Poznańskie schronisko-jeden "szkodnik" i nie tylko

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 07, 2005 21:45

:?: :?: :?:
:ok: :ok: :ok:

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 21:53

fuerstathos pisze:nie chciałabym zapeszyć, ale chyba ktoś weźmie Rudego :)


Ojej!!! Naprawdę??? Napisz szybko - tutaj albo na pw!!! Proszę!!!!

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 22:04

Mam koleżankę, która może go weźmie.
Niestety nie było mnie dziś w pracy, rano wysłałam jej maila ze zdjęciem, otrzymałam odpowiedź, że "prowadzi negocjacje", a następnie pytanko, czy może jutro jechać do schroniska. Niestety tę ostatnią wiadomość odebrałam dopiero wieczorem i nie udało mi się z nią dziś skontaktować. Nie wiem więc, czy jutro tam faktycznie pojedzie, czy byłaby to wycieczka w celu orientacyjnym, czy go chce wziąć (mam nadzieję że tak). I zobaczę się z nią dopiero w poniedziałek. Trzymajmy kciuki :ok:
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 22:12

Jutro i pojutrze schronisko jest czynne do 13, więc jeśli powie, że chce do kociarni, to na pewno jej pokażą. Rudy kocurek jest tam tylko jeden, w każdym razie z tych, które przychodzą do człowieka, bo ile ich tam było pod "łóżkami" tego nie wiem :-).

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 22:15

Aha, i właśnie dostałam wiadomość, że być może ktoś będzie chciał wziąć jednego albo nawet dwa koty, więc szybciutko po rudaska, bo nie wiem, czy w schronisku jest coś takiego jak rezerwacje ;-) Chyba nie ma.... :?

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 22:26

a i ja im dłużej patrzę na niego, tym bardziej się zakochuję....

no to zobaczymy kto będzie pierwszy :wink:
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 22:35

Jest słodki, naprawdę :-) Pierwszy, który mnie zaczepił z prośbą o pieszczotki był burasek, a zaraz po nim rudzielec :-) A nawet chyba nie - bo gdy rozmawiałam z wetem, to miał rudego na rękach i mówił, że kot jest świeżo po kastracji, a potem podał mi go do pogłaskania 8) . A jak tylko ukucnęłam na podłodze to miałam trzy koty na kolanach 8) .
Białą koteczkę też polecam - jest puchata...taka milutka....Muszę tylko dowiedzieć się od weta, co z tą jej przepukliną...

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 22:47

Ponad rok temu wyciągałam stamtąd koteczkę, i też był jakiś rudzielec, i też bardzo zaczepiał.
No i moi znajomi kilka lat temu brali małego rudego kociaka ze schroniska. Nawet razem mieszkaliśmy jakiś czas, koty tłukły i goniły się niemiłosiernie, ale też sypiały przytulone do siebie.
Teraz Kotek od kilku lat jest jedynakiem, ciekawe czy zaakceptowałby rudego kumpla?
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 22:53

Ale to raczej nie ten, bo jest młody - może ma rok, dwa - nie pytałam, ale w schronisku jest chyba od niedawna, bo dopiero co był kastrowany - a do kociarni są wpuszczane tylko kastrowane koty (i po sterylce).
Jutro rano dzwonię do pana, który chce albo jednego, albo nawet dwa koty, więc spiesz, się, spiesz.... 8)

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 23:12

Mam nadzieję, że jutro ktoś go weźmie - albo moja koleżanka, albo ten pan od Ciebie. Ja jutro nie mogę się tam udać.
A i TŻ marudzi (jak zawsze :wink: )
Zobaczymy, jaki będzie stan kotów w schronisku w poniedziałek - miejmy nadzieję, że zmniejszy się przynajmniej o jednego oddanego do adopcji :kotek:
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 23:15

fuerstathos pisze:Mam nadzieję, że jutro ktoś go weźmie - albo moja koleżanka, albo ten pan od Ciebie. Ja jutro nie mogę się tam udać.
A i TŻ marudzi (jak zawsze :wink: )
Zobaczymy, jaki będzie stan kotów w schronisku w poniedziałek - miejmy nadzieję, że zmniejszy się przynajmniej o jednego oddanego do adopcji :kotek:


Ja też mam taką nadzieję 8) . Wtedy będę mogła od przyszłego tygodnia obłaskawiać kilka innych "strachajłów podłóżkowych" :wink:

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 23:16

Aha, ale na pewno jest tam jeszcze trikolorka jedna albo dwie, tylko nie wiem, jaki jest ich stan "udomowienia" ;-).

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 07, 2005 23:22

Mysia pisze: . Wtedy będę mogła od przyszłego tygodnia obłaskawiać kilka innych "strachajłów podłóżkowych" :wink:


Może się jakoś umówimy i razem spróbujemy je "obłaskawiać". Tylko od poniedziałku do piątku nie dam rady, zostają weekendy (i też nie wszystkie). Ale to może umówimy się na pw
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 08, 2005 18:42

No to oby się udało z tymi domkami:wink: :P
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie przywitają"
"Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Obrazek
Inek i Kropek czyli Chłopaki

Corn

 
Posty: 959
Od: Wto sie 31, 2004 13:45
Lokalizacja: Poznań-Plewiska

Post » Sob sty 08, 2005 18:52

Za nowe domki dla kotuchów :catmilk:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 68 gości