tomtomek0 pisze:mamucik pisze:Napisałabym tak - nakłady finansowe są jak przy każdym kocie, każdemu trzeba co pewien czas robić badania, czy podać witaminy. Interferon - jeśli ktoś się zdecyduje - np. w Warszawie kosztuje ok. 40 zł za 100 dawek, trzeba tylko odebrać ( Białobrzeska )i mieć receptę, nie wysyłają przez kuriera, ale przy pomocy dobrych osób z miau nie jest to problem.
Interferon za 40 zł ? To chodzi o interferon ludzki na białaczkę? u mnie kosztuje 2200zł. A potrzebuje taki dla mojego kota
Na białaczkę podaje się koci interferon (i to on kosztuje fortunę) ale tylko kotom stabilnym (zdechlaki taki koci interferon może tylko dobić, wtedy lepiej zacząć od ludzkiego, który podniesie odporność). Z resztą ten koci jak dobrze kojarzę jest sens podawać tylko w pewnych fazach choroby (ale tu nie jestem pewna, na białaczce się nie znam, tyle co wyczytałam u znajomych, którzy mają białączkowe koty)
Przy FIV nie podaje się kociego interferonu, tylko ludzki. Koci interferon ma za zadanie zwalczyć wirusa białaczki, więc nie ma najmniejszego sensu podawać go kotu z FIV. FIVkom podaje się:
1. W kuracjach okresowych (przy spadku wyników, szczególnie limfocytów i białych krwinek ogólnie), nazwijmy to "kuracją ratunkową":
- ludzki interferon (są różne rodzaje ludzkich interferonów, ja za RoferonA, dawki na 4 tygodnie - to jest taki cały cykl kuracyjny, który potem się ewentualnie powtarza, płaciłam coś koło 100zł, bo do tego jeszcze podaje się osłonowo na wątrobę Hepatiale lub Hepatiale Forte - taki zwierzecy odpowiednik Hepatilu, więc razem coś ze 100-120zł zapłaciłam)
lub
- TFX w zastrzykach (300-350zł) lub Thym Uvocal w tabletkach (ok 70zł za 60 kapsułek - w przeliczeniu wychodzi dużo taniej niż TFX ale podaje się dopyszcznie, u niektórych kotów to może być problem

)
lub
- Zylexis (ja mam złe doświadczenia z Zylexisem, ma podobne działanie jak szczepionka czyli okienko poszczepienne kiedy obniża się odporność, co u kotów w momencie kryzysu jest niebezpieczne według mnie, jeśli bym się zdecydowała na Zylexis to nie jako "kurację ratunkową" ale jako "kurację podtrzymującą") - zwykle stosuje się 3 dawki w odstępach, każda dawka to ok. 50zł, to są iniekcje
2. Cały czas jako tzw. "kurację podtrzymującą" dobry stan zdrowia:
- Betaglukan (w postaci: Scannomune, Immunodol, ludzki betaglukan "czysty" czyli bez dodatków - ja taki stosuję, najbardziej się opłaca)
- Witaminy (betaglukan to nie witaminy, trzeba dbać o to by kot miał dostarczane niezbędne witaminy)
- Dobrej jakości karma (zawierająca witaminy, minerały, mięso, czasem karma wspomagająca perystaltykę jelit - FIVkom zdarzają się zaparcia)
- inne
(nie będę wymieniać bo będzie zadyma
kto wie ten wie
)