Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 06, 2013 19:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Ja się dziś zakochałam w uroczej, nieśmiałej Pysi :1luvu: , która mieszka teraz na kociarni i czeka na dom.
Obrazek Obrazek

http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=psy&nr=8983

Dzisiaj sesję miał Znikotek czy jak mu tam
on tylko zjawia się i znika... :roll:
Obrazek Obrazek

I udało się sprawić, aby koleżanka Kapusty - Muszka nr 9, (co ma muszkę na nosie i muszki w nosie) troszkę sie rozluźniła i odprężyła. A to wszystko za sprawą ciotki59 :1luvu: , która nas dzisiaj odwiedziła
Muszce zrobię ogłoszenie.
Obrazek Obrazek

Magic jak zwykle czyściła uszy. Eliksir chyba bardzo Jej nie lubi :lol:
Obrazek

A tutaj ulubieniec Anetkowy
Obrazek Obrazek

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 06, 2013 20:05 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Wkleję zdjęcia po poniedziałku. Mam nadzieję, że Śliwka, Nepal, Szary Kotek i Ada będą miały fajne domy. Dzięki dla felusi za bieganie i załatwianie spraw różnych w związku z Nepalem:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob kwi 06, 2013 20:34 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Super, że choć trochę się ruszyło i kotki znalazły domy :ok: :ok: :ok:

Ten ulubieniec Anetkowy - piękny jest!!!! :love:

Kontaktowałam się z Ruru, ale napiszę też wam, dzisiaj dzwoniła do mnie sąsiadka i zamierza wziąć kota ze schronu :lol: Chyba podjedzie jutro! :ok:

P.S. Robiłam USG Monie - RoBercie i wyszło stłuszczenie wątroby. Podejrzewam, że dlatego wylizuje brzuch. Jadę w przyszłym tyg po suplementy dla niej, bo wet obiecał coś dobrego i smacznego ściągnąć. Na szczęście wyniki krwi w miarę ok. Tak jak czytałam o tej wątrobie, to największe ryzyko jest u kotów, które gwałtownie schudły, a u niej tak było. (Pewnie Ruru pamięta jak wisiał jej brzuszek, jako pozostałość po dawnym sadełku i to wszystko w ciągu 1,5 miesiąca, ponieważ Kotka nie walczy o jedzenie, pewnie w schronie nie za dużo jadła, chudła..... ). Bardzo liczę na to, że wreszcie przestanie ją to męczyć i nie będzie się lizać ;-) Co do samopoczucia, to mocno się poprawiło po tej obroży behawioralnej/ albo po wyrwaniu starych pozostałości zębów z paszczy, kotka jest bardziej odważna i chyba jest szczęśliwa w nowym domku ;-) Moneczka jest CUDOWNA! :1luvu: i przesyła Wam buziaki wraz z naszym dumnym i niezależnym Tygrysem - Tofikiem ( czyli Stefanem)! :-D :kitty:

Pozdrawiam cieplutko!

fifi2005

 
Posty: 335
Od: Nie sie 26, 2012 18:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 06, 2013 22:46 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

A ja chciałabym jeszcze wrócić do Malwinki[*] jeśli można. Czy ktoś wie co się stało, że tak nagle odeszła, czy to faktycznie trzustka czy inne dziadostwo. Nie mogę przestać myśleć o maleńkiej.
Mam kontakt z domkiem Bolusia, jest super domowym kotkiem, wyjada z talerza obiadki - oczywiście co lepsze kąski i chodzi za Dużą jak piesek, trafił do naprawdę super Dużej - wrażliwej i odpowiedzialnej. Dostaję zdjęcia, nie ten kot co w schronie. Ruru, wybrałaś domek najlepszy z najlepszych :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 06, 2013 22:49 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Malwinka bardzo wychudła, podobno miała zniszczoną wątrobę. Więcej wie Felusia, ale ona teraz ma sporadyczny dostęp do internetu.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie kwi 07, 2013 18:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

ewan pisze:A ja chciałabym jeszcze wrócić do Malwinki[*] jeśli można. Czy ktoś wie co się stało, że tak nagle odeszła, czy to faktycznie trzustka czy inne dziadostwo. Nie mogę przestać myśleć o maleńkiej.

Malwinka bardzo schudła, przestała jeść, zostały zrobione badania, które wykazały, że wątroba praktycznie już nie pracuje, miała żółtaczkę, była podobno całkiem żółta,
już nie było żadnych szans... :(



Obrazek
ObrazekObrazek
jak się oswaja tygrysy- czyli Anmajo oswoił Asterixa- dzikiego i agresywnego kota po wypadku komunikacyjnym, do którego, kiedy był w szpitaliku, strach było wchodzić,
teraz, od dzisiaj, to miziak pierwszej klasy- napiszę ogłoszenie- tylko karty nie było, mam tylko wypis ze szpitala

Nowe koty w schronisku
Obrazek
Czarna Kicia w zaawansowanej ciąży, miła, znaleziona na ulicy

Obrazek
Biało srebrna - ma po nią w środę ktoś przyjsć

do domu poszedł czarno biały kocurek z czarnym noskiem,
z klatki pod Kubusiem, bardzo fajny dom, ma już jedną Kicię ze schroniska,
adoptowaną miesiąc temu, bardzo dobrze, że poszedł,
bo był w depresji, schowany, nic nie jadł..
tylko jedna dziś, ta adopcja

Domek sąsiadów Fifi, prawdopodobnie przyjdzie we wtorek po Kubusia i Zuzkę :ok: :ok:


Fatalnie wyglądała Malinowa dziś,
cała w strupach, nosek zalepiony,
osowiała
wykąpałyśmy ją w nizoralu, wysuszyłyśmy, wyczesałyśmy,
posypałyśmy pudrem antypchłowym
rozmruczała się, zadowolona bardzo, kochana Kicia,
to jest kolejna kandydatka do Nim... bardzo jej domku potrzeba, ma 10 lat
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 07, 2013 19:15 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Malinowa podobno nie ma tylu lat. Jest młodą kotką (wg Iwony)

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 07, 2013 19:15 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Tatiana, dobrze, że byłyście. Czy Asterix jest w boksie nr 1? Jeżeli tak, to roboczo nazwałam go Rekinem, ale Asterix też dobrze:). Kto mu robi ogłoszenie?
Malinowa, biedniutka.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie kwi 07, 2013 19:54 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Malinowa Kicia...
No chyba na wyrost te 10 lat, bo zabiedzona była,
ale ząbki ma niebrzydkie,
dziś wypatrzyłam wielką nadżerkę na jej języczku,
wypędzlowałam ją balsamem Szostakowskiego,
ma prawdopodobnie alergie na pchły,
coraz z nią gorzej, zaraz pójdzie na Nim

Magda, tak, Asterix jest w 1,
piękny jest, wielki kocur,
o niespotykanym kolorze futra, takim jakby błekitno-liliowym
pewnie ma gdzieś wpływy brytyjskie

super fajny jest biało rudy kotopies- nie wiem czy ma imię,
ja go nazwałam Pumpkin,- mogę zrobić ogłoszenie (tylko nie mam karty, nie znalazłam- Marta, może masz?)
domek znajomych Fifi miał na niego ochotę,
ale on nie lubi innych kotów, jest bardzo zaborczy na ludzką miłość,
ze swoim panem, który go oddał, chodził do sklepu, wszędzie, jak piesek
ale co, znudził się, on nie wie dlaczego, wypatruje...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 07, 2013 20:09 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Biało- rudy to Alfred - zrobię mu ogłoszenie. On nie ma karty. Był kiedyś kotem wolnożyjącym, potem go przygarnął pan pracujący w schronisku kiedyś, ale jak wziął ze schronu niebieską kotkę, której Alfred nie zaakceptował - to biało-rudy musiał się z domu wynosić...
Ludzie są pokopani na maxa.
Bardzo fajny kot, łebski. Potrafi wskoczyć człowiekowi na głowę i się wcierać, ale potrafi też pacnąć łapą, jak mu coś nie pasuje.

Po srebrną ma przyjść bardzo fajne małżeństwo - chcieli ją wziąć już wczoraj, ale nie została wydana, bo może jeszcze się po nią zgłosić włąściciel ( przyniósł ją pan, który twierdził, że mu miauczała pod drzwiami :roll: :? )

Malinowa bardzo źle, w pyszczku masakra, cały czas się ślini, na skórze też masakra :( Dostała coś na grzyba, ale to nie bardzo na grzyba wygląda... Już prędzej faktycznie na uczulenie na pchły... ale te zmiany są bardzo brzydkie... Była niedawno sterylizowana...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 07, 2013 20:31 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

w tym tygodniu przyjdziemy z Asią Felusią
i pomożemy w wielkim odrobaczaniu i odpchlaniu
bo to jest masakra, pchły skaczą,
koty nie odrobaczane już chyba od czasów Ani...

Malinowa ma mega KK - ale nic nie dostaje :(
Emirowi potrzebna operacja - wycięcie narośli w uchu,
póki mała- bo to się może źle skończyć :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 07, 2013 20:49 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

A tutaj ulubieniec Anetkowy
Obrazek Obrazek[/quote]

Czy to jest Tofi nr 80 ?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 07, 2013 20:50 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Dla dzików przydałyby się spot-on na odpchlenie, bo inaczej nie da rady.
Trzeba pomyśleć nad zakupem...

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 07, 2013 20:51 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Malinowa, Emir :(
Trzymam za Was :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 07, 2013 20:51 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Blekitny.Irys pisze:A tutaj ulubieniec Anetkowy
Obrazek Obrazek


Czy to jest Tofi nr 80 ?[/quote]
Nie, to Alfred

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Patrykpoz i 38 gości