgreen:
Pyszczek goi się bardzo dobrze, plan działania: jeszcze dwie kroplówki teraz, potem przez dwa tygodnie dwa razy w tygodniu i po dwóch tygodniach kontrola kre i mocznik. Generalnie dajemy kocie spokój.

U Olusia wieści mniej fajne - za 15 dni bedzie miał usuwane oczko :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro kwi 10, 2013 18:38 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 100zł...

Oluś zagląda do transporterka z Rudą Łapą :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

A tak na mnie od poniedziałkowego zabiegu łypie ze swego ukochanego pudła Ruda Łapa...

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro kwi 10, 2013 21:40 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 100zł...

ale On długi chłopak i jaki ładny rudas :1luvu:

Ruda Łapa wcale nie ma nienawiści w oczach :D . Ja tam co najwyżej widzę prośbę o pozostawieniu w pudełku :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro kwi 10, 2013 22:22 Re: <2> Moje .. Łapka po zabiegu, dług w lecznicy 100zł...

asia2 pisze:
Ruda Łapa wcale nie ma nienawiści w oczach :D . Ja tam co najwyżej widzę prośbę o pozostawieniu w pudełku :D

nie nienawiść, ona jest mega przerazona i czujnie patrzy na moje zamiary. I tak zanim wzięłam telefon żeby zrobić fotę to się już bardziej wynurzyła z pudła - najczęściej wystają uszy i górne części oczu. :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości