PALUCH 8.MRAU. Całe morze kociąt. Wciąż przybywają...

[MissJoas]

Sla MisJoas - oficjalnie melduję, że żaen z kotów w adopcyjnym nie jest dziki - i czarny i białoczarny aka "koty z rury" dają się głaskać - tylko potrzeba cierpliwości

Miło to słyszeć, podejdę jutro do nich w takim razie z lepszym nastawieniem i mniejszą obawą. Może i oni to wyczują i będą łaskawsi dla mnie
czy ta bura kotka, ktora dziś poszła, to ta mała co tak długo była w szpitalu?

[zoyabea]

Sla MisJoas - oficjalnie melduję, że żaen z kotów w adopcyjnym nie jest dziki - i czarny i białoczarny aka "koty z rury" dają się głaskać - tylko potrzeba cierpliwości

Miło to słyszeć, podejdę jutro do nich w takim razie z lepszym nastawieniem i mniejszą obawą. Może i oni to wyczują i będą łaskawsi dla mnie
czy ta bura kotka, ktora dziś poszła, to ta mała co tak długo była w szpitalu?

Nie - ta bura jeszcze jest.
Poszła mała buro biała z popsutym oczkiem.

[Revontulet]

Dziś były pustki w schronie, ale poszła do domu jedna burasia i bury strachulec z pok adopcyjnego w dwupaku z małą kociczką z popsutym oczkiem ze szpitala. Obydwa zresztą katarowe. Dziękuję Kindze za wypromowanie burego
Sla MisJoas - oficjalnie melduję, że żaen z kotów w adopcyjnym nie jest dziki - i czarny i białoczarny aka "koty z rury" dają się głaskać - tylko potrzeba cierpliwości

Jak ja się ogromnie cieszę, że bury poszedł do domu
A propos dzikich kotów z rury: byłam nieźle zszokowana, że czarno-biały był uważany za dzikiego. Przecież to taki miły kot Porządnie go wygłaskałam i dzielnie to znosił.
Czarnego jakoś nie miałam odwagi męczyć więc głaskałam go tylko jak jadł, a apetyt to on ma niezły. I zobaczcie, jak tylko chce to potrafi zaprezentować swoje wdzięki (szkoda tylko, ze mój telefon tak byle jak to pokazuje):

[MissJoas]

A propos dzikich kotów z rury: byłam nieźle zszokowana, że czarno-biały był uważany za dzikiego. Przecież to taki miły kot Porządnie go wygłaskałam i dzielnie to znosił.
Czarnego jakoś nie miałam odwagi męczyć więc głaskałam go tylko jak jadł, a apetyt to on ma niezły.

Czarny owszem się trochę odkorkował i dziś dostąpiłam też tego zaszczytu, że dał się pogłaskać, a nawet otarł się o moje nogi, ale za chwilę jakby o tym zapomniał i znów syczał i później tak samo raz głaszczemy raz syczymy, ale ewidentnie jest progres. Natomiast co do czarno-białego, to nie wiem czy mówimy o tym samym, bo teraz są 2 takie kocurki: 1 faktycznie piękny i w miarę przytulasty, ale drugi siedzi ciągle w transporterze przy drzwiach i jak go dziś próbowałam pogłaskać, to chwilę to wytrzymał, cały przerażony oczywiście, no i potem na mnie nasyczał w końcu, więc się już mu nie naprzykrzałam.

W schronie nic się dziś nie działo pod kątem adopcyjnym tzn. nikt nic nie wziął za to przybyło nam kotów do adopcji - jest ich w sumie 7 teraz. Dziś doszły 2 dziewczyny po strylkach: tri z przewagą białego (dla człowieka ok z kotami nie za bardzo jej po drodze) i whiskaska z białym - miła ale troszkę zdenerwowana była i siedziała w budce oraz jajeczny kocurek whiskas miły ale przestraszony. W związku z za dużą ilością kotów na 1 pokój, spanielka z pokoju po lewej musiała się przeprowadzić pod prysznic i koty odzyskały 1 pokoj. Umieściłam w nim nowe nabytki.

[zoyabea]

A propos dzikich kotów z rury: byłam nieźle zszokowana, że czarno-biały był uważany za dzikiego. Przecież to taki miły kot Porządnie go wygłaskałam i dzielnie to znosił.
Czarnego jakoś nie miałam odwagi męczyć więc głaskałam go tylko jak jadł, a apetyt to on ma niezły.

Czarny owszem się trochę odkorkował i dziś dostąpiłam też tego zaszczytu, że dał się pogłaskać, a nawet otarł się o moje nogi, ale za chwilę jakby o tym zapomniał i znów syczał i później tak samo raz głaszczemy raz syczymy, ale ewidentnie jest progres. Natomiast co do czarno-białego, to nie wiem czy mówimy o tym samym, bo teraz są 2 takie kocurki: 1 faktycznie piękny i w miarę przytulasty, ale drugi siedzi ciągle w transporterze przy drzwiach i jak go dziś próbowałam pogłaskać, to chwilę to wytrzymał, cały przerażony oczywiście, no i potem na mnie nasyczał w końcu, więc się już mu nie naprzykrzałam.

W schronie nic się dziś nie działo pod kątem adopcyjnym tzn. nikt nic nie wziął za to przybyło nam kotów do adopcji - jest ich w sumie 7 teraz. Dziś doszły 2 dziewczyny po strylkach: tri z przewagą białego (dla człowieka ok z kotami nie za bardzo jej po drodze) i whiskaska z białym - miła ale troszkę zdenerwowana była i siedziała w budce oraz jajeczny kocurek whiskas miły ale przestraszony. W związku z za dużą ilością kotów na 1 pokój, spanielka z pokoju po lewej musiała się przeprowadzić pod prysznic i koty odzyskały 1 pokoj. Umieściłam w nim nowe nabytki.

ooo. czyli mamy 2 pokoje znowu Mialaś czym "zagospodarować" pokoje? starczyło budek i szmatek??

Bialo czarny "kot z rury" to ten ktory siedi cały czas w budce ;(
A whiskasowy to mój faworyt - miał popsuty paluszek, ale widocznie już wszystko ok...

[MałgosiaZ]

No jak to się imienia nie dorobiła
Przecież ona KASIA jest
[/quote]

Od kiedy wszystkim się przypomniało ,że to jest Kasia - nastał całkowity porządek w jej "klatce" .
Przestała chować się pod posłanko i robić bałagan . Sama wczoraj widziałam jak ładnie było w jej lokalu .
Grzecznie czeka na prawdziwy dom. Chyba jej tego schronu już wystarczy .

[MissJoas]

ooo. czyli mamy 2 pokoje znowu Mialaś czym "zagospodarować" pokoje? starczyło budek i szmatek??

Koty przyszły przed 16 a się trochę spieszyłam, więc nie urządziłam im za wypaśnie zabrałam co się dało od kociaków + położyłam ze 2 poduszki, oczywiście kuwety, są 2 budki(1 transporter + wiklinowy) zabrane z drugiego pokoju. Trochę pusto jest, więc na pewno można doposażyć lokal

[Revontulet]

Natomiast co do czarno-białego, to nie wiem czy mówimy o tym samym, bo teraz są 2 takie kocurki: 1 faktycznie piękny i w miarę przytulasty, ale drugi siedzi ciągle w transporterze przy drzwiach i jak go dziś próbowałam pogłaskać, to chwilę to wytrzymał, cały przerażony oczywiście, no i potem na mnie nasyczał w końcu, więc się już mu nie naprzykrzałam.

Myśle, że o tym samym piszemy
Piekny i przytulasty jest ten (110):

Wczoraj przyszedł do adopcyjnego - prosto z kwarantanny . Dzielny chłopak się nie rozchorował
Z rury to taki bardziej pingwin. Przerażony jakniewiemco .
Dwa tygodnie temu trochę na mnie nasyczał, na samym początku i tak raczej dla zasady, bo potem już był spokojny.
Wczoraj było zero syczenia, a naprawdę długo go głaskałam. Fakt, troche powyginana, bo niełatwo było sie do niego dostac , ale nawet się odprężył.
Całego czarnego nie odważyłam się dotknąć (jedynie podczas jedzenia) Syczał jak wąż i machał łapami- chyba mnie nie polubił.

[MałgosiaZ]

Piekny i przytulasty jest ten (110):

Wczoraj przyszedł do adopcyjnego - prosto z kwarantanny . Dzielny chłopak się nie rozchorował

Bardzo dzielny . Jest dowodem na to , jak trudno przewidzieć reakcje kota na pobyt w schronie. Widziałam go następnego dnia po tym jak tam trafił. Siedział przerażony na parapecie , w pewnej chwili usłyszałam że gdzieś leci woda. A to on robił sioooooo pod siebie w dużej ilości , leciało na posadzkę a on nawet nie drgnął . Obawiałam się, że nie ma szansy a tu taka niespodzianka . Cały i zdrowy czeka w adopcyjnym na dom .

[Revontulet]

Puszka dla Paluszka
MARZEC -wpłaty do 30.03.2013.
alareipan 10pln 10 pln
Revontulet 10pln 10 pln
jamkasica 10pln 15 pln
MalgosiaZ 10pln 10 pln
MissJoas 10pln 10 pln
gaota 40pln 40 pln
I&S 30pln+10pln=40pln 30 pln+ 10 pln= 40 pln
JoannElle 50pln 50 pln
patkazal 50pln
Marta_od_Kropeczki 15pln 25 pln
strongbaby 20pln 20 pln
bubula 20pln 20 pln
EdytaB_a 10pln 10 pln
ef25 30pln 30 pln
basia111 10pln 15 pln
Moha 30pln 30 pln
Hikiko 10pln 10 pln
key_west 10pln 30 pln
maykaw 10 pln
egw 10 pln
akne 25 pln+26 pln = 51 pln
A. I.-Ł. 10 pln
zoyabea 10 pln

Razem: 466 zł

I przypominam:

UWAGA, ACHTUNG, ATTENTION PLEASE

Zmiane ulega NUMER KONTA GPK Mrau.
Nowy nr konta to:
93 2030 0045 1110 0000 0255 7970
Stare konto będzie funkcjonować jeszcze do lipca, ale już teraz wpłaty można kierować na nowe konto. Prosimy o zanotowanie tej dosyć istotnej informacji i przekazywanie jej dalej.

[Revontulet]

Puszka dla Paluszka
KWIECIEŃ -wpłaty do 06.04.2013.
alareipan 10pln
Revontulet 10pln
jamkasica 10pln 15 pln
MalgosiaZ 10pln 10 pln
MissJoas 10pln 20 pln
gaota 40pln
I&S 30pln+10pln=40pln 30+10=40 pln
JoannElle 50pln 50 pln
patkazal 50pln
Marta_od_Kropeczki 15pln 20 pln
strongbaby 20pln
bubula 20pln 20 pln
EdytaB_a 10pln 10 pln
ef25 30pln 30 pln
basia111 10pln 15 pln
Moha 30pln
Hikiko 10pln 10 pln
key_west 10pln 30 pln
maykaw 20 pln
egw 10 pln
akne 25 pln
A. I.-Ł.
zoyabea
Magdalena O. 30pln
Razem: 355 zł

I do znudzenia przypominam:

UWAGA, ACHTUNG, ATTENTION PLEASE

Zmiane ulega NUMER KONTA GPK Mrau.
Nowy nr konta to:
93 2030 0045 1110 0000 0255 7970
Stare konto będzie funkcjonować jeszcze do lipca, ale już teraz wpłaty można kierować na nowe konto. Prosimy o zanotowanie tej dosyć istotnej informacji i przekazywanie jej dalej.

I jeszcze prywata ode mnie
Zdarza sie, że niektóre osoby bardzo spieszą sie z pomocą dla Paluszków za co bardzo dziękujemy
Ale ja jestem marudą I mam prośbę- jeżeli pod koniec jakiegoś miesiąca wpłacacie na poczet przyszłego (np. pod koniec marca płacicie za kwiecień) zaznaczcie proszę w tytule przelewu za jaki miesiac jest wpłata, bo potem nie wiadomo jak to traktować

[MałgosiaZ]

A ja dziękując w imieniu Paluszków , przedstawiam zamówienie na kwiecień2013:


ZAMÓWIENIE: 29411290 07.04.2013 20:40

Ilość Artykuł Cena Suma
1 298186.11 - Korzystny pakiet Animonda Carny Kitten, 12 x 200 g- Mieszany pakiet 1 31,80 PLN
3 273942.3 - 2 x 4 kg Smilla karma sucha + legowisko Smilla gratis!- Kitten 239,40 PLN
1 1.3 - - Zniżka -53,40 PLN -53,40 PLN
1 31317.1 - Felix Smakołyki w sosie, 6 x 400 g- Królik i Kurczak 21,80 PLN
2 285989.0 - Mieszany pakiet Animonda Carny Adult, 12 x 800 g- Kreacja z wołowiną 171,60 PLN
1 32116.3 - Felix Kawałeczki w pomidorowej galarecie, 6 x 400 g- Indyk i Kurczak 21,80 PLN
1 337190.2 - Korzystny pakiet Smilla Puszki z rybą, 12 x 400 g- Tuńczyk z sardynkami 47,80 PLN
1 1.4 - - Rabat zagraniczny czytaj dalej -5,36 PLN -5,36 PLN
Do zapłaty: 475,44 PLN

Sucha Smilla pomimo iż jest kitten będzie dla wszystkich . Jest bardziej odżywcza i chrupki są drobniejsze.
Gratisowe posłanka wystawimy na allegro bądź bazarku . Uzyskane pieniądze oczywiście mają przeznaczenie na karmę .


Kinga - wydaje mi się ,że wpłaty od JoannElle są na marzec i kwiecień.

[Revontulet]

Kinga - wydaje mi się ,że wpłaty od JoannElle są na marzec i kwiecień.

Też tak myślę .
W tym miesiącu było dużo "podwójnych' wpłat. Nie ukrywam, że to jest nieco mylące.
Miło by było, gdybym mogła robić zestawienia na podstawie faktycznych dat wpłat, a nie zgadywać co autor miał na myśli, tzn. o jaki miesiąc chodziło .
Wiem, wygodna jestem . Ale zrozumcie, ze wszystkich sił próbuję nie pomieszać wszystkiego.
Wstawię tę drugą wpłatę (z połowy marca) do kwietnia- JoannElle jakby co, popraw mnie

Wpłacając na Puszkę dla Paluszka proszę Was, abyście w miarę możliwości i dobrych chęci w tytule przelewu wpisywali "GPK MRAU Puszka dla Paluszka/nick" i w razie wpłat na poczet następnego miesiąca zamieszczajcie info, za który miesiąc jest wpłata.
Dziękuję za uwagę

[renatab]

Piekny i przytulasty jest ten (110):

Wczoraj przyszedł do adopcyjnego - prosto z kwarantanny . Dzielny chłopak się nie rozchorował

Bardzo dzielny . Jest dowodem na to , jak trudno przewidzieć reakcje kota na pobyt w schronie. Widziałam go następnego dnia po tym jak tam trafił. Siedział przerażony na parapecie , w pewnej chwili usłyszałam że gdzieś leci woda. A to on robił sioooooo pod siebie w dużej ilości , leciało na posadzkę a on nawet nie drgnął . Obawiałam się, że nie ma szansy a tu taka niespodzianka . Cały i zdrowy czeka w adopcyjnym na dom .

Dzielny chłopczyk
Dużo za domek

[zoyabea]

Co u Twoich futer Renatko?