może los się odmienił, choć na trochę
Pascal znalazł dom, nam nadzieję że jest ok ale jeszcze nie mam dokładnych wieści
dom nieprzypadkowy, tylko taki ktory juz miał 2 koty ode mnie - Kominiarczyka od 11 lat
i egzotyka który nawet nie dostał ode mnie imienia tak szybko został wyadoptowany
to byl kocurek z zestawu persów zabranych z pseudohodowli - trafiły do mnie i do aamms
niestety miał problemy z nerkami i nie wybudził sie z narkozy [']

ale miał dobry dom i dobre życie przez 6 lat
teraz trafił tam Pascal, ktory jest miły, grzeczny i zdrowy
mam nadzieje ze dogadali sie z Komiarczykiem i ze bedzie ok

to ten:
