Witajcie w niedzielny poranek!
Dziś obudziłam się z Filemoncią u boku, Misią w zasięgu ręki i Gosią w zasięgu wzroku na dywaniku

.
Filcia w nocy spacerowała na dworze, a Misia i Gosia chciały do niej o godz. 3.00 dołączyć więc wypuściłam,
O 6.00 całe towarzystwo czekało pod drzwiami, a po wejściu do domu zaczęło domagać się śniadania.
Zjadły i przyszły mi towarzyszyć
Więc dzień zapowiada się i słoneczny i wesoły.
Dzięki joszko89 za podzielenie się uwagami. Nie miałam dotąd okazji do podglądania życia trzyosobowego stada.
Pozdrawiamy wszystkich wiosennie
