Kot-najlepszy przyjaciel.

[barbarados]

Mogę Ci moje pożyczyć . Będą kuchni pilnować Tylko nie wiem , co na to Twoje koty

[Ewa L.]

Przy Poli nie mam szans na psa. Ona w wieku 3 mieś fukała,syczała i pokazywała migdałki psu mojej koleżanki.Biedny maltańczyk siedział u niej na kolanach i bał się nawet drgnąć

[Ewa L.]

Obawiam się że starcie z nią mogłoby dla psa zakończyć się boleśnie

[barbarados]

No ! Pokazała , gdzie miejsce gościa u niej w domu . Moje nie zwracają uwagi na takie szczegóły . Przyzwyczaiły się .Gacunia nie ugryzła jeszcze żadnego kota . Ona ma coś takiego , że staje , patrzy na kota i ten rezygnuje z głupot . Ten wzrok ma twardy . Taka baba z jajami , szefowa stada . Poza tym waży ok 12 kilo i kota barkiem spycha z drogi .
A spacerek taki błotnisty . Roztapia sie wreszcie ten śnieg , co daje efekt ubłoconych łap i brzuszków a wycierać sie pieski nie lubia . Czasu nie mają , bo po spacerku jest kolacja i trzeba szybko do kuchni biec .

[Ewa L.]

Mój Miki był taki że uwielbiał śnieg ale gdy padał deszcz to omijał każdą kałużę którą się dało.Jak wchodziliśmy do domu to stawał w przedpokoju i nie ruszył się nawet kroku do puki nie wytarłam mu brzusia i łapek. A to taki maluszek 23 kg psa i ponad 0.5 m wzrostu.Bardzo nie lubił być mokry.

[barbarados]

Moja sunia to dama ! Ona jak deszcz pada jest dosłownie wyciągana na dwór i szybko robi co ma zrobic i biegiem do domu ! Nie będzie moknąć ! Całe szczęście -piesek normalny i pogoda mu nie przeszkadza
Ide się szykować do pracy

[Ewa L.]

Moja sunia to dama ! Ona jak deszcz pada jest dosłownie wyciągana na dwór i szybko robi co ma zrobic i biegiem do domu ! Nie będzie moknąć ! Całe szczęście -piesek normalny i pogoda mu nie przeszkadza
Ide się szykować do pracy

To miłej pracy ci życzę.

[puszatek]

a ja na chwilę wpadłam do domu bo jutro rano muszę znowu wstać ciut po 5 ale czytałam Was w dzień

[milena88]

Ja wróciłam ze spaceru z pieskiem.

Fajnie masz ja tęsknię za swoim

Mojego Dobka pożegnałam w sylwestra 2011. Od tamtego czasu mam psy w schronisku, oraz psa w domu ,co jakiś czas pod opieką. To na wakacje, na ferie zimowe i tak jak teraz, na dwa dni, psia opiekunka

[Ewa L.]

a ja na chwilę wpadłam do domu bo jutro rano muszę znowu wstać ciut po 5 ale czytałam Was w dzień

Bardzo nam miło!

[MalgWroclaw]

ale puszatek dalej online, czyli nie śpi. Spać, puszatku!

[Ewa L.]

Ja wróciłam ze spaceru z pieskiem.

Fajnie masz ja tęsknię za swoim

Mojego Dobka pożegnałam w sylwestra 2011. Od tamtego czasu mam psy w schronisku, oraz psa w domu ,co jakiś czas pod opieką. To na wakacje, na ferie zimowe i tak jak teraz, na dwa dni, psia opiekunka

Podziwiam cię !!

[milena88]

Nie ma za co. Brakuje mi psiego przyjaciela Dextera miałam dziesięć lat, zawsze byliśmy razem, jak go zabierałam sąsiadce gdy był na skraju wyczerpania_polizał mnie w twarz i tak zostało,; zawsze wysłuchał, pocieszył, powkurzał, wieczny szczeniak, do ostatnich chwil kładł się przy mnie, łapę na mej łapie, stopie kładł

[Ewa L.]

Miki też był mój od początku do końca. 24 grudnia poszłam do schroniska z myślą o wzięciu psa. Gdy oglądałam boksy z psami to tak naprawdę widziałam tylko pierwszy bo przy kolejnych boksach miałam oczy zalane łzami że nie widziałam nic.Wszystkie psy skakały na siatkę,popiskiwały,szczekały - robiły wszystko by zwrócić na siebie uwagę. W jednym z boksów takim większym mieszczącym z 15 psów stały dwie budy. Na jednej z bud odwrócony tyłem leżał rudo - żółty pies. Gdy stanęłam przy siatce od niechcenia odwrócił łeb ,spojrzał tymi swoimi smutnymi oczami i odwrócił się z powrotem.To mi wystarczyło. Wiedziałam że to właśnie jest mój pies. Poszłam poprosić pracownika schroniska aby przyprowadził psa. Facet wszedł do boksu a wszystkie psy zaczęły go obskakiwać.Gwizdnął na nie tak przeraźliwie że aż mi w uszach za dźwięczało. Wszystkie psy rozpierzchły się po kontach przestraszone a na środku został tylko mój pies. Facet pyta mnie który to ma być pies a ja mu pokazałam że właśnie ten który przy nim stoi.Nie powiem bo gościu miał bardzo zdziwioną minę

[puszatek]

bo on nie miał już nadziei na dom, wzruszyłaś mnie przed snem swoim opisem