Czesc, Diego spędził noc w lecznicy no i dzisiejszy dzień również. Miał badaną krew, jutro wyniki, dostał antybiotyk i przeciwgorączkowe. Miał 40 stopni gorączki, wygląda na nawrót kataru no i te oczy takie przymknięte. Teraz leży i śpi, widać że nie najlepiej się czuje. W lecznicy wchodził w każdy kąt i poznawał pacjentów, min. psa, którzy tam dzisiaj przychodzili.
momentami mi ręce opadają bo sama nie wiem co jest grane:(:(
Staram się jak mogę, dobra karma, zabawa i dużo,dużo miłości. Pozwalam wszędzie wchodzić, a tu co miesiąc coś.....
Martwię się o niego i czekam na Sil, z nadzieją,że może obecność towarzyszki podziała na niego uzdrawiająco
