KOCIA CHATKA i kociaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 08, 2013 11:00 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Pozwoliłam sobie zabrać na dziejszy dyżur mojego chłopa :) (wracaliśmy ze szpitala, bez sensu było wracać się do domu więc wylądował w Kociej Chatce - mam nadzeje, że nie macie nic przeciwko?) Był oczarowany Łezkiem - wcisnął mu się od razu na kolana i furkotał jak oszalały, a że Tomek ma noge w gipsie ostrzył na nim pazurki :D Łezek jest na prawdę świetny, szkoda że mam już kocią drużynę koszykarską( 5 kotów) bo chętnie przygarnęłabym go :( Myślałam żeby teściom go "podrzucić" ale dwa lata temu dostali ode mnie dwa kotki na "na chwilę" i są do tej pory :) Kurczę szkoda mi Łezka, widać że chłopak lgnie do ludzi... :( Biało - czarna kicia z boksu na górze jest milutka i gaskałyśmy się dość długo, ale wykręciła mi numer bo po jedzeniu poszła do kuwety i niestety nie trafiła do niej, lecz obok i na tylną ściankę boksu.... :? tak jak Trenia radziła - Lilce dałam jeść ale nie zjadła, jak chciałam zabrać jej miseczkę z koszyka ugryzła mnie :roll: Aha czarna kicia z boksu i Calineczka chyba nie mają apatytu bo wyrzuciłam wczorajsze mokre z miseczek, ciekawe czy to co im dałam zjedzą.

ania7

 
Posty: 14
Od: Śro mar 27, 2013 21:41

Post » Pon kwi 08, 2013 11:17 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...

Nie ma żadnych przeciwwskazań by zabierać rodziny i przyjaciół do Chatki :wink: - na swój dyżur oczywiście

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 08, 2013 11:36 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Witam!
Marzena podpisujaca sie na forum Alienor...Brawo...
Brawoza celna ocene sytuacji, za trafne argumenty i serwowanie wiedzy na temat kotow rasy brytyjskiej. W zupelnosci podzielam Twoje stanowisko. Troche drazni beztroska w wypowiedziach innych.Miejmy nadzieje ze wszyscy mamy na celu dobro tych kotow , a teraz szczegolnie tej Brytyjki.
pozdrawiam.
EwaS

ewasewa

 
Posty: 175
Od: Śro mar 20, 2013 13:12

Post » Pon kwi 08, 2013 11:46 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...

Nie ma żadnych przeciwwskazań by zabierać rodziny i przyjaciół do Chatki :wink: - na swój dyżur oczywiście

Mara!wg .mnie Lilka nie jadla nic w niedziele.bylam tam rano i wieczorem o 21. wydaje mi sie ze ona chce jesc ale nie moze .troche polizala i odeszla.
EwaS

ewasewa

 
Posty: 175
Od: Śro mar 20, 2013 13:12

Post » Pon kwi 08, 2013 11:54 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

ewasewa pisze:
Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...

Nie ma żadnych przeciwwskazań by zabierać rodziny i przyjaciół do Chatki :wink: - na swój dyżur oczywiście

Mara!wg .mnie Lilka nie jadla nic w niedziele.bylam tam rano i wieczorem o 21. wydaje mi sie ze ona chce jesc ale nie moze .troche polizala i odeszla.


Prócz sterylki ma mieć też usuwane niektóre ząbki - być może ją bolą i dlatego nie je....

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 08, 2013 12:10 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Mara S pisze:
ewasewa pisze:
Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...

Nie ma żadnych przeciwwskazań by zabierać rodziny i przyjaciół do Chatki :wink: - na swój dyżur oczywiście

Mara!wg .mnie Lilka nie jadla nic w niedziele.bylam tam rano i wieczorem o 21. wydaje mi sie ze ona chce jesc ale nie moze .troche polizala i odeszla.


Prócz sterylki ma mieć też usuwane niektóre ząbki - być może ją bolą i dlatego nie je....

aha! fto jest trop , zabki,to mi sie zgadza. Ona jest przymilna,ale cos jej dokucza i dlatego jest agresywna.
EwaS

ewasewa

 
Posty: 175
Od: Śro mar 20, 2013 13:12

Post » Pon kwi 08, 2013 12:21 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

[quote="Mara S"]Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...

Nie została z jedzeniam. Dałam jej i czekałam aż zje, ale widać nie chciała więc zabrałam i właśnie wtedy mnie chapnęła :) jedynie wodę jej zostawiłam, tak jak mówiła Terenia

ania7

 
Posty: 14
Od: Śro mar 27, 2013 21:41

Post » Pon kwi 08, 2013 12:24 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

ania7 pisze:
Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...

Nie została z jedzeniam. Dałam jej i czekałam aż zje, ale widać nie chciała więc zabrałam i właśnie wtedy mnie chapnęła :) jedynie wodę jej zostawiłam, tak jak mówiła Terenia

Oj! to jest prawdopodobne ze Lilka rowniez nie pije...jest ryzyko ze moze sie odwodnic.Weterynarz niech ja dobrze obejrzy.
EwaS

ewasewa

 
Posty: 175
Od: Śro mar 20, 2013 13:12

Post » Pon kwi 08, 2013 12:34 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

ewasewa pisze:
ania7 pisze:
Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...

Nie została z jedzeniam. Dałam jej i czekałam aż zje, ale widać nie chciała więc zabrałam i właśnie wtedy mnie chapnęła :) jedynie wodę jej zostawiłam, tak jak mówiła Terenia

Oj! to jest prawdopodobne ze Lilka rowniez nie pije...jest ryzyko ze moze sie odwodnic.Weterynarz niech ja dobrze obejrzy.


nie wiem ile jedzenia dostała wczoraj wieczorem, ale jak przyszłam była prawie cała miseczka pełna,więc raczej też nie jadła. Strasznie smutna jest ta kicia... :( taka bidulka

ania7

 
Posty: 14
Od: Śro mar 27, 2013 21:41

Post » Pon kwi 08, 2013 12:45 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

ania7 pisze:
Mara S pisze:Czy to znaczy, że Lilka została z jedzeniem? Pytam bo podobno dziś ma jechać na sterylkę...

Nie została z jedzeniam. Dałam jej i czekałam aż zje, ale widać nie chciała więc zabrałam i właśnie wtedy mnie chapnęła :) jedynie wodę jej zostawiłam, tak jak mówiła Terenia


Mnie też chciała chapnąć wczoraj, jak wyciągnęłam rękę, żeby ją pogłaskać.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pon kwi 08, 2013 12:58 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Mam złą wiadomość - dzwoniła do mnie właścicielka kotki: jednej z tych Jill i reszta - ta, co wymieniała książeczkę. Dziewczyna płakała, że musi oddać kotka bo podobno.... rozchorowała się w 2 tygodnie po przybyciu kota i ostatecznie dostała astmy (i chyba też AZS). Bardzo jest jej smutno - jutro przywiezie kicię...

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 08, 2013 13:50 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

[quote="The Szops"]No nie mogę się powstrzymac i muszę wkleic fotkę Gacusia z jego domku :1luvu:
Obrazek
Obrazek

Gacuś przesłodki
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76131
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 08, 2013 13:53 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Gacuś jest fajnie umaszczony, bardzo oryginalnie.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pon kwi 08, 2013 14:16 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Pierwsze wieści z domku Amelki:
Po wyjściu z kontenerka Amelka zwiedzała dom non stop przez 2,5 godziny :mrgreen: Wywąchała każdy kącik. Pierwszą noc postanowiła spędzic w piwnicy, sama tak sobie wymyśliła, ale już drugiej nocy doszła do wniosku, że wygodniej będzie w sypialni na fotelu :P Pani pytała, czy jej wilki brzuch to przez jej apetycik, czy też robaki :wink: Narazie nie jadła zbyt dużo, ale to na pewno emocje :wink: Państwo pojada z kotką za kilka dni do weta, no i spróbują obciąc jej pazurki, bo gwiazda nie interesuje się drapakiem, tylko fotelem :wink: :twisted: Wszystko jest ok, mamy obiecane fotki :P

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 08, 2013 14:18 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Mara S pisze:Mam złą wiadomość - dzwoniła do mnie właścicielka kotki: jednej z tych Jill i reszta - ta, co wymieniała książeczkę. Dziewczyna płakała, że musi oddać kotka bo podobno.... rozchorowała się w 2 tygodnie po przybyciu kota i ostatecznie dostała astmy (i chyba też AZS). Bardzo jest jej smutno - jutro przywiezie kicię...


Jak rozumiem chodzi o tą buraskę z rudościami, która pojechała jako pierwsza?

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, squid i 166 gości