WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- felietonik o polowaniu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 04, 2013 15:42 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

Jesteście niezawodne!Bardzo dziękuję!Moje Kotongi dostają Bezopet,ale nie zawsze jest ok.Juz raz (jesienią) zapalił się alarm z tymi cieniutkimi kupkami Jagody,w ostatniej chwili,w odruchu rozpaczy dałam jest strzykawą olej z pestek winogron - pomogło!Ona niestety,nie wymiotuje tymi kłakami.A wolalabym rózne preparaty,tak na wszelki wypadek,a o tym Miamorze dobrze sie wypowiadały Duże Od Plaskatych :)Ciągle "mam stresa",bo raz:nie jestem jeszcze w pełni sprawna po wypadku i operacji,więc - nie bardzo mogę ruszyc sie z domu,dwa:i tak to bez sensu,bo zawiało I zasypało doszczętnie,trzy:męża mam raz na tydzień.A w takich sytuacjach - same wiecie...wszystko sie wali... a wet - nieosiągalny z racji powyzszego:] Teraz jeszcze moja bernardynka ma problemy gastryczne I...chyba wpadam w panikę.Ech...dzięki raz jeszcze!
Nie było,nie ma i nie będzie-takiej jak TY...*

kochamcię

 
Posty: 157
Od: Wto maja 12, 2009 0:43
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Czw kwi 04, 2013 19:47 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

Zajrzałam w nadziei, że będą jakieś wieści o bezdomnym piesku... ale jeszcze cisza...
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw kwi 04, 2013 20:08 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

Nie było go dzisiaj:(

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 04, 2013 21:47 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

A ja się rozczytałam w poprzednich wątkach Kotkinsowych :roll:
Jestem gdzieś w miejscu gdzie Leoś zaczyna krążyć koło domu- w sensie czuję , że niedługo będzie już u Kotkinsów.

Czytam, czytam i zaczynam coś rozumieć.
I nagle :idea: Eureka zrozumiałam wiele spraw, dawno już u was przebrzmiałych.
Nie będę ruszać na nowo strun wszystkich - ale swoje zdanie powiem.
Jestem spod znaku barana i jak mnie furia ogarnia wolę wyrzucić, bo i tak nie zdzierżę.

Oświadczam:
Amelko, Fjo gdybyście stanęły na mojej drodze, też bym wykupiła was z pseudo hodowli, podobnie jak wzięłam moją Yoko z klatki z lecznicy po 3 miesiącach wpadania w depresję klatkową.
Nawet gdybym miała karę za to zapłacić, to postąpiłabym ponownie tak samo.I jeszcze raz też. Nie widzę różnicy w żadnej z tych postaw. Tu i tu ratuje się życie zwierzęcia.
Nie wywodzi się to z czystej, radosnej formy zakupu :"kupie se bo taniej" .
A z bolesnej, z serca krwawiacego : "kupie bo zamęczą go tu" .
Potem robię co mogę by takie pseudo zamknąć.
Kotkins tu brawo - ciekawe ile kamienujących zamknęło choć 1 pseudo?

Wcześniej zabieram z takich miejsc zwierzęta. Dlaczego?
Bo ani pseudo hodowla ani klatka w lecznicy ( 3 miesiące) nie jest dla zwierząt miejscem dobrym i żaden normalny i mający serce CZŁOWIEK ich tam nie zostawi.
Pseudoludziki mogą przejść obojętnie obok szkieletu zwierzęcia.
Ach to dla "celu tzw.wyższego dobra " żeby nie namnażać problemu - to mówiąc powinno się wydąć w dziub usteczka.

Walczyć trzeba z patologiami i ludźmi, a nie przechodząc obok obozu koncentracyjnego odwracać głowę i udawać, że pozostawienie tam zwierząt jest jakimś wyższym dobrem.

Kotkins duży szacunek, Neigh duży szacunek - dziś było pisane na śmiertelnie poważnie, bez ulubionych buziek .

PS.
Jeszcze raz podkreślam - nie kupuję i nie promuję zakupu zwierząt w pseudo hodowlach - ale gdybym już tam trafiła i widziała opłakany stan zwierzaka jakiegokolwiek, wymieniłabym go na co tylko by chcieli, aby wyrwać z piekła.
Bez mrugnięcia okiem .
Flaszki, banknoty, biżuteria - nie ważne. Potem starałabym się dziadów zwalczać.
I można na mnie psy wieszać duże, małe, z pseudo lub nie, za tą wypowiedź.

Przepraszam za OT bo wy już dawno po, a ja dopiero teraz czytam pierwsze wątki.

Brawo Kotkins postąpiłaś : DOBRZE, SŁUSZNIE, MĄDRZE, jesteś BABKĄ z IKRĄ :!:

Nietolerancja dla kotów ratowanych z pseudo to jest przymykanie oczu na męczenie i bestialstwo wobec zwierząt.

"Złodziejom parówkowym mówimy NIE" Obrazek
Ostatnio edytowano Pt kwi 05, 2013 6:18 przez Monika_Krk, łącznie edytowano 1 raz
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw kwi 04, 2013 23:21 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

Parowkowym skrytozercom mówimy nie, a poza tym sie zgadzam. 8)
ObrazekObrazekObrazek

katka323

 
Posty: 4140
Od: Wto maja 19, 2009 21:20

Post » Czw kwi 04, 2013 23:29 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

:D
Ech, dzięki Monika...
Właśnieśmy się z Małżem zastanawiali czy gdybyśmy mieli trzy persy z hodowli z "papierami" to one by :
- sikały potwornie śmierdzącym sikiem o trzeciej nad ranem , tak, że zapach budzi- Fio NIGDY nie zasypuje urobku...
- sikały niszcząc panele tu i ówdzie mimo obróżek, Feliwayów i innych takicj - jak Amelcia
- drpaczyły ochoczo na nowej kanapie radośnie lekceważąc kilka drapaków (jest i skośny, i podłogowy i ścienny i normalny- wszystkie Leoś TAK SAMO olewa...)
- pędziły życie kanapowe i oczekiwały wtłaczania do dzioba jedzenia siłowo...bo inaczej co? Śmierć głodowa? Kiedyś próbowałam wziąć Felka "głodem"... schudł kilogram a nie jadł...

To są nasze koty z pseudo.
Niezliczone nieprzespane noce (płacze Fio, Amka siczkuje o 2.30, Leoś się dusi)
U wetrynarzy- pozostały grube tysiące, podobnie w aptekach, sklepach z kocimi suplementami...
I nie będzie z tego prześlicznych kociaków, laurów na wystawach...

Jest..hmm...miłość.
Największa korzyść z tego stada.

Kombinujemy nad projektem rozbudowy.
Bo nasze "persy niehodowlane" muszą mieć "wolny wybieg" czyli wolierę tarasową.
Bo Fio je trawę, Leoś może złapać coś w ogrodzie (te wirusy...) a Amelka znowu uciec...A Felek nie wiadomo co.

Moje koty (wiem, wiem-Wasze TEŻ!) są najwspanialsze na Świecie.
Jestem dumna z postępów Amelki, z wielkiej piękności Fio i mądrości oraz uroczości Leosia.
A z Felka to już w ogóle, śliczności moje:)

Melon jest RASOWY.
Melon jest bosssski...

Jest MÓJ.
Jak oni wszyscy... :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 04, 2013 23:47 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

A spróbuj może tę kanapę okleić taśmą klejącą dwustronną i ewentualnie jeszcze wypachnić aromatem pomarańczowym.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt kwi 05, 2013 1:11 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

koteczekanusi jesteś niesamowita :lol: tu atmosfera wzniosłości, skłaniająca do zadumania się w poważnej zadumie a tu nagle bach, ni z gruchy ni z pietruchy tekst o taśmie antydrapaczowej na na kanapę :). Aż mi się uśmiechło z tak nagłej zmiany klimatu po ostatnich wpisach :)
koteczekanusi pisze:A spróbuj może tę kanapę okleić taśmą klejącą dwustronną i ewentualnie jeszcze wypachnić aromatem pomarańczowym.

No niezła jesteś :). Fajne to było :)
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Pt kwi 05, 2013 6:27 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

ManfredkotTusi pisze:koteczekanusi jesteś niesamowita :lol: tu atmosfera wzniosłości, skłaniająca do zadumania się w poważnej zadumie a tu nagle bach, ni z gruchy ni z pietruchy tekst o taśmie antydrapaczowej na na kanapę :). Aż mi się uśmiechło z tak nagłej zmiany klimatu po ostatnich wpisach :)
koteczekanusi pisze:A spróbuj może tę kanapę okleić taśmą klejącą dwustronną i ewentualnie jeszcze wypachnić aromatem pomarańczowym.

No niezła jesteś :). Fajne to było :)



:ryk
Mię się tesz podobie - tutaj "załopoczcie, zaszumcie nam sztandary- hej,hej " oraz "hej,hej wszyscy mamy źle w głowach bo żyjemy" i takie tam Obrazek
- a z drugiej strony racjonalny, mocno stąpający po ziemi koteczekanusi i jej "A spróbój może tę kanapę okleić (...) " :ryk:

Czyli wszystko gra i buczy Obrazek :ryk:

Zmykam do pracy Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt kwi 05, 2013 7:10 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

No, Kotkins jeszcze obiecywała podjąć się najstarszego zawodu świata, gdyby Plaskate Kotkinsy były w potrzebie, a kasy by brakło :wink: .
Tylko już nie pamiętam, w którym wątku to było...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt kwi 05, 2013 11:15 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

Na "kotach generalnie..." -to był kiedyś wątek, za czasów Neigh , Ezzme...hej , drzewiej to bywało...

Nierządnice wzieły się stąd, że robiłyśmy ściepę na Bono Neigh- to był przepiękny MCO , olbrzymi rudzielec, z nowotworem gardła...kot rodowodowy, "załatwiony" przez paskudnego hodowcę.(tłumaczę to dla tych , co jeszcze z nami nie byli wtedy).Leczenie i diagnostyka wymagała sporych kwot-całe Miau stanęło do boju!
TŻ Neigh uśiwadomił nam , że nagły wpływ gotówki na konto ,może wzbudzić niejakie wątpliwości urzędu skarbowego- i jak się wytłumaczymy?
Ano- że to z nierządu.Nierząd nie jest w Polsce opodatkowany, nie można stręczyć ale uprawiać- do woli.
Oczywiście entuzjazm uczestniczek był bezgraniczny... :mrgreen:
Zaraz nazwałyśmy sie "nierządnicami Miau" a wątek zyskał roboczy przydomek "wątku nierządnic" ("gdzie mam to napisać?"-"a pisz na nierządnicach!")

Historia Bono zakończyła się smutno- odszedł podczas operacji.

Ania moja mam nie zaklei kanapy- uważa( a ja za nią) ,że jeśli felek potrzebuje odosobnienia to mu nie należy odmawiać. On TAK ma. Trzeba kochać go takim jaki jest!

Ech, było, było...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 05, 2013 11:50 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

Nierządnice powiadacie ? Gdzie, gdzie ?

Na wszelki, święty wypadek was egzorcyzmuję Obrazek
Będę się też przyglądać czy nie prowadzicie działalności wywrotowej, z dobrej drogi zbaczającej i w razie czego Obrazek was nawrócę.

No ! :mrgreen:

Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt kwi 05, 2013 13:39 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

Monika_Krk pisze:Nierządnice powiadacie ? Gdzie, gdzie ?

Na wszelki, święty wypadek was egzorcyzmuję Obrazek
Będę się też przyglądać czy nie prowadzicie działalności wywrotowej, z dobrej drogi zbaczającej i w razie czego Obrazek was nawrócę.

No ! :mrgreen:

Obrazek

To mi się spodobało i też jestem ciekawa gdzie :?: ale Kotkins mnie olewa i nawet nie napisała ,a pytałam poważnie o coś by kłak kotu nie elektryzował :( Nie wiem kogo zapytać...i sorki że dupę tym zawracam,ale mam powód.Nie pytałabym gdybym nie widziała że Kotkins się zna na szamponach itd.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt kwi 05, 2013 14:21 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

E tam, miłość miłością, a najważniejsze, by kupa dobra była.
Kiedy kot niszczy i sika, to i miłość często szybko się kończy - samo życie (nie mam tu na myśli Kotkinsów).
Na miłość Kotkinsowi nie poradzę, ale na bardziej prozaiczne aspekty życia, to czemu nie. Niech się Kotkinsowa miłość realizuje bez siczków i drapaczenia.

Taśma to nie na Felka, tylko żeby Lełon nowej kanapy nie drapał. Podobno to taki sposób jest, że jak się kotu raz i drugi łapa przyklei, to stwierdza, że on na depilację to się nie umawiał i się z drapaniem przenosi. Taka biurowa, są teraz różnej szerokości.
A aromat pomarańczowy jest doradzany na drapanie i na sikanie w nieodpowiednich miejscach - na małe rude gnojki nawet działał. (Może i na Amelkę podziała?) Bardzo ekskluzywny kupiłam w Stendersie "Bitter orange" czy coś. W sumie to kupiłam do prania, ale przydał się jak znalazł. Można też na allegro znacznie taniej i też są fajne.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt kwi 05, 2013 15:14 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- bezdomny...:(

koteczekanusi pisze:E tam, miłość miłością, a najważniejsze, by kupa dobra była.



Święte słowa. Święte. Rzekłam, mając w domu 2-gi dzień biegunkową Lunę.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, MB&Ofelia, puszatek, zuzia115 i 12 gości