Koty z Borkowskiej (KRAKÓW) - 5-6 maleńkich kociąt!

[Nas troje]

Mam nadzieję, że wszystkie kociaste już w dobraej formie.
Wczoraj pożyczałam klatkę na Górce Borkowskiej, chyba od koleżanki. Zrobiło mi się ciepło na sercu, młode dziewczyny a zamiast przesiadywać w Galeriach, troszczą się o niczyje futra.
Bo ja to już emerytka i mam dużo czasu.
Klatkę pożyczyłam szczęśliwie. Wczoraj był kocurek, myślałam, ze rozwali klatkę. Już wykastrowany.
Dzisiejsze to prawdopodobnie kociczka, cały czas się martwie czy nie karmiąca. Ale nie wygląda chudo. Kręciły się na zmianę z czymś biało-burym. W końcu dałam świeżej waleriany na watkę i bure wlazło. Ale może już było takie głodne. Jutro spróbuję łapać to biało-bure.

[gamga]

UWAGA!!! Potrzebuję pomocy! W zeszłe wakacje nie udało mi się złapać jednej kotki z osiedla (musiałam wyjechać za granicę na dłuższy czas), właśnie wróciłam i okazało się, że kotka jest w zaawansowanej ciąży! Pan, który zajmował się osiedlowymi kotami niedawno się wyprowadził i bywa na osiedlu tylko co jakiś czas na kilka dni, więc jest mała szansa, że pomoże mi ją złapać. Pilnie potrzebuję pomocy w złapaniu kotki! Sama jestem w ciąży, więc ani nie mogę nosić klatki ani stać w tej temperaturze na dworze i czekać aż kotka do niej wejdzie! Czy ktoś mi pomoże? Co gorsza, jeśli jej nie złapię to jej małych kociaków też do siebie nie dam rady wziąć w tym roku, bo mam negatywną toxo Chodzi mi tylko o jej złapanie, sterylkę załatwię już sama. Czy ktoś pomoże?

[kussad]

Na znajomym wątku z Krakowa dostałam taką odpowiedź w Twojej sprawie::

Czy mogłybyście może coś podpowiedzieć na tym wątku, może do kogoś skierować : viewtopic.php?f=1&t=152152

W Krk działają fundacje Czarna Owca, Pod Jednym Dachem, KTOZ, Zwierzęta Krakowa, Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie. Skontaktuj się z którąś z nich.

[gamga]

Dzięki wielkie Skontaktowałam się z PJD i pomogą

[kussad]

Dzięki wielkie Skontaktowałam się z PJD i pomogą

Miło mi
Napisz proszę później jak na bieżąco wygląda sytuacja, kiedy udało się złapać koteczkę, jak się czuje?
Narazie

[gamga]

Ok, będę informować Dzięki za zainteresowanie!

[gamga]

Ciężarna kotka niestety się okociła (nie udało się jej złapać...) i teraz jest na osiedlu 5-6 maleńkich kociątek! Czy ktoś byłby w stanie wziąć je do siebie na tymczas? Wiem, że pytanie pewnie bez sensu i że każdy dom tymczasowy ma już na głowie masę kociaków, ale może jednak? Ja bym je wzięła bez chwili wahania, gdybym nie była w ciąży Mają jeszcze niebieskie oczka, więc trzeba by wziąć je do domu z mamą....