






Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...
Nie ma żadnych przeciwwskazań by zabierać rodziny i przyjaciół do Chatki- na swój dyżur oczywiście
ewasewa pisze:Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...
Nie ma żadnych przeciwwskazań by zabierać rodziny i przyjaciół do Chatki- na swój dyżur oczywiście
Mara!wg .mnie Lilka nie jadla nic w niedziele.bylam tam rano i wieczorem o 21. wydaje mi sie ze ona chce jesc ale nie moze .troche polizala i odeszla.
Mara S pisze:ewasewa pisze:Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...
Nie ma żadnych przeciwwskazań by zabierać rodziny i przyjaciół do Chatki- na swój dyżur oczywiście
Mara!wg .mnie Lilka nie jadla nic w niedziele.bylam tam rano i wieczorem o 21. wydaje mi sie ze ona chce jesc ale nie moze .troche polizala i odeszla.
Prócz sterylki ma mieć też usuwane niektóre ząbki - być może ją bolą i dlatego nie je....
ania7 pisze:Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...
Nie została z jedzeniam. Dałam jej i czekałam aż zje, ale widać nie chciała więc zabrałam i właśnie wtedy mnie chapnęłajedynie wodę jej zostawiłam, tak jak mówiła Terenia
ewasewa pisze:ania7 pisze:Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...
Nie została z jedzeniam. Dałam jej i czekałam aż zje, ale widać nie chciała więc zabrałam i właśnie wtedy mnie chapnęłajedynie wodę jej zostawiłam, tak jak mówiła Terenia
Oj! to jest prawdopodobne ze Lilka rowniez nie pije...jest ryzyko ze moze sie odwodnic.Weterynarz niech ja dobrze obejrzy.
ania7 pisze:Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...
Nie została z jedzeniam. Dałam jej i czekałam aż zje, ale widać nie chciała więc zabrałam i właśnie wtedy mnie chapnęłajedynie wodę jej zostawiłam, tak jak mówiła Terenia
Mara S pisze:Mam złą wiadomość - dzwoniła do mnie właścicielka kotki: jednej z tych Jill i reszta - ta, co wymieniała książeczkę. Dziewczyna płakała, że musi oddać kotka bo podobno.... rozchorowała się w 2 tygodnie po przybyciu kota i ostatecznie dostała astmy (i chyba też AZS). Bardzo jest jej smutno - jutro przywiezie kicię...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, squid i 166 gości