TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 08, 2013 13:35 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Zylexis jest b dobry, troche drogi, podnosi odporność. Mój Filo, który teraz odszedł wziął 5 zylexisów.

Braunol to takie krople do oczu na KK, robią z jodyny, mają krótki okres ważności. Wygania wirusa z oczu i nosa. Zapytaj weta, mogę Ci przysłać, kupuje u Garncarza. Już komuś z Miau wysyłałam.

Wirusa niszczy Braunol i Lysine, z tego co ja wiem.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 08, 2013 13:38 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Zylexis zdecydowanie ponoć najlepszy i najdroższy, dlatego nie osobiście musiałam spasować. Próbowaliśmy tańszą kurację lydium w połączeniu z tabletkami z beta-glucanem. Efekt... cóż... może jakiś jest tylko ja go nie zauważam? :roll:
Po lisine kot miał "zwroty" :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon kwi 08, 2013 13:40 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Jakby co mam braunol :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 08, 2013 14:19 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Lysine są b różne. W zeszłym roku miałam japoński, taki pyłek w dużej puszce. Koty z przyjemnością jadły.
Zylexis, betaglukan to lekarstwa na podniesienie odporności. Braunol działa przez dwa tygodnie, potem można wywalić.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 08, 2013 16:52 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

dzieki wszystko juz wiem ...

czyli mam rozumiec ze braunol moge stosowac do oka i do nosa ???? na katar równiez???

nosek mam nawilzac bo bardzo suchy mascia tranowa ewent wit.a

o zylexisie to mysle od dawna..zreszta musze równeiz Cekinowi dac bo jak szczepiony zaraza sioe od Tosi to z jego odpornoscia tez nie halo...a w sierpniu w ubieglym roku brał przez ponad miesiac antybiotyki na łapke

immunodol cały czas podaje ( beta glukan) - ale nie widze jakis drastycznych postepów w podniesieniu odpornosci

Marzenka -lamigłówka pisze ze mozna braunol stosowac tylko do 2 tyg...masz na zbyciu nowy???
chetmie skorzystam ewent poprosze lamigłowke :)..

i jeszcez jedno pytanie...Cekin byl na tobrexie ...ale mu nie przeszło ...tzn oczy nie ropieja ...ale ma swiatłowstret...oczy non stop przymrużone...czy u niego tez moge stosowac braunol?
agula76
 

Post » Pon kwi 08, 2013 19:23 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

poniewaz Cekin oczy mruży coraz bardziej . napisłam do Dr Garncarza o zopiniowanie leczenia...w czerwcu dopiero jestem umówiona na wizyte z Tosia ale chyba tez bede musiała zabrac Cekina
agula76
 

Post » Pon kwi 08, 2013 19:26 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

ludzie kochani :(
jo.anna
 

Post » Pon kwi 08, 2013 19:32 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Braunol to krople do oczu. Jeżeli stosujesz krople do oka, to one spływają kanalikami do nosa.

Nie wiem, czy Cekin ma KK. Nie wiem czy można mu podawać Braunol.

Braunol szybko traci swoją "moc". Czasem panie dermatolożki robią mi na miejscu, przy mnie braunol, z jodyny. Zazwyczaj podjeżdżam do dr Garncarza i kupuję w recepcji.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 08, 2013 20:41 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

lamiglowka pisze:Braunol to krople do oczu. Jeżeli stosujesz krople do oka, to one spływają kanalikami do nosa.

Nie wiem, czy Cekin ma KK. Nie wiem czy można mu podawać Braunol.

Braunol szybko traci swoją "moc". Czasem panie dermatolożki robią mi na miejscu, przy mnie braunol, z jodyny. Zazwyczaj podjeżdżam do dr Garncarza i kupuję w recepcji.


no własnie ..nie wiadomo czy ma ...bo charakterystycznych objawów nie ma ze wzgledu na to ze był szczepiony...silny kaszel ustapił po unidoxie...natomiast mruzenie oczui swiatłowstret pozostał...po tobrexie w zasadzie nie przeszlo...

jestem umówiona 23 czerwca na wizuyte u Garncarza..napisąłm do niego maila ...niech cos poradzi bo nie chce cały czas leczyc antybiotykiem ..oczy nie ropieją ...jetsem bardziej wyczulona bo Tosia ma wirusa i miec go bedzie....wiec róznie to bywa...
agula76
 

Post » Pon kwi 08, 2013 22:56 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Biedaczka, oby szybko przeszły jej wszystkie choroby. Ale z tym noskiem to naprawdę smutno wygląda :(
My też jutro do weta.
Eh, te Tosie :wink:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Czw kwi 18, 2013 9:38 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Tosia czuje sie znakomicie...dosżła do siebie ...czuje sie dobrze

dostaje caly czas imunnodol...mam nadzieje ze najgorsze za nia...spadek odpornosci po operacvji był chyba chwilowy

nosek super...samrowałam Ecomerem-( olej z watroby rekina ) taki wynalazek:) dziła trez na odpornosc i nawilzył nosek ...ptrzestał pękac ,kulka zniknęła

Tosiaczek pozdrawia

Obrazek,Obrazek,Obrazek
agula76
 

Post » Czw kwi 18, 2013 9:44 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Cudna wielkoucha Tosia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw kwi 18, 2013 9:48 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Astaroth86 pisze:Cudna wielkoucha Tosia :1luvu: :1luvu: :1luvu:



wszystkie moje koty maja wilekie uszy :mrgreen: :mrgreen: podobno zwierzeta upodobniają sie do włascicieli :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
agula76
 

Post » Czw kwi 18, 2013 9:58 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

agula76 pisze:
Astaroth86 pisze:Cudna wielkoucha Tosia :1luvu: :1luvu: :1luvu:



wszystkie moje koty maja wilekie uszy :mrgreen: :mrgreen: podobno zwierzeta upodobniają sie do włascicieli :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:



Sesese to moim jeszcze urosną ;P
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw kwi 18, 2013 19:50 Re: TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

:mrgreen:
agula76
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, puszatek, Sigrid, zuza i 257 gości