Tadaaaammmmm
Mia w transporterze, przed swoją podróżą życia:



W drodze była bardzo grzeczna, ani razu nie miauknęła. W nowym, cudownym domu jaki jej się trafił, zdjęłam pokrywę z transportera i Mia z zaciekawieniem wystawiła główkę, a że transporter stał przy łazience, pomaszerowała sobie do łazienki (a jej pluszowy piesek za nią

)




Duża Mii to bardzo miła, wesoła kobietka, przywitała nas z wielkim uśmiechem pełnym szczęścia i radości. Bardzo długo czekała na Mię i tęskniła za nią od pierwszego spotkania
Mia po moim wyjściu (niestety) położyła się w kuwecie i ani myśli z niej na razie wychodzić, ale spokojnie, jest w bardzo dobrych rękach, szybko więc się (mam nadzieję) przekona do swojej nowej rodziny
Na mizianki po głowie odpowiada mruczeniem, a zwiedzanie pewnie zostawia sobie na noc
Kochana mała Mia ma SWÓJ SUPER DOM - uwielbiam takie szczęśliwe zakończenia
